witia 1 Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 witam. po przeczytaniu paru postow zabralem sie za uruchomienie oswietlenia schowka(myslalem ze to spalona zarowka) otworzylem klapke z boku schowka i zobaczylem a raczej jej brak srubki laczacej silownik z uszkiem schowka. zalozylem srubke nie orginal i swiatelko sie zapala ale silownik nie otwiera sie sam powoli jak powinno byc tylko musze mu pomagac.i teraz czy jest jakis sposob na rozruszanie tego czy konieczna jest wymiana bo jesli tak to lepiej moze zostawic to po staremu niz ciagnac reka co prowadzi ponoc do wyrwania zawiasu w dalszej kolejnosci 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mazi_ 0 Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 Ja posmarowałem prowadnice olejem silikonowym i działa elegancko. Gdyby tłoczek zbyt mocno się uszczelnił, można go przebić u góry gorącą igłą, tak aby było odpowietrzenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malik 6 Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 witia Polecam temat http://www.a4-klub.pl/smf/b6_schowek_problemy_pekajacy_zawias_rozwiazanie_problemu-t26422.0.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witia 1 Opublikowano 21 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2008 wlasnie chodzi o to aby nie dopuscic do sytuacji z linku powyzej.wole nie miec swiatla nie urwany schowek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malik 6 Opublikowano 21 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2008 witia, prosze przeczytaj caly wskazany przeze mnie temat. Tam znajdziesz rozwiazanie. A moderatora prosze o zamkniecie tego wątku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi