Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zatarty AFN


fragless1

Rekomendowane odpowiedzi

Z tymi mechanikami to masakra jest jakaś. 12 dni robią i jeszcze marudzą, że zanim się ustawi kąt, to najpierw silnik musi popracować i mam pojeździć, żeby się wszystko rozruszało i naoliwiło. Masakra jakaś. Całe szczęście, że już odpalił i chodzi. Dziś będę próbował wyegzekwować, żeby ustawił mi ten kąt, bo roboty przy tym niewiele jest, a wiem, że powinno to być zrobione.

Zastanawiam się tylko nad dawką, bo rok tomu robiłem pompę i nastawnik. Wtedy dawka była ustawiana nastawnikiem, o ile dobrze pamiętam to zwiększyli ją z fabrycznej 5mg na 3,2mg. I wydaje mi się, że skoro teraz nastawnik nie był ruszany, to chyba nie trzeba ustawiać na nowo, bo powinna być taka sama. Chyba, że się mylę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech Ci ustawia na 4mg

i zmien tych czarodzeji na jakis innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już auto mam. Trochę dziwnie się zachowuje, bo kopci strasznie (ciężko określić kolor dymu bo ciemno), odpala od strzała, w vagu pokazuje kąt poniżej idealnej wartości, ale mieszczący się w granicach (trochę ponad dolną kreską) i wykres jest nieruchomy, a w każdym tdi, które widziałem kąt zawsze skakał o kilka stopni (2-3). Autem telepie na wolnych obrotach i przy gazowaniu, choć nie we wszystkich zakresach. Dawka wacha się w granicach 2,6-3,2mg (to chyba też nie jest normalne). I korekcje na wtryskach są masakryczne (1,58-2, 1,5-2, -2,73). Zastanawiam się, czy wtrysk sterujący nie dostał po d*pie, bo na 3 cylindrze była uszkodzona świeca, więc by się zgadzało, choć błędu żadnego nie ma.

Generalnie vag nie wywala żadnych błędów silnika. Po odpięciu wtrysku sterującego auto jakby trochę lepiej chodziło, choć rewelacji nie ma.

Podpowiedzcie Panowie, co może być nie tak? Od czego zacząć sprawdzać? Wtryski? Próbować ustawiać kąt? Zmieniać dawkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dawką tragedii nie ma, kąt wtrysku piszesz że prawie igła to na sam początek sprawdzić rozrząd (na ładnych magików trafiłes więc wszystkiego można się spodziewać) a następnie podmień wtrysk sterujący,

Edytowane przez Hezen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd pierwotnie ustawiony był na znaki i wtedy samochód nie chciał palić, tzn zapalał i gasł. Więc przestawił mechanik pompę o 1 ząb. Wtedy odpalił od strzała. Później przestawił o dwa zęby i nie palił. Kołem kręcił w lewą stronę patrząc od przodu auta. Później próbował w drugą stronę przestawiać zęby i nie odpalał. Zostawił więc przestawioną o jeden ząb w lewą stronę. Może to jest przyczyną dymienia i telepania autem?

Tylko dlaczego wcześniej, przy ustawienu rozrządu na znaki nie chciał odpalać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj ktos ogarnięty na temat pomp musiałby sie wypowiedzieć.

Nie znam sie zbytnio, ale moge trzelić - może fala jest przestawiona... koło pompy o 180 stopni? czyli pompa pcha wache nie na ten cylinder który powinen dostać?

Edytowane przez Hezen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na mechanice się raczej słabo znam i ciężko jest mi stwierdzić, co to może być. Lepiej mi idzie elektronika i elektryka. Tylko zastanwia mnie teraz ten jeden ząb. Może przy ustawienu na znaki nie ustawili dobrze kąta wtrysku i dlatego odpalał i gasł? Z drugiej strony chyba ciężko jest ustawić kąt bez odpalenia silnika i zagrzania go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawka 2.6-3.2 to wg mnie dawka za wysoka stąd kopcenie. Ja bym ustawił gdzieś w granicach 4-5mg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd telepanie autem? Auto jest generalnie zmulone strasznie. Jak gazuję, to caly sie trzęsie na wolnych, na 2, 3, 4, 5. Na jedynce tylko jest w miarę spoko. W poprzednim silniku dawka była taka sama i chodził miodzio.

Czy może ten 1 ząb na pompie jest nie tak? Do tego korekcje n wtryskach są koszmarne. Wcześniej były ok. 0,5, a teraz wywalone w kosmos. Może zdechł wtrysk sterujący podczas uszkodzenia poprzedniego silnika i teraz pozostałe dopasowując się do niego szaleją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej dawce musi chodzić. Jedz do kogoś i ustawcie porządnie rozrząd, bo metodą prób i błędów to można sobie pizze robić. Ma być na znaki i ma chodzić, jak będzie dalej telepał to pomierz kompresje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blokada na wałku pasuje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd pierwotnie ustawiony był na znaki i wtedy samochód nie chciał palić, tzn zapalał i gasł. Więc przestawił mechanik pompę o 1 ząb. Wtedy odpalił od strzała. Później przestawił o dwa zęby i nie palił. Kołem kręcił w lewą stronę patrząc od przodu auta. Później próbował w drugą stronę przestawiać zęby i nie odpalał.

To dziwne, że po przestawieniu o jeden ząbek nie chciał chodzić.

Ja kiedyś przestawiłem o jeden ząbek to zapalił bez problemu i nawet dobrze reagował na gaz ale praca silnika nie była ta sama.

Ustawiłem na znaki i wszystko było jak dawniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieżko mi cokolwiek powiedzieć, bo nie byłem przy robocie, ale mam mechanika, który mi od kilku lat robi auto i zawsze ustawia rozrząd elegancko. Później razem ustawiamy kąt wtrysku i hula samochód bez problemu. Z tego co rozmawiałem z nim, to blokował wałek, wał ustawiał na 0 na kole z tyłu i blokował pompę. Po takim złożeniu wszystkiego nie chce odpalać. Ruszał pompą i pytałem, czy ustawiał ją maksymalnie blisko silnika, bo wtedy kąt jest chyba wyprzedzony i z trudem, ale zazwyczaj odpala. Wtedy już można ustawiać kąt idealnie.

Tu jednak nic nie chciało zaskoczyć.

Jak pisałem wcześniej w czasie usterki w d*pę dostał 3 cylinder(świadczyła o tym świeca poobijana). Kąt wtrysku w BS pokazuje nieruchomy, wykres też stoi w miejscu. Zawsze ten kąt się trochę wachał o 2-3 punkty, a teraz stoi w miejscu. Korekcje są rozjechane, bo dziś rano na dwóch cylindrach było 2,99, a na jednym -0,53. Samochód przy przyspieszaniu do 2000 obrotów szarpie i całą budą telepie. Powyżej 2000 obrotów trochę się to minimalizuje i jest w miarę spoko.

Dodatkowo w vagu w MB chyba w grupie 004 BDTC czy coś takiego jedno jest na 1,6 a drugie na 0 i nie rusza się kompletnie. Z tego co wyczytałem, to komputer steruje tą drugą wartością, żeby jakoś tam doregulować kąt elektronicznie.

Po tych objawach wydaje mi się, że zdechł wtrysk sterujący, ale nie jestem pewien. Chociaż to by się zgadzało, bo nie da się na właściwych ustawieniach rozrządu ustawić kąta i odpalić auta, a przestawienie zęba sprawia, że auto odpala, ale zachowuje się niewłaściwie. Odpięcie wtrysku sterującego w zasadzie nie zmienia nic z działaniu auta, a nawet jakby mniej nim telepało na wolnych obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawiając pompe na jałowym i rozgrzanym silniku, tak naprawde ustawia się kąt statyczny który jest jedną z rzeczy mających wpływ na odpalanie silnika.

Podczas jazdy kąt wtrysku zmienia się, jest to oczywiście logiczne.

Jeśli wtrysk sterujący jest uszkodzony to nastawnik w pompie nie działa - ecu nie potrafi wysterować dynamicznym kątem wtrysku.

Jak będziesz tak jeździł, doprowadzisz do uszkodzenia nastawnika.

Już Ci pisałem żeby sprawdzić/ustawić rozrząd i podmienić wtrysk sterujący.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Hezen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie chodziło mi ostatyczny kąt. Z tym, że jak go ustawiałem poprzednio, to zawsze trochę skakał, nie stał w miejscu. Ciężko było nawet ustawić go idealnie na linii, bo miał wachania o 2-3 punkty w górę albo w dół, nie przeszkadzało to jednak w odpalaniu i palił na dotyk. Teraz też pali na dotyk, ale kąt stoi w miejscu - wykres się nie rusza i liczby też nie. Korekcje wtrysków są jak pisałem 2,99, 2,99 i -0,53. To nie jest raczej normalne, bo też stoją w miejscu, poza tą -0,53. Jakbym miał wczoraj wtrysk na podmianę, to bym od razu podmienił i sprawdziłbym, czy to jego wina, ale dopiero dziś udało się załatwić, ale w robocie muszę dłużej zostać i nie ogarnę tego.

Zmiany kąta, to chodziło mi właśnie o ten dynamiczny kąt wtrysku, którym ECU steruje, ale nie potrafiłem tego nazwać. O ile dobrze pamiętam, to widać go w grupie 004 MB. W jednym polu jest kąt, jaki powinien być, a w drugim korekcja kąta, bodajże. I ta korekcja nie zmienia się, a jest ciągle 0. Stąd wnioskuję, że wtrysk nie działa prawidłowo, chociaż błędu żadnego w vagu nie ma, ale nie zawsze musi być.


Auto już ogarnięte. Zmieniony wtrysk sterujący, rozrząd ustawiony na znaki, razem z pompą i wszystko hula, jak trzeba. Auto pali od strzała i chodzi miodzio. Kąt ustawiony fabrycznie i wszystko śmiga.
Dziękuję za wszelkie rady i sugestie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...