Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Naprawa auta z OC sprawcy


Rekomendowane odpowiedzi

Dobra, auto odebrane, ASO sie spisalo, kolega ktory tam pracuje dopilnowal aby wszystko gralo i gra.

Teraz pytanie, auto jest po "przegladzie powypadkowym", koszt 192zl.

Jak teraz upomniec sie o zwrot tej wartosci ?

Faktura jest.

Edytowane przez Dev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyślij ubezpieczycielowi fakturę za przegląd z żądaniem zapłaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oryginale czy w kopii.

Masz gdzies wzor takiego pisma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysyłasz oryginał, sobie zostawiasz kopię. Hmmm... wzór powiadasz. Jakby Ci to powiedzieć Daleki jestem od wolontariatu, bo z tworzenia takich pism żyję, ale...

Wezwanie do zapłaty

W związku z likwidacją szkody nr..................... w moim pojeździe m-ki...................... nr rej........................ w załączeniu przesyłam fakturę za przegląd dopuszczający pojazd do ruchu po dokonanej naprawie.

Nadmieniam, że obowiązkiem ubezpieczyciela jest zrekompensowanie wszystkich kosztów będących skutkiem zdarzenia szkodowego.

podpis..................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj nr konta oraz kwote

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba raz mogę robić za dobrego wujka?! Inna rzecz, że to tylko wzór, bez powołania się na akty prawne. Gotowego pisma procesowego nie trzeba wypełniać, tylko złożyć podpis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musza byc w tym pismie jakies aktu prawne czy nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszą! Zwykle najskuteczniejszą strategia walki z ubezpieczycielem jest sporządzenie "niefachowego" pisma odwoławczego. Ubezpieczyciel w przekonaniu, że ma do czynienia z laikiem, pozwala sobie na nieczyste zagrywki (często bezprawne). Takie błędy przeciwnika można potem skutecznie wykorzystać w procesie cywilnym - ubezpieczyciele wiedząc, że przegięli starają się zawrzeć ugodę, by nie narażać się na dodatkowe koszty procesu. W Twoim przypadku wystarcza wspomnieć o obowiązku ubezpieczyciela względem poszkodowanego, a oni - podejmując taką, czy inną decyzję - muszą odpowiedzieć podając podstawę prawną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Dzisiaj trafiło na mnie. Z gościem spisaliśmy oświadczenie. Dzisiaj już się nigdzie nie dodzwoniłem bo już było za późno. Teraz kwestia, czy mam dzwonić jutro rano do Liberty (tam gość ma OC) czy zadzwonić do ASO i od razu zawieść im samochód do zrobienia, pewnie rzeczoznawców tam mają? Jak zadzwonie do Liberty to pewnie zanim zjawi się rzeczoznawca to trochę minie. Ja chcę auto naprawić bezgotówkowo i auto zastępcze też mi będzie potrzebne bo do pracy mam 24km.

84cbbff660dd94ec.jpg

Tak to niestety wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zglaszasz do ubezpieczyciela reszte zalatwia ASO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, to poważna szkoda! Moim zdaniem koszt naprawy w ASO przekroczy 10 tyś. Do wymiany masz tylna klapę, okładzinę zderzaka, ze wzmocnieniem, ślizgami i zaczepami mocującymi, lampa, pas tylny i być może tylny lewy błotnik (wtedy trzeba doliczyć jeszcze 4 tyś ). Na mój gust podłoga w bagażniku także będzie wymagała naprawy. Chcesz korzystać z ASO, twoja sprawa, ale jakość ich usług wcale nie jest rewelacyjna (w odróżnieniu od kosztów).


czy zadzwonić do ASO i od razu zawieść im samochód do zrobienia, pewnie rzeczoznawców tam mają? Jak zadzwonie do Liberty to pewnie zanim zjawi się rzeczoznawca to trochę minie.

Co Ty pitolisz? Szkoda i tak musi być wyceniona przez rzeczoznawcę ubezpieczyciela sprawcy. Musisz zgłosić szkodę ubezpieczycielowi i to oni muszą przysłać rzeczoznawcę. Jeśli ich pominiesz, to będą kwestionować wartość szkody. Inna rzecz, że zamknął byś sobie drogę do ewentualnego odwołania, czy procesu cywilnego (skoro ubezpieczyciel nie robił oględzin, nie wyceniał szkody i nie sporządzał kosztorysu naprawy, to do kogo pretensje?). Samochód zastępczy możesz wziąć od ubezpieczyciela, z warsztatu naprawczego, z wypożyczalni, a nawet od kolegi, czy znajomego (byle udokumentujesz to stosowną umową najmu). Auto przysługuje na tzw. "technologiczny okres naprawy" - rozumiany jak czas niezbędny do naprawienia szkody (uwzględniający oczekiwanie na części zamienne, naprawy blacharskie, przygotowanie powierzchni i schnięcie powłok lakierniczych itp). W Twoim przypadku śmiało 2 tygodnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciał żeby zrobione to było tak: Jeżeli klapa do wymiany to z dwoma reflektorami a nie z jednym, zderzak wiadomo i zamiast lakierować lewy błotnik, wolałbym żeby mi datailerzy zrobili korektę całego lakieru i go zabezpieczyli, bo zakładam, że w obu przypadkach cena by była podobna. A z tego co mi wiadomo ASO w Powsinie współpracuje z firmą zajmującą się detailingiem. No ale pewnie ja to sobie mogę chcieć... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ja bym chciał
Inni woleli by nowe auto, ale takie rzeczy to tylko złota rybka lub Gin potrafi. Dwóch lamp tylnych nie dostaniesz. Możesz jedynie domagać się nowej oryginalnej (zamiennik może się różnić barwą światła). Tylne światła to lampy a nie reflektory

klapa do wymiany to z dwoma reflektorami

tu nie zachodzi obawa różnic w natężeniu światła.

wolałbym żeby mi datailerzy zrobili korektę całego lakieru i go zabezpieczyli, bo zakładam, że w obu przypadkach cena by była podobna.

Jak wyżej, ze złotą rybką. Ubezpieczyciel nie zapłaci za coś co nie zostało uszkodzone. Tak więc pozostaje możliwość wzięcia kasy od ubezpieczyciela, a potem negocjowanie ceny i zakresu prac z wykonawcą usługi naprawy. Nie rozumiem dlaczego wszyscy mówią o ASO? Przecież prywatne warsztaty niejednokrotnie mają większy standard usług niż te firmowe, są przy tym tańsze i mają na ogół znacznie krótsze terminy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi też o to żeby naprawa była udokumentowana, żeby przy ewentualnej sprzedaży samochodu potencjalni nabywcy nie płakali, że samochód był składany niewiadomo gdzie i jak.

Wysłane z mojego Avanta ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Dzisiaj trafiło na mnie. Z gościem spisaliśmy oświadczenie. Dzisiaj już się nigdzie nie dodzwoniłem bo już było za późno. Teraz kwestia, czy mam dzwonić jutro rano do Liberty (tam gość ma OC) czy zadzwonić do ASO i od razu zawieść im samochód do zrobienia, pewnie rzeczoznawców tam mają? Jak zadzwonie do Liberty to pewnie zanim zjawi się rzeczoznawca to trochę minie. Ja chcę auto naprawić bezgotówkowo i auto zastępcze też mi będzie potrzebne bo do pracy mam 24km.

84cbbff660dd94ec.jpg

Tak to niestety wygląda.

Pierwsze pytanie gdzie masz wykupione OC? Jeśli PZU to możesz zgłosić to do PZU i to oni zrobią wycenę i wypłatę odszkodowania lub zapłacą serwisowi. To jest bezpośrednia likwidacja szkody u swojego ubezpieczyciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Chodzi też o to żeby naprawa była udokumentowana,
Każdy warsztat, który ma zgłoszoną działalność może udokumentować naprawę fakturą. Mało tego, mogą zrobić dokumentację fotograficzną uszkodzeń, oraz każdego z etapów prac. Mogą także udostępnić faktury źródłowe zakupionych części i podzespołów. A teraz pokaż mi ASO, które zapewni Ci to powyższe. Współpracowałem w wieloma ASO i najbardziej bulwersował mnie fakt, że większość robót blacharskich, przygotowawczych i lakierniczych wykonywali uczniowie, praktykanci, albo fachowcy z tzw Bożej łaski, bo za 2200 zł brutto nikt o zdrowych zmysłach nie podejmie się takiej roboty. Sama ilość reklamacji usług ASO potwierdza moje spostrzeżenia, a fakt, że większość ASO zleca poważniejsze prace blacharskie i lakiernicze podwykonawcom tylko dodaje pikanterii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczyciel wycenił szkodę na niecałe 4k PLN :polew: , teraz gdzie zostawić auto do wyceny i naprawy. ASO Rowiński-Wajdemajer, ASO Połczyńska czy vCentrum albo S-Plus. Ma ktoś jakieś doświadczenia z tymi warsztatami? Zakładam, że jak Aso wyceni szkodę na 10k PLN to między sobą z ubezpieczycielem wszystko załatwią? Ubezpieczyciel wycenił zderzak i lampę na zamiennikach, chyba ich pogięło...

Edytowane przez pafcio87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód zastępczy należy się zawsze i praktycznie w każdej sytuacji, kiedy Twój samochód jest niezdolny do dalszej jazdy, no i oczywiście jak rozbiłeś go z nieswojej winy. U Ciebie brak tablicy rejestracyjnej oraz zbity reflektor, dyskwalifikują dalszą jazdę Tiguanem. Osobiście poleciłbym wynajem auta w wypożyczalni, dostaniesz wtedy auto bezgotówkowo na okres jaki Ci przysługuje. Ubezpieczyciele często wprowadzają w błąd i dadzą Ci na krótki okres auto wątpliwej kondycji. Jak kiedyś korzystałem i mogę polecić http://www.ckcorp.pl/najem-bezgotowkowy-lodz.html. Panowie doradzą Ci i zaproponują odpowiedni samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...