borczan Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Witam, mam mały problem, w połowie lutego miałem wypadek w którym uszkodzenia dozanała moja OOOO, że wypadek nie był z mojej winy a samochód nie nadawał się do jazdy, dostałem auto zastępcze z OC sprawcy. No i się zaczyna moja przygoda, podczas użytkowania ww. auta, pewnego dnia zauważyłem że jest pęknięta szyba. Przy oddawaniu auta, niestety wyszła moja uczciwość i poinformowałem kolesia o uszkodzeniu, no i Pan na to że mam tam jakiś udział własny do 1000zł i będę musiał ponieść koszty związane z naprawą. Moje pytanie brzmi, czy faktycznie muszę płacić za szkodę, po przeanalizowaniu ogólnych warunków umowy, faktycznie są jakieś zapisy, ale bardzo niejasne. Tym bardziej że ja nie chciałem wynająć sobie tego pojazdu, tylko został mi przydzielony z konieczności przez firmę ubezpieczeniową. Proszę o porady. Pozdrawiam.
hak64 Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Tym bardziej że ja nie chciałem wynająć sobie tego pojazdu, tylko został mi przydzielony z konieczności przez firmę ubezpieczeniową. Nie ma takiej konieczności i nikt nie ma prawa zmuszać kogokolwiek do korzystania z przysługującej usługi. Pojazd zastępczy istotnie przysługuje, ale nie ma obowiązku korzystania z niego. poinformowałem kolesia o uszkodzeniu, no i Pan na to że mam tam jakiś udział własny do 1000zł i będę musiał ponieść koszty związane z naprawą. W tym przypadku uczciwość nie popłaca, bo być może sam odebrałeś auto z rysą na szybie, a teraz wyszło ,że Ty uszkodziłeś. W zasadzie słusznie chcą Cię obciążyć kosztem naprawy, bo umowy ubezpieczenia AC zawierają zwykle klauzulę o udziale własnym - ubezpieczyciel przyjmuje odpowiedzialność za szkody o wartości powyżej 1 tyś, te o mniejszej wartości pokrywa użytkownik pojazdu.
pyra111 Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Teraz już wiesz jak to jest być w Polsce uczciwym
borczan Opublikowano 14 Marca 2016 Autor Opublikowano 14 Marca 2016 Tym bardziej że ja nie chciałem wynająć sobie tego pojazdu, tylko został mi przydzielony z konieczności przez firmę ubezpieczeniową.Nie ma takiej konieczności i nikt nie ma prawa zmuszać kogokolwiek do korzystania z przysługującej usługi. Pojazd zastępczy istotnie przysługuje, ale nie ma obowiązku korzystania z niego. poinformowałem kolesia o uszkodzeniu, no i Pan na to że mam tam jakiś udział własny do 1000zł i będę musiał ponieść koszty związane z naprawą. W tym przypadku uczciwość nie popłaca, bo być może sam odebrałeś auto z rysą na szybie, a teraz wyszło ,że Ty uszkodziłeś. W zasadzie słusznie chcą Cię obciążyć kosztem naprawy, bo umowy ubezpieczenia AC zawierają zwykle klauzulę o udziale własnym - ubezpieczyciel przyjmuje odpowiedzialność za szkody o wartości powyżej 1 tyś, te o mniejszej wartości pokrywa użytkownik pojazdu. No dobra zgadzam się, ale np. można było szybę wymienić w ASO i koszt byłby wyższy od wspomnianego 1000 zł.
hak64 Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 można było szybę wymienić w ASO i koszt byłby wyższy od wspomnianego 1000 zł. W niektórych umowach zapis mówi tak: wartość szkody 5700 zł - 1000 zł udział własny = ubezpieczyciel wypłaca 4700 zł.
borczan Opublikowano 14 Marca 2016 Autor Opublikowano 14 Marca 2016 można było szybę wymienić w ASO i koszt byłby wyższy od wspomnianego 1000 zł.W niektórych umowach zapis mówi tak: wartość szkody 5700 zł - 1000 zł udział własny = ubezpieczyciel wypłaca 4700 zł. można było szybę wymienić w ASO i koszt byłby wyższy od wspomnianego 1000 zł.W niektórych umowach zapis mówi tak: wartość szkody 5700 zł - 1000 zł udział własny = ubezpieczyciel wypłaca 4700 zł. W mojej umowie jest napisane udział własny w przypadku uszkodzenia 1000 zł., a chcą wystawić fakturę na 987zł
KropaT Opublikowano 9 Maja 2016 Opublikowano 9 Maja 2016 To wszystko zależy od umowy. Ja korzystałem zarówno z samochodu zastępczego, które bezpośrednio otrzymywałem od ubezpieczyciela jak i korzystałem z opcji samochodu zastępczego, który był mi przekazywany z wypożyczalni samochodowej http://wypozycz.net/samochod-zastepczy/ Jestem zdania, że zawsze trzeba dokładnie czytać szczegóły konkretnej umowy. Bywa i tak, że niestety Klienci ignorują zapisy o ewentualnym uszkodzeniu. Znam przykłady osób, które w dobę po otrzymaniu auta zastępczego dokonywały jego kolizji. Z wypożyczalniami jest łatwiej, gdyż można się często dogadać. Są to z reguły firmy, gdzie wiele rzeczy ustala się ustnie i dlatego jestem zdania, że to rozwiązanie jest duzo bardziej skuteczne.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się