Skocz do zawartości
IGNOROWANY

sprawca nie zglasza sie do TU


Rekomendowane odpowiedzi

Witam 2tygodnie temu mialem kolizje byla policja itp od tamtego czasu sprawca kolizji nie odpowiada na listy TU.czy oni mogą wypłacić pieniądze bez jego zgłoszenia? Jesli nie to jak to rozwiązać bo moje auto dalej stoi rozbite a cala sprawa odszkodowania tez.doradzcie coś

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj się z nim skontaktować ,masz adres. Następnym razem w razie kolizji wzywaj policję i masz problem z głowy. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież pisze że była policja

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni nie potrzebują jego zgłoszenia a ciebie nie powinno obchodzić to, że on się do nich nie zgłasza.

Ty zgłosiłeś szkodę w TU i tylko to cię interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ale nie dostane pieniędzy chyba póki on się nie zgłosi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co ma się zgłaszać ?

Przy następnym ubezpieczeniu zabiorą mu trochę procent zniżek i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ale czy TU nie uzna ze jak się nie zgłosi to nie dostane odszkodowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napewno tak nie uzna, jedynie co mogą czekać na notatkę policyjną skoro była policja wzywana. Skoro kolizja była 2tyg temu to dopiero 14 dni mineło, a powinni wypłacić w ciągu 30dni, chyba że są jakieś okoliczności nie jasne itp to w ciągu 90dni.

Rzeczoznawca zapewne był u Ciebie już, napewno masz już wycene więc tylko czekać, chcąc przyśpieszyć możesz sam wystąpić o notatkę ze zdarzenia do policji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Notatke policji maja.a auto zastępcze mi zabrali bo minol czas technologicznej naprawy.wykrecaja się ze sprawca się nie zgłosił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczyciel ma prawo do tzw ustaleń własnych, w tym i weryfikacji okoliczności zdarzenia (potwierdzenie wersji przez jej uczestników). Nie powinno to jednak być praktykowane w sytuacji, gdy na miejscu zdarzenia była policja i sprawca został wskazany i ukarany. Może jednak zdarzyć się sytuacja, że jeden z uczestników odmawia przyjęcia mandatu, bo nie poczuwa się do winy. Wtedy istotnie ubezpieczyciel może ustalać okoliczności pytając uczestników, bądź też oczekuje na rozstrzygnięcie sprawy przez sąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyceny szkody tez mam duże zastrzeżenie bo zanizyli i to dużo na zamiennikach i oberwali 50% z powodu amortyzzacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


zanizyli i to dużo na zamiennikach i oberwali 50% z powodu amortyzzacji
Przy szkodzie z OC nie stosowanie zamienników w wycenie kosztów naprawy jest niedopuszczalne (wytyczne KNF), to samo dotyczy korekt, amortyzacji i rabatu w sieci naprawczej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 % procent potrącenia, o którym pisze martin352 to prawdopodobnie potrącenie za wcześniejsze uszkodzenia oznaczane w kosztorysie jako NZS. Typowej amortyzacji w szkodach OC raczej już się nie stosuje. Teraz w modzie są rabaty i możliwość zakupu części za pośrednictwem TU.


stosowanie zamienników w wycenie kosztów naprawy jest niedopuszczalne (wytyczne KNF)

Która dokładnie wytyczna o tym mówi ? Nie jest to tak jednoznacznie określone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Która dokładnie wytyczna o tym mówi
Mowa jest o w zastosowaniu zamienników części o ile poszkodowany wyrazi na to zgodę. Ubezpieczyciele jednak wychodzą z założenia, że wszyscy się zgadzają. Nie odwołasz się, to masz zamienniki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam odgrzewam temat pisałem do Generali odwołanie od ich kosztorysu i uwzględniłem też że nie wpisali wszystkiego wyposażenia auta bo widnieje tylko klimatyzacja,a gdzie jest el.lusterka,wspomaganie,radio mp3,el.szyby,ledy do jazdy dziennej,halogeny,2 airbag,na te odwołanie dostałem odpowiedz taką że nic z tym już nie zrobią a kosztorys naprawy nie podlega negocjacji jest to ostateczna decyzja.

normalnie paranoja urwać im głowe to mało a rzeczoznawca drugi raz nie przyjedzie bo nie ma takiej potrzeby,a gdy prosiłem o rapor ich poczynań wszystkich i wycene ile moje auto było warte w dniu kolizji sprawa umarła olewają wszystko.

szkoda gadać jeśli ma ktoś jakiś pomysł to proszę

pozdrawiam


aha jeśli chodzi o zamienniki to na nic takiego się nie zgadzałem ale to do nich nie dociera i upieraja się przy swoim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwołanie (pisemne) plus skarga do KNF. Jeśli to nie pomoże, to wycena niezależnego rzeczoznawcy, plus wezwanie do zapłaty (to ostatni etap przed pozwem do sądu). W sądzie masz sprawę wygraną na 100% w związku z tym:


nie wpisali wszystkiego wyposażenia auta


zanizyli i to dużo na zamiennikach i oberwali 50% z powodu amortyzzacji


wycene ile moje auto było warte w dniu kolizji sprawa umarła olewają wszystko.

Ubezpieczyciel ma obowiązek przesłać na żądanie poszkodowanego, zarówno ocenę techniczną pojazdu po szkodzie, szczegółowy kosztorys naprawy, jak i wycenę wartości auta przed szkodą. Olanie podstawowych obowiązków może skończyć się tylko jednym - karą nałożoną przez KNF i niekorzystnym (dla nich) wyrokiem sądu.

Edytowane przez hak64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwołanie (pisemne) plus skarga do KNF. Jeśli to nie pomoże, to wycena niezależnego rzeczoznawcy, plus wezwanie do zapłaty (to ostatni etap przed pozwem do sądu). W sądzie masz sprawę wygraną na 100% w związku z tym:

nie wpisali wszystkiego wyposażenia auta

zanizyli i to dużo na zamiennikach i oberwali 50% z powodu amortyzzacji

wycene ile moje auto było warte w dniu kolizji sprawa umarła olewają wszystko.

Ubezpieczyciel ma obowiązek przesłać na żądanie poszkodowanego, zarówno ocenę techniczną pojazdu po szkodzie, szczegółowy kosztorys naprawy, jak i wycenę wartości auta przed szkodą. Olanie podstawowych obowiązków może skończyć się tylko jednym - karą nałożoną przez KNF i niekorzystnym (dla nich) wyrokiem sądu.

witam ponownie w poniedziałek mija 30 dni od zgłoszenia kolizji a TU nadal nie ma notatki policji nie wiem kiedy dostanę pieniądze a auto zrobiłem za własne pieniądze bo musze jakoś jezdzić do pracy, pytałem po różnych firmach odszkodowawczych o cesję wierzytelności ale moje auto jest za stare i się im nie opłaca brać prawa na siebie,chyba ze anacie może jakąś firmę która by się tym zajęła?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


pytałem po różnych firmach odszkodowawczych o cesję wierzytelności
Tak jest w istocie. Pracuję w takiej firmie, ale nie polecam korzystania z tej opcji (cesja wierzytelności). poszkodowany dostaje na rękę co najwyżej 40% wartości kwoty spornej. Lepiej samodzielnie zgłosić roszczenie wysyłając ubezpieczycielowi wezwanie do zapłaty, a następnie wnosząc pozew do sądu. W Twoim przypadku wzystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ubezpieczyciel "zechce" wypłacić dopiero po otrzymaniu pozwu. Do sprawy sądowej jednak nie dopuszczą (zaproponują ugodę), bo zaniżenie wartośći szkody (nieuwzględnienie niektórych elementów wyposażenia, zastosowanie niedozwolonych korekt i amortyzacji), a także niedotrzymanie ustawowych terminów, może skończyć się tylko jednym - przegraną sprawą, dodatkowymi kosztami i karą nałożoną przez KNF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytałem po różnych firmach odszkodowawczych o cesję wierzytelności

Tak jest w istocie. Pracuję w takiej firmie, ale nie polecam korzystania z tej opcji (cesja wierzytelności). poszkodowany dostaje na rękę co najwyżej 40% wartości kwoty spornej. Lepiej samodzielnie zgłosić roszczenie wysyłając ubezpieczycielowi wezwanie do zapłaty, a następnie wnosząc pozew do sądu. W Twoim przypadku wzystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ubezpieczyciel "zechce" wypłacić dopiero po otrzymaniu pozwu. Do sprawy sądowej jednak nie dopuszczą (zaproponują ugodę), bo zaniżenie wartośći szkody (nieuwzględnienie niektórych elementów wyposażenia, zastosowanie niedozwolonych korekt i amortyzacji), a także niedotrzymanie ustawowych terminów, może skończyć się tylko jednym - przegraną sprawą, dodatkowymi kosztami i karą nałożoną przez KNF.

Dzisiaj mija term in 30 dni na wyplate odszkodowania czyli jak dobrze rozumiem jutro moge wyslac I'm wezwanie zaplaty a jak nie bedzie skutku to do sadu.a czy moge to zrovic mailem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytałem po różnych firmach odszkodowawczych o cesję wierzytelności

Tak jest w istocie. Pracuję w takiej firmie, ale nie polecam korzystania z tej opcji (cesja wierzytelności). poszkodowany dostaje na rękę co najwyżej 40% wartości kwoty spornej. Lepiej samodzielnie zgłosić roszczenie wysyłając ubezpieczycielowi wezwanie do zapłaty, a następnie wnosząc pozew do sądu. W Twoim przypadku wzystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ubezpieczyciel "zechce" wypłacić dopiero po otrzymaniu pozwu. Do sprawy sądowej jednak nie dopuszczą (zaproponują ugodę), bo zaniżenie wartośći szkody (nieuwzględnienie niektórych elementów wyposażenia, zastosowanie niedozwolonych korekt i amortyzacji), a także niedotrzymanie ustawowych terminów, może skończyć się tylko jednym - przegraną sprawą, dodatkowymi kosztami i karą nałożoną przez KNF.

Dzisiaj mija term in 30 dni na wyplate odszkodowania czyli jak dobrze rozumiem jutro moge wyslac I'm wezwanie zaplaty a jak nie bedzie skutku to do sadu.a czy moge to zrovic mailem?

mailem pewnie można, ale pisemnie poleconym będzie bardziej "oficjalnie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...