Wahacz przedni dolny (banan)

[throne 0]

Witam,

znalazłem tuleję do wahacza dolnego przedniego (banan) na ucando:

https://www.ucando.pl/produkt/tuleja_wahacza-lemforder-17659_01/N-U10C003D973-251

I mam pytanie czy ktoś z was ją wymieniał oraz jak do tego się zabrać?

[gregor2208 0]

Wymiana jest prosta jeżeli masz prasę żeby wytłoczyc stara i sprawować nową tuleje. W poniedziałek wymieniałem obydwie

Wysłane z mojego Lenovo TAB S8-50L przy użyciu Tapatalka

[cysiek18 55]

Do odkręcenia jedna śruba i nakrętka. U mnie poszło bez problemów. Instrukcja jak go zdemontować nie potrzebna, temat mega prosty. Jak masz w domu prasę do 10t to bez problemu wymienisz. Jak nie to jedź do kogoś kto ma i na pewno ci to ogarnie. Ważne żeby nowe tuleje wcisnąć żeby banan był na środku tuleji. Robiłem u siebie jakies 3 tys. km temu. Na razie wszystko ok

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[throne 0]

W takim razie zamawiam tuleje

Z prasą może być ciężko u mnie. Muszę poszukać kto ja ma.

Dziękuje za informację.

Ile płaciliście za tuleje?

Bo się zastanawiam czy nie lepiej podjechać do ASO.

[gregor2208 0]

W Aso na pewno będzie drozej... W sklepie dałem 85zł za szukę Lemforder'a

Wysłane z mojego Lenovo TAB S8-50L przy użyciu Tapatalka

Edytowane 8 Lipca 2016 przez gregor2208

[doin 0]

Nie lepiej kupić cały wahacz ?. Skoro padła tulejq to i za niedługo może wybić się sworzeń a tego już nie wymienisz.

Edytowane 10 Lipca 2016 przez doin

[punkforever 0]

Nie lepiej kupić cały wahacz ?. Skoro padła tulejq to i za niedługo może wybić się sworzeń a tego już nie wymienisz.

Tuleja nie musi być wyrwana żeby kwalifikowala się do wymiany... guma mogła sparcieć że starości w aucie z oryginalnym przebiegiem autostradowym 100tys i wiekiem auta 10-15 lat... wtedy warto wymienić sama tuleję w ori wahaczu niż kupować zamiennik. Inna sprawa to to, czy wymiana tulei w aluminiowym wahaczu jest bezpieczna? Jeżeli ASO oferuje tuleje to ok, jeżeli nie to pytanie czy nie oferuje że względów finansowych czy bezpieczeństwa?

[doin 0]

Nie lepiej kupić cały wahacz ?. Skoro padła tulejq to i za niedługo może wybić się sworzeń a tego już nie wymienisz.

Tuleja nie musi być wyrwana żeby kwalifikowala się do wymiany... guma mogła sparcieć że starości w aucie z oryginalnym przebiegiem autostradowym 100tys i wiekiem auta 10-15 lat... wtedy warto wymienić sama tuleję w ori wahaczu niż kupować zamiennik. Inna sprawa to to, czy wymiana tulei w aluminiowym wahaczu jest bezpieczna? Jeżeli ASO oferuje tuleje to ok, jeżeli nie to pytanie czy nie oferuje że względów finansowych czy bezpieczeństwa?

No rzecz jasna nie musi być wyrwana, zgadzam się w kwestii czy jest to w ogóle bezpieczne ?. Ja stawiałbym na dobry zamiennik całego wahacza.

[throne 0]

Hmm stworzeń jest ok. Miałem gumę sparciałą w tuleji, którą miała delikatne luzy.

Co do bezpieczeństwa, jeśli Lemforder wypuszcza tuluje na rynek, które można wymienić w ori wahaczu raczej jest to bezpieczne.

Jestem już po wymianie i jest ok wszystko.

[tygrysek83 1]

A powiedzcie mi, czy przy wymianie banana odkrecacie coś jeszcze??

[doin 0]

Może być konieczne popuszczenie sanek, lecz nie koniecznie zależy od tego czy śruba na tuleji Ci wyjdzie.

[punkforever 0]

Może być konieczne popuszczenie sanek, lecz nie koniecznie zależy od tego czy śruba na tuleji Ci wyjdzie.

Tak właśnie, trzeba poluzować tylne śruby od sanek, ok 1CM wystarczy żeby śruby wyszły z tulejek wahaczy

[Stenol89 0]

ja sanek nie luzowałem xD akurat jakoś fartowo śruby wyszły xD