Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z mechanikiem


dan758

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

nie wiem czy piszę w dobrym dziale, ale mam pewien problem i nie wiem co właściwie robić dalej.

W październiku zeszłego roku moje Audi przy gorączce i staniu w korkach w pewnym momencie zaczęła mrugać kontrolka od silnika, samochód zaczął się trząść, nie miał mocy, warczał jak traktor i generalnie ciężko było nim ujechać (postoje co 20min żeby się ochłodził - szła para spod maski, pomimo że temperaturę pokazywał w normie). Wymiana świec pomogła, ale od tego zaczęły się problemy. Zaczął brać potężne ilości oleju, więc w listopadzie wylądował u mechanika. Diagnoza - generalny remont silnika. Samochód w naprawie był ponad miesiąc, podobno wymienili wszystkie uszczelki, głowica poszła do szlifu, nowe pierścienie i przy okazji wymiana rozrządu.

Ale do stycznia auto brało jeszcze więcej oleju niż przed remontem, więc pod koniec stycznia znów wylądowało u mechanika na poprawkę. Stało u niego jeszcze dłużej, auto odebrałem na początku marca. Znów głowica podobno wylądowała u szlifierza, nowe uszczelki, poszerzone rowki, szersze pierścienie. I fajnie na początku brał tylko trochę oleju, no ale mechanik zapewniał że to przez to że po 1000km się ułoży, ale odbiór auta zakończył zdaniem, że nie daje pewności, że nie bedzie tego samego więc może lepiej pomyśleć nad sprzedażą. Po przejechaniu 600km zapaliła się kontrolka od silnika. Diagnoza? No w sumie nie wiem, błąd produkuje albo katalizator albo sonda. Błąd skasowany, powinno być ok. Znów zaczął brać coraz więcej oleju. Kolejne 600km znów ten sam bład, ta sama diagnoza, błąd usunięty powinno być ok. Olej żre. kolejne 600 znów to samo. I wreszcie czuje się jakbym zatoczył koło. Dzisiaj upał, stoję w korku zaczyna migać kontrolka od silnika, samochód cały się trzęsie, nie ma mocy, nie idzie nim ujechać, postoje co 15min i jazda 50km/h byle tylko wrócić do domu...

Auto jest po remoncie tak naprawdę jakieś 4,5 miesiąca i dzieje się to samo co w październiku zeszłego roku, a olej żre jak smok.

I teraz pytanie co z tym fantem zrobić? Czy wykłócać się z mechanikiem samemu, czy też jechać do niego od razu z jakimś prawnikiem /rzeczoznawcą/ innym mechanikiem? Mogę prosić o pomoc? Wydałem kupę kasy na naprawy i już mi ręce opadają, nie wiem co dalej robić...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie ciezki temat.

Na Tobie spoczywa obowiazek udowodnienia, ze mechanik cos zepsul, w tym przypadku nie tyle zepsul co naprawil nie ta rzecz.

Wpierw trzeba by dojsc co jest nie tak, pozniej pasowalo by zrobic opinie rzeczoznawcy i ewentualnie dochodzic na podstawie tego:

Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Najlepiej udaj sie do radcy prawnego, bedzie wiedzial jak to ugryzc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej najpierw trzeba stwierdzić co jest nie tak potem ekspertyza najlepiej wykonana przez biegłego rzeczoznawce (trudno będzie podważyć taką ekspertyzę) potem pisemne wezwanie na zrekompensowania strat i na koniec sąd ale najlepiej zrobić to za pomocą prawnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, napisz chociaż jaki to silnik. Chyba że już nie oczekujesz pomocy technicznej lecz organizacyjno-prawnej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założę się o czteropak że kod silnika to ALT :decayed: Poczytaj kolego w dziale warsztat troszkę na temat tej jednostki. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te benzynowe dwulitrówki w B6 potrafią wypić dużo oleju nawet 1 litr na 1000km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

dzięki za rady.

Tak to ALT. Silnik 2.0

Był przeprowadzony generalny remont silnika i to 2 razy. 2 razy głowica szła do szlifu. Podobno zostały wymienione wszystkie uszczelki, za drugim razem poszerzone rowki i zmienione pierścienie na szersze, świece i kilka innych rzeczy. Wiem, że ten model może spalić 1l/1000. Ale jeżeli po 4,5 miesiąca od oddania zostało zrobione niecałe 3000 km i oleju żre coraz więcej, bo wlane zostało koło 7l jak nie lepiej, czuć olejem na kilometr i do tego dzieją się te same rzeczy co przed naprawą (czyli zalewa świece i wywala błąd na 4 cylindrze) to raczej auto zrobione dobrze nie było. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


zmienione pierścienie na szersze,

Yyy

Ale pierscieni to sie nie zaklada na oko...

Tak w skrocie.


czyli zalewa świece

A wez mu podmien czujnik temp i sprawdz jego wiazke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...