Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W sobotę miałem stłuczkę nie z mojej winy. Mam do wymiany maskę i grill górny. Dziś dostałem wycenę od rzeczoznawcy. Nie wiem skąd oni mają te ceny ale wycenili mi całość na 800 pln. Chyba zwariowali. Zama maska to koło 1000 pln.

Czy ktoś jest w stanie pomóc mi napisać odwołanie? Czy ja muszę to przyjmować czy olać to i wstawić auto do serwisu?

Dla wszystkich w podobnej sytuacji:

http://www.rzu.gov.pl/sprawy-biezace/Analiza_skarg_wplywajacych_do_Rzecznika_Ubezpieczonych_wskazuje_ze_jednym_z_istotnych_problemow_podnoszonych_przez_poszk__1363

Bardzo pouczające.

Opublikowano

Napisz co to za ubezpieczyciel. Jeżeli nie z Twojej winy to nie mogą wprowadzić amortyzacji ani cen netto jak to w większości wypadków czynią. Poszukaj na necie jest forum gdzie ludzie mają podobne problemy co Ty, pamiętam że 4 lata temu znalazłem tam wzór pisma do pzu (celowo z małej) o korektę wyliczenia wymiany lusterka z OC sprawcy

Opublikowano

BTW trzeba robić bezgotówkowo i pakować auto do ASO - wtedy oni sie zajmą wyceną i napewno nie będzie to 800 pln

Opublikowano

Tak właśnie zamierzam zrobić. Już dziś bylem wstępnie u Szewczyka ale wycenę pzu i tak musiało swoją zrobić. Jestem jednak w szoku jak próbują ludzi robić w jajo.

Już znalazłem podstawę prawną, na podstawie której muszą wymienić uszkodzone części na oryginały. Teraz muszę się umówić w ASO. Strasznie mają długie terminy (Szewczyk 26 styczeń). A znowu w Auto Vivie robią "od ręki" ale gość powiedział, że pzu nie akceptuje ich cen. Muszę zapytać w pzu o co chodzi. Prawdopodobnie Viva jest droga ale nie wiem czy pzu może kwestionować wysokość cen.

Opublikowano

dziady ... płacisz wymagasz - jak nie akceptują cen to niech się procesują z AutoVivą, Ciebie jako Klienta to wogóle nie powinno dotyczyć

nie odpuszczaj ani na krok i rób dym, proś o rozmowe z kierownikiem oddziału i szybko zejda z tonu

sorry za OT ale mi i trzem kumplom ciężarówka wywaliła przednie szyby .. akurat jechaliśmy na zlot Focusa a odcinek drogi był świeżo oddany do ruchu, nawierzchnia pokryta kamyczkami w związku z czym obowiązywało ograniczenie do 40 km/h .. jechaliśmy w kolumnie, każdy na CB .. zwolniliśmy żeby sobie wzajemnie szyb nie uszkodzić a z naprzeciwka ponad 100 leciał na pusto TIR .. spadł na nas grad kamieni jak łatwo sobie wyobrazić .. krzyczymy do faceta na radiu a on nam że jedziemy jak ciotki to trudno :decayed:.... źle trafił bo z końca kolumny już go blokowali .. wyjęto z kabiny :decayed: etc... policja, tachograf i wszystko jasne

Po powrocie puściliśmy pisemka do PZU a oni nam F-You ... no to odwołanie do zarządu etc... dwa tygodnie później - zaproszenie na wycene - 2700 przyznali mi za szybe i trzy odpryski które były tak małe że ich nie widziałem nawet :decayed:

trzeba więc kopnąć ich w tyłek czasem

Opublikowano

Hehe, czyli da się :naughty:

A tak poważnie to najbardziej wku... w tym wszystkim jest to, że w naszym kraju jak nie znasz przepisów lub nie potrafisz walczyć o swoje to wszyscy próbują cię wydupczyć. Wszyscy ale to wszyscy kombinują jak na tobie zarobić i cie oszukać. Kiedy my wyjdziemy z tego ciemnogrodu...

Opublikowano

dokładnie tak ..od warsztatów po kościelną tacę - wszędzie dojarka czeka ...polacy już się chyba nie zmienią :decayed:

dogadaj się z ASO niech powalczą z PZU - wkońcu to oni beda przycinać i to ich sprawa .. jak sie zgodzą to zostawiasz auto i mimo że górką nic nie wpadnie to masz z głowy szarpanie z TU

Opublikowano

ja ostatnio oddałem auto do serwisu lakierniczego ...wyśmiali wycenę rzeczoznawcy Warty napisali swoją wycenę po kilku dniach dostali na nią zgodę i gościu zadzwonił do mnie ...zostawiłem auto i po kilku dniach miałem do odbioru ...na ten czas dostałem zastępcze Jeep Grand Cherokee :naughty: Warta przelała kasę po 3 dniach od akceptacji :kox:

Opublikowano

No to zazdroszczę warsztatu.

Po moich telefonach do ASO sprawa wygląda tak:

- ASO, które nie mają podpisanej umowy z PZU nie chcą się rozliczać bezgotówkowo bo mają złe doświadczenia. Nie chcą się babrać i wykłucać o kasę. Mogą robić naprawę tyko za gotowkę.

- ASO, które mają umowę z PZU twierdzą, że jeśli PZU mówi, że maskę można klepać a grill wsadzić z zamiennika to oni tak robią. To nic, że normalnie rekomndowali by pewnie wymianę na nowe częsci ale widać, że PZU dobrze im płaci.

Teraz będę się odwoływał do tych złodzieji z PZU i zobaczymy.

Załączam odwołanie. Może się komuś przyda:

Dotyczy szkody nr PL 200xxxxxxx

Samochód marki AUDI A4 nr rej. xxxxxxxxx

WNIOSEK – ODWOŁANIE

W dniu 11 grudnia 2008 roku otrzymałem kosztorys likwidacji szkody wykonany przez rzeczoznawcę PZU S.A. Pana Pawła Kosewskiego, na łączną kwotę brutto 835, 81 złotych. Kosztorys został sporządzony na wypadek naprawy uszkodzonych części i przy zastosowaniu części alternatywnych (zamienników). Przedstawiając swoją decyzję rzeczoznawca powołuje się na Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 stycznia 2003r. w sprawie wyłączenia określonych porozumień wertykalnych w sektorze pojazdów samochodowych spod zakazu porozumień ograniczających konkurencję.

Niniejszym oświadczam, że nie zgadzam się przedstawioną mi wyceną i wnoszę o ponowne przygotowanie kosztorysu przez innego rzeczoznawcę zgodnie z załączonym kosztorysem sporządzonym przez … . Jednocześnie zaznaczam, że domagam się wymiany uszkodzonych elementów na nowe części oryginalne Audi.

UZASADNIENIE

Po pierwsze, Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 stycznia 2003 roku w sprawie wyłączeń określonych porozumień wertykalnych w sektorze pojazdów samochodowych spod zakazu porozumień ograniczających konkurencje nie może stanowić ani samodzielnej ani uzupełniającej podstawy prawnej do ustalenia wysokości odszkodowania. Wyżej wskazane rozporządzenie nie ma zastosowania w przypadku ustalania wysokości odszkodowania z obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, gdyż są to przepisy, które nie dotyczą odpowiedzialności cywilnej ani rozliczeń z tytułu umowy ubezpieczenia.

Po drugie, zgodnie z art. 363 k.c. oraz ukształtowaną linią orzecznictwa Sadu Najwyższego wybór naprawienia szkody w oparciu o części oryginalne lub też alternatywne należy do poszkodowanego. Poszkodowany podejmuje w tym przedmiocie autonomiczną decyzję (wyrok z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 308/01, niepubl.), której ubezpieczyciel nie może nakazać lub zakazać, ponieważ jego świadczenie ogranicza się do wypłacenia odszkodowania ustalonego zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego (uchwała z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSP 2002, nr 7-8, poz. 103).

Ponadto, jak wyraźnie wskazuje art. 363 §1 k.c., naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jeżeli chodzi zaś o pojecie „przywrócenia stanu poprzedniego” to jego znaczenie, nawet przy nieznajomości przepisów prawnych, nie powinno budzić wątpliwości - zamontowanie w miejsce części oryginalnej, pochodzącej od producenta pojazdu – części nieoryginalnej – nie jest przywróceniem stanu poprzedniego. Podobnie ustalenie sumy odszkodowania w oparciu o ceny części alternatywnych nie stanowi świadczenia odszkodowawczego umożliwiającego nabycie przez poszkodowanego części zamiennych oryginalnych pochodzących od producenta.

Jeżeli chodzi o uprawnienia poszkodowanego w kwestii naprawy pojazdu oraz jej zakresu, wielokrotnie wskazywał na nie Sąd Najwyższy. Już w wyroku z dnia 3 lutego 1971 r. (który jak najbardziej pozostaje aktualny) w sprawie sygn. akt III CRN 450/70 SN orzekł, iż o przywróceniu stanu poprzedniego można mówić tylko wówczas, gdy stan samochodu po naprawie pod każdym względem odpowiada stanowi tegoż samochodu sprzed wypadku.

Mając na względzie powyższe wnoszę jak we wniosku.

Z poważaniem,

Opublikowano

masakra jakaś ...szczerze współczuję.... drąż temat ...nie odpuszczaj ch**om :kwasny:

Opublikowano

800zł :shocked: chyba sie ktoś tam naćpał!!! to mojej znajomej wjechali lekko w tył cinkusia i za lekko pogiętą klape i pęknięty zdrzak wypłącili 1500zl a naprawa kosztowała ja 300zł :decayed:

Lakiernik za klape zabrał 250zl

nowy zamek do klapy ok 30zl

zderzak był cały tylko wyskoczył z wcisków

Tym samym zarobiła 1200zł za nic :decayed:

Opublikowano

Napisalem kilka pism do pzu (celowo z malej), nic to nie dalo, Ide do sadu - to jedyna sluszna droga z tymi pajacami !!

Opublikowano

Napisalem kilka pism do pzu (celowo z malej), nic to nie dalo, Ide do sadu - to jedyna sluszna droga z tymi pajacami !!

w polsce czasem żeby życ to trzeba mieć stalowe nerwy i mega "duże plecy" ....

Opublikowano

Ja sie nie denerwuje czas dziala na moja korzysc - z kazdym dniem naliczaja mi sie odsetki ustawowe :>

Opublikowano

te odsetki to 0,000000010% wyceny :kox:

Opublikowano

Ehh panowie

Jestem świeżo po starciu z pzu. Wjechał we mnie pół roku temu nissan primera w taki sposób że przód trzeba było wymienić. Sprawca dostał mandat i wszystko miało być pięknie.

I powiem Wam jedno. Jakby się dało przekierować jedną z Izraelskich rakiet na kieleckie pzu to chętnie bym za to zapłacił.

Naliczyli mi jakieś 4000 za mało na naprawę. Pisałem do nich mądre pisma, udowadniałem im że nie przestrzegają polskiego prawa, unieważniłem oględziny i odbyły się ponownie (dodali wtedy 1500)

Ale to i tak było za mało aby doprowadzić auto do stanu sprzed wypadku.

Pytałem wtedy o naprawę w ASO i co mi powiedzieli? Naprawić to oczywiście mogą ale za gotówkę, gdyż maja problemy z pzu. Efekt był taki ze auto rozebrałem i poskładałem sam po tym zabiegu oddałem do blacharza i lakiernika.

Konsultowałem się z prawnikiem w celu wniesienia sprawy do sądu i ten mi powiedział że o 2500 nie ma sensu się bić w sądzie. Duże koszty...

P.S.

Dzięki temu że auto naprawiałem sam to coś z tego zostało + dużo satysfakcji i rozdziawione gęby rodziny.

A pzu od tej pory to najgorszy wróg (i ogólnie ubezpieczalnie to sami złodzieje, ja im tłumaczę że łamią prawo a oni mi odpowiadają na zupełnie inny temat, A NIECH ICH WSZYSTKICH SZLAGTRAFII)

mądre pisma które wysyłałem do pzu są na forum bo stąd je pobrałem

Opublikowano

Firmy dochodzące odszkodowań nie zajma się tą sprawą bo dla nich ten zarobek będzie znikomy. Te firmy są jedynie zainteresowane odszkodowaniami na zdrowiu gdzie kasa liczona jest w dziesiątkach tysięcy a nawet setkach wiec i prowizja jest dla nich znacznie większe.

Opublikowano

Tak jak pisałem odwołalem sie do PZU. Napisałem pismo ze wskazaniem na artykuły, które mówią, że PZU ma obowiązek przywrócić auto do stanu poprzedniego czyli jeśli miałem części oryginalne to mają wymienić na oryginalne.

Dostałem odpowiedź z PZU, że mam udowodnić, że mam w aucie oryginalne części :shocked:

I teraz pytanie - jak tym baranom udowodnić że mam części ori, tak żeby tego nie zakwestionowai?

Opublikowano

każda z częsci posiada chyba numer fabryczny i oznaczenia grupy VAG. chyba stare graty trzeba by z neizależnym rzeczoznawcą zweryfikować i przesłać do nich protokół powiększony o zwrot kosztów ekspertyzy generowanej na zyczenie PZU

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...