Madas Opublikowano 12 Grudnia 2008 Opublikowano 12 Grudnia 2008 może nie bedzie tak źle głowa do góry i atakuj kutasow
IrekKepa Opublikowano 16 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2008 po ciężkich walkach udało mi się wreszcie doprowadzić do wizyty ubezpieczyciela w ASO,są liczniki i nadzieja że już niedaleko do końca....dzięki za porady!
Cineksik Opublikowano 16 Grudnia 2008 Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zawsze możesz się skontaktować z Rzecznikiem Ubezpieczonych, może coś pomoże
IrekKepa Opublikowano 16 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2008 Tak licznik przyznali nowy,jutro mają montować i kończyć pozostałe czynności to znaczy przenieść dane ze starego i zaprogramować kluczyki(na razie jeden kluczyk,bo ten drugi się nie odnalazł i czekają jeszcze na niego aż dotrze nowy,który zaprogramują mi w innym terminie) powiedzieli że drugi będzie zablokowany na tan czas i żebym się nie obawiał,ale nie wiem czy tak się robi i co mam zrobić czy zaczekać aż będzie wszystko OK komplet,czy odebrać auto z jednym kluczykiem?
Madas Opublikowano 16 Grudnia 2008 Opublikowano 16 Grudnia 2008 no rzeczywiście ci,ężko coś poradzić w tej sytuacji .....ale z nich patafiany żeby kluczyk zgubić
NYNA Opublikowano 17 Grudnia 2008 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Może niech Ci dadzą na piśmie to że zaginął kluczyk w serwisie i mają Ci dać i zaprogramnować nowy.
IrekKepa Opublikowano 23 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 23 Grudnia 2008 Wczoraj odebrałem w końcu autko,oczywiście nie bez problemów.Więc było tak:pan z likwidacji szkód nie chciał mi napisać przy odbiorze auta,że wydają mi samochód z jednym kluczykiem a ten drugi u nich zaginął.Poinformowałem więc pana X,że w takim wypadku jestem zmuszony poinformować o tym fakcie moją ubezpieczalnię i policję,a auta nie odbieram.Na szczęście był przy tej rozmowie kierownik serwisu,który przysłuchiwał się rozmowie i w końcu zareagował.Postawił do pionu soją załogę i jak się okazało po czterech godzinach poszukiwań kluczyk się odnalazł,został błyskawicznie zaprogramowany,były przeprosiny i szczęśliwy w końcu odjechałem na swoich czterech kółkach.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się