Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Umowa Zlecenie...


k232

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich :)

Panowie i Panie, czy ktoś wie jakie prawa w pracy ma człowiek na umowie zlecenie?

Chodzi mi głównie o Soboty, czy osoba na umowie zlecenie musi pracować każdą sobotę, za która dostaje normalne wynagrodzenie i do tego nie ma dnia wolnego w tygodniu?

Jak ktoś wie o innych ciekawych rzeczach to zapraszam do rozmowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowę zlecenia reguluje Kodeks Cywilny, a nie Kodeks Pracy. Jest więc umową cywilnoprawną. W przypadku umów cywilnoprawnych strony mają swobodę w kształtowaniu treści umowy. Prawa w pracy człowiek na umowie zlecenia ma znikome z tego tytułu, że nie wykonuje on sensu stricto pracy, tylko wykonuje zlecenie(teoretycznie, bo wszyscy wiemy jak jest i jest to po prostu obchodzenie przepisów i taka umowa to łamanie praw pracowniczych).


Chodzi mi głównie o Soboty, czy osoba na umowie zlecenie musi pracować każdą sobotę, za która dostaje normalne wynagrodzenie i do tego nie ma dnia wolnego w tygodniu?

Kwestia umowy, ale osoba która wykonuje "zlecenie" nie ma żadnych limitów kiedy te zlecenie wykonuje, a więc nie przysługują jej żadne dni wolne, ani żadne dodatki za pracę w niedziele, święta, nadgodziny, pracę w nocy. Tak jak pisałem wcześniej, zawieranie umowy zlecenia gdy wykonuję się pracę jest niedopuszczalne i służy łamaniu praw pracowniczych.

Dodam jeszcze, że w umowie zlecenia nie ma płacy minimalnej, która obowiązuje w umowie o pracę, nie ma urlopów, ale podlega się obowiązkowi ubezpieczenia w ZUS.

PS. Aha jeszcze jedno, w umowie zlecenia nie ma wypowiedzenia, może zostać wywalonym z dnia na dzień.

Edytowane przez donalex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo udać się do pip-u po poradę i pomoc w ustaleniu stosunku pracy.

Niby tak, ale niestety w praktyce to raczej strata czasu bo nawet jeśli Okręgowy Inspektor Pracy stwierdzi, że wykonywane zlecenie jest faktycznie pracą to jedyne co może to nałożyć karę na pracodawce i my de facto nic z tego nie mamy, dlatego najsensowniejszym i według mnie jedynym słusznym krokiem w takiej sytuacji jest wytoczenie powództwa do Sądu Pracy o ustalenie istnienia stosunku pracy. Teoretycznie Inspektor Pracy też ma prawo wytoczyć powództwo na naszą rzecz, ale nie słyszałem osobiście o takim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prościej się zwolnić i przyjąć w jakiejś w miarę normalnej firmie? Mój znajomy walczył w sadzie wygrał ale co z tego jak teraz ma ciężko prace znaleźć. Bo nikt nie chce pracownika co oddaje pracodawce do sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie prościej się zwolnić i przyjąć w jakiejś w miarę normalnej firmie?

Na moje myślenie to gdyby to było takie hop siup to bym nie zakładał tak nędznego tematu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Normalnych" firm jest coraz mniej i faktycznych normalnych godzin pracy.Większość kombinuje jak orżnąć na opłacaniu pracownika.Zarówno jego jak i odprowadzanych opłatach za niego.Dlatego te wszystkie zlecenia i inne śmieciówki a prezesi tych firm się pławią w luksusach i nie widzą poza czubek własnego nosa.Plusem zlecenia jest jednak to,że teoretycznie chodzę sobie do roboty kiedy chcę itp. :decayed: .Czasem sam się zastanawiam czy na to nie przejść.Bo na etacie wymagają,czepiają się itp.a zleceniowcy u nas totalny odbój :) .Im się nic nie gada,nie wymaga byle w robocie byli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...