HanysWA4 Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Cześć, pod koniec lipca ktoś miły przerysował mi oboje drzwi po stronie kierowcy. Z powodu urlopów (moje i wszystkich szefów lakierników w okolicy), do teraz jeszcze nic z tym nie zrobiłem. Początkowo miałem dać to zrobić, ale teraz myślę o sprzedaży samochodu i się zastanawiam czy ma to sens. Pytania: 1. Mając na uwadze sprzedaż samochodu, lepiej to zostawić (i opuścić trochę przy sprzedaży) czy naprawić? Dawno nie sprzedawałem auta, ale nie mam ochoty na zastępy "znawców" z miernikiem lakieru, którzy mi potem będą wmawiać że auto jest poskładane z przystanka autobusowego. 2. Czy można czymś zabezpieczyć taką rysę we własnym zakresie, żeby uchronić blachę przed korozja?
piotrek991 Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 (edytowane) jak ktoś ma kupić to kupi czy taki czy taki - jak jest dupek to będzie wymyślał i spuść go na drzewo nie ten to inny się trafi jak nie malujesz to kupujący widzi co kupuje lecisz z ceny - choć będzie ciężko bo głupce kupują oczami i musi mieć 20 lat a wyglądać jak nowy malujesz to robisz foty i malujesz potem ktoś będzie się czepiał to bach zdjęcie i w otwarte karty no chyba że się nie połapie to nic nie mów i tyle jak rysa to gołej blachy to maluj bo się ruda zacznie pojawiać jak jest podkład to polerka - trochę rysa zmaleje ale i na to wosk to trochę zabezpieczysz, chyba ze chcesz się bawić to dopierz lakier i wykałaczką maluj Edytowane 5 Października 2016 przez piotrek991
maks149 Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Wstaw zdjęcie tego uszkodzenia będzie można coś więcej powiedzieć Ja kupiłem miesiąc temu B7 przetarty cały bok od przedniego błotnika do tylnego gość sprzedał auto za niższą cene wiedziałem co kupuję i dlatego się zdecydowałem (tym bardziej że sam sobię to naprawię)
M@rcin Opublikowano 6 Października 2016 Opublikowano 6 Października 2016 zrób zaprawkę i zostaw tak. Kupujący jak będzie chciał to sobie sam pomaluje
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się