Proszę o ocenę logów 1.8 ADR

[Randor 50]

Tyle to wiem i nawet jeździłem dieslem z rozwalonym dwumasem ale to zupełnie inne doznania i dość głośne pukanie.

[k232 90]

Ja bym diesla do pb nie porównywał :-D

[Randor 50]

Może i tak ale według mnie to dalej nie dwumasa. Wrażenie wypadania zapłonu jest totalnie randomowe i nie ma żadnego rytmu, ze tak powiem. Pomijam już fakt, że mogę próbować ruszać z 5 biegu i jest totalna cisza. Nawet nagle puszczając sprzęgło nic się nie odezwie. Nie ma opcji żebym zwalał skrzynie bez pewności, że to dwumasa.

[Randor 50]

Dobra Panowie nie idę w zaparte bo zapomniałem o objawach które miałem od kupna auta. Po prostu przyzwyczaiłem się. Nie ma się conakręcać i od razu na 100% wskazywać dwumasy ale trzeba przemyśleć temat.

Po pierwsze czuje lekkie bicie (falowanie) pedału sprzęgła oo jego lekkim wciśnięciu (pedał ma, ze tak powiem luz między 0 za momentem kiedy zaczyna się wciskać sprzęgło, właśnie w tym momencie czuje najmocniej te lekkie bicie).

Po drugie drążek zmiany biegów. Drży jak jest wbity bieg. Np jak jadę na 2 lub 3 i przyśpieszam drży. Najmocniej jest wtedy kiedy dodaje i nagle odejmuję gazu. Szczerze mówiąc zawsze zwalałem to na poduszki pod silnikiem które nigdy nie były sprawdzane.

Myślicie, ze to 100% objawy dwumasy?

Edytowane 30 Maja 2017 przez Randor

[zwonko 11]

Tylko odważny da ci 100% pewności. W tdi brata którym czasem jeździłem była robiona dwumasa . Objaw nierowna praca na wolnych jakby lekkie wypadanie  zaplonu. Raczej nie równomiernie. W jeden dzień lepiej w drugi gorzej. Drgania drazka raczej nie było dzwiek metaliczny... Nie slyszalem. No ale nie moje auto. Sam myślałem ze to drugi pompowtrysk bo był i jest kiepski. Ale nierowna praca po wymianie dwumasy znikla. 

Wracając do tematu na mechanice się znam tak o, z logow coś umiem wyczytac. I na bank jest przylany na wolnych. Sprawdź  co teraz pokazuje grupa 008 i czy są błędy na wszelki wypadek. Grupy 008 wystarczy nawet fotka czy spisac dane z poszczegolnych pol nie trzeba odpalac  silnika, wystarczy przekręcić kluczyk żeby był prad. 

Podejrzewam że jak zrobisz ten przedmuch to przylanie będzie wieksze. Znaczy będzie takie same ale sonda pokaze prawde. Mowiles tez ze sprawdzales wtryski wiec nie wiem bo przy przylaniu to wina najczęściej jest wtryskow. Czasem może pompa czy np. nieprawidłowy filtr paliwa. 

Edytowane 30 Maja 2017 przez zwonko

[k232 90]

U mnie w aucie jak drążek drgał i prawie sam wyrzucał bieg to winne było samo sprzęgło, łożysko na sprzęgle było skończone, nie dość że dawało jakieś świszczenie to jeszcze prawie wyrzucało bieg, po naprawie tego łożyska jest dobrze, mi mechanik sprawdzał dwumase przy okazji i twierdzi że jest w idealnym stanie.

[Randor 50]

Pomału ruszam do przodu. W poniedziałek zaczynam urlop więc zamówiłem sobie rurę kolektorową żeby zrobić ten przedmuch i dedykowaną sonde boscha zamiast tego śmiecia który mam. Pewnie nic to nie pomoże ale i tak jedni i drugie mam do wymiany. Później będę bawił się układem paliwowym. Czy normalnym jest, ze słychać pompkę w baku dość wyraźnie niezależnie od tego ile mam paliwa? Nie powiem, że hałasuje ale słychać ją dość wyraźnie.

[Randor 50]

Jestem po wymianie sondy. Nie wiem czy ma to jakiś wpływ na spalanie ale nie wyskakuje mi  już błąd odnośnie składu mieszanki (wyskakiwał powyżej 5tyś rpm). Wczoraj przegoniłem auto w dwie strony po ok 40km autostradą z prędkością ok 190-200km/h (okolice 6 tyś rpm) i wygląda na to, że jest ok bo żadnych błędów ni widzę. Rury kolektorowej nadal nie wymieniłem bo po zajrzeniu pod auto okazało się, że muszę kupić też jakiś tłumik przelotowy zamiast kata bo rura była już totalnie skorodowana. Reasumując, nadal mam mały przedmuch na łączniku elastycznym i nadal telepie sinikiem na wolnych obrotach (efekt jak przy wypadaniu zapłonów) do tego przy wolnym przyśpieszaniu na 1,2 oraz 3 biegu czuć, ze nie przebiega ono płynie tylko falująco czy jak to nazwać (nic nie szarpie bynajmniej).