Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu - PILNE


tomek899

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam taki problem

Jak zgasnie mi niefortunnie samochód np pod górke, rusze z dwójki itd to samochod gasnie - normalna sprawa, gdy proboje odpalić musze go chełtać z pare sekund żeby odpalił. Czy tak musi być czy coś schrzanione ?? Stag qbox

Prosze o odpowiedz

 

ps. tak normalnie odpala na gazie, zero problemów itd

 

Edytowane przez tomek899
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze odpala się na benzynie dopiero po chwili przerzuca na gaz nawet na rozgrzanym silniku. Zeby odpalić na samym gazie to jest procedura awaryjna ale mniejsza o to :P Może to kwestia doregulowania instalki lub coś z elektrozaworem, bo powinien bez problemu odpalać.

Edytowane przez przem8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytaj moj watek jeszcze raz. wszystko chodzi lux dopuki zgasi sie go nie fortunnie, np sproboj odpalic z dwojki zeby Ci zgasl(juz na gazie) i zobacz czy Ci bez problemu odpali

Jak zgasze go normalnie pod sklepem itd, pozniej odpalda idealnie, ale jak niefortunnie zgasnie np pod ruszaniu pod gorke za szybko sprzeglo puszcze itp i zgasnie, wtedy go musze cheltac zeby zapalil, teraz juz rozumiesz ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej norma. Masz zalane cylindry gazem a podczas odpalania dolewasz jeszcze benzyny. Stąd ten problem. Nic z tym nie zrobisz

 

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jw. Pozostaje poćwiczyć ruszanie. Trochę lipa jeździć B7-ką  jak L-ką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tomek899 napisał:

przeczytaj moj watek jeszcze raz. wszystko chodzi lux dopuki zgasi sie go nie fortunnie, np sproboj odpalic z dwojki zeby Ci zgasl(juz na gazie) i zobacz czy Ci bez problemu odpali

Jak zgasze go normalnie pod sklepem itd, pozniej odpalda idealnie, ale jak niefortunnie zgasnie np pod ruszaniu pod gorke za szybko sprzeglo puszcze itp i zgasnie, wtedy go musze cheltac zeby zapalil, teraz juz rozumiesz ??

Mi się zdarzyło to raz i dokładnie ciężko było od razu odpalić.

To raczej normalne zjawisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem. Niby nic ale na skrzyżowaniu to trochę lipa. Tym bardziej, że mój odpalał dopiero po przełączeniu na benzynę, a i na gazie gasł częściej czyli był słabszy albo cuś. Okazało się, że wtryski otwarte na 99ms. i zalewał. Gazownik coś zaczarował i nie gaśnie ale pali jak smok :16-17 litrów po mieście.  Nie wiem po co dałem 2900 za instalację. Zwróci się jak będę złomował auto... Teraz szukam gazownika, który się tym zajmie bo mój twierdzi, że mam ciężką nogę, jeżdżę na klimie i takie tam. Nie mogę się pogodzić z takim spalaniem i znowu będę musiał płacić i to na gwarancji. Ale najpierw muszę znaleźć ogarniętego gazownika od Staga. W mojej okolicy to nie takie proste, jak by ktoś coś to ja proszę o info. A do autora : jak gazownik będzie Ci coś podkręcał (komputerem), to pytaj co zrobił bo ja nawet nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...