DefSquad Opublikowano 17 Października 2017 Opublikowano 17 Października 2017 Witam. Tak jak w temacie. Czy to normalne, że po dodaniu gazu przy odkręconym korku zwiększa się objętość płynu w zbiorniku? Ponieważ mam teraz małą niejasność w związku z nalotem w odmie i teraz już na korku i w zbiorniku wyrównawczym. Ostatnio zmieniałem płyn chłodniczy oraz wymieniłem wąż układu chłodzenia ponieważ był uszkodzony. Szczelność już jest natomiast zaczęła się pojawiać biała maź w odprowadzeniu powietrza z lewej komory silnika oraz w zbiorniku wyrównawczym i na korku. Uszczelka była robiona około trzy lata temu więc chyba by tyle nie wytrzymała gdyby była spartaczona prawda? A może uszczelniłem teraz układ i wychodzą pozostałości? Wyczytałem też że może być winna chłodniczka oleju... Jakieś sugestie co, jak, gdzie i kiedy? Autko już jeździ, i nie gubi płynu. Nie gubi oleju. Ogólnie nie mam zastrzeżeń. Ale takiej mazi nie miałem nigdy w takich miejscach więc proszę o pomoc, poradę, cokolwiek pomocnego. Dzięki i pozdrawiam.
przem8 Opublikowano 17 Października 2017 Opublikowano 17 Października 2017 Jeśli jeździsz na krótkich odcinkach to ta maź jest normalna na bagnecie, w odmie i ewentualnie korku wlewu oleju ale jakakolwiek maź na korku zbiorniczka wyrównawczego jest niedopuszczalna.
DefSquad Opublikowano 17 Października 2017 Autor Opublikowano 17 Października 2017 No dobra ale co teraz? Auto chodzi bez żadnych problemów. Nie ubywa płynu. Jutro sprawdzę poziom oleju. Zmieniając wąż powrotu z nagrzewnicy 3 dni temu razem z płynem który spłynął wypadły także kawałeczki starego węża...czy jest jakaś opcja, że wcześniej nikt nie zrobił płukanki chociaż mówił że zrobił i te kawałki blokowały układ chłodzenia? Jutro przetestuję auto na obecność CO2 w układzie i zobaczymy. Póki co jestem wdzięczny za sugestie.
pulpecik Opublikowano 18 Października 2017 Opublikowano 18 Października 2017 19 godzin temu, DefSquad napisał: Jutro przetestuję auto na obecność CO2 w układzie i zobaczymy. To test pomocniczy, bardziej marketingowy niż adekwatny do rzeczywistości. Nie traktuj go ostatecznie, bo czasem objawy pojawiają się sporadycznie/okresowo przy uszkodzeniach np. uszczelki, głowicy czy bloku. Długość życia uszczelki ciężko wyrokować -może założona po taniości? Może auto jeździło na ubogiej mieszance na jednej głowicy i "wzięło i podżarło", może było zagotowane, może pech, może czapka wymagała planowania, a nie zrobiono. Może blok pękł... Na stalce jaki jest olej? W odmie -ok, maź. Chociaż w moim ABC nie ma to może. Pod korkiem. Wybitnie nieczęsto spotykam u siebie, jakieś dawne historie. Ale ja dość mocno jeżdżę... Ale w zbiorniczku... to już niepokojące. Jakie było to uszkodzenie węża? Bo może się okazać, że walnęło ciśnieniem i puścił... Odpowietrzanie tego silnika, wbrew temu, że powinien niby "samo się" bywa uciążliwe, zwłaszcza jak ktoś do góry nogami termostat włożył, bo zdaje się, że można tak. W książce do A4B5 jest opisane i działa ok. Może spróbuj.
DefSquad Opublikowano 18 Października 2017 Autor Opublikowano 18 Października 2017 Auto jeździ dobrze i nic takiego się nie działo przed zalaniem nowego płynu chłodzącego. Stawiam na chłodniczkę oleju. Byłem dziś sprawdzić czy jest CO2 w układzie i wszystko ok. Jutro zamawiam nową chłodnicę oleju i wymieniam. Po 20 latach miała prawo się już rozszczelnić. Też mam ciężką nogę tylko z dzieciakami na spokojnie się toczę Aha przy wymianie węża gdy ściągnąłem z trójnika razem z płynem wyleciały malutkie kawałki gumy, jakby części wewnętrznej ściany węża. Możliwe że coś przyblokowały przez co nie było odpowiedniego obiegu...po usunięciu i zalaniu nowego płynu od razu zauważyłem że coś pływa w zbiorniku białego. Niewiele ale jednak. Dopóki chłodniczka nie przyjdzie będę obserwował czy nie przybywa tej mazi w zbiorniczku. Powiem tak auto się nie grzeje, nie ubywa ani nie przybywa płynu czy oleju, nie kopci prawie wcale, jedynie rano na ssaniu przy zimnym silniku biały dymek ale to chyba normalne przy tych jednostkach. Tak więc jeżdżę dalej i kontroluję autko częściej.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się