Skocz do zawartości
IGNOROWANY

ślady smoły na karoserii


Krzysiek17_91

Rekomendowane odpowiedzi

problem jak w temacie, po ostatnim remoncie drogi zapryskałem boki auta świeżo kładzionym asfaltem, powstało w ten sposób setki takich czarnych kropek, a na moim srebrnym lakierze jest do dosyć widoczne. na allegro bądź sklepach motoryzacyjnych jest kilkadziesiąt środków do osuwania takich zabrudzeń ale tyle samo też jest opini na ich temat,dlatego chciałbym was zapytać drodzy forumowicze czy mierzyliście się kiedyś z takim problemem i jaki środek byście do tego polecili. Dziękuje za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też ostatnio miałem taki problem (całe drzwi i błotnik zachlapane), więc poszedłem do marketu i w dziale motoryzacyjnym wziąłem pierwszy lepszy zmywacz do smoły. Fajnie ją rozpuszcza, ale przy jakichś większych kawałkach smoły trzeba używać go kilka razy i trochę namachać się szmatką, no ale auto czyste :banan:.

Nie pamiętam jaka to była firma, ale wziąłem dosłownie byle co, byle by było. Jeśli nie zapomnę to dzisiaj sprawdzę jakiej to firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza "chemią dedykowaną" możesz spokojnie użyć uwaga niesłonego masła+ szmatki. I tym zmyć lub też rozpuszczalnik ekstrakcyjny też szmatką zmywać!!! Nie nitro. Zasada co do węglowodorów bo takim jest smoła.  Gęstszy węglowodór rozpuszcza rzadszy. Co do rozpuszczalnika jest bezpieczny ale najlepiej potem wodą go spłukać z miejsca gdzie było czyszczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie było u mnie tego dużo, jednak również miałem kilka czarnych kropek od asfaltu. Użyłem ADBL tar & glue remover i jestem bardzo zadowolony. Po spryskaniu i odczekaniu kilu minut, asfalt praktycznie sam schodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Gifix napisał:

:o masła chce używać, burżuj :grin:

NO co, każda metoda jest dobra pod warunkiem, że skuteczna i bezpieczna dla nas i auta. Nie każdy ma dostęp  do chemii a wyjazd specjalnie do miasta po zmywacz dedykowany czy inny środek jest mało sensowny. Podałem uczciwie opcje z których korzystałem.

PS. Kolega nie potrzebuje całej tony do czyszczenia czy też kg mam nadzieje. Znam cenę masła...

Edytowane przez Aleq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Aleq napisał:

NO co, każda metoda jest dobra pod warunkiem, że skuteczna i bezpieczna dla nas i auta. Nie każdy ma dostęp  do chemii a wyjazd specjalnie do miasta po zmywacz dedykowany czy inny środek jest mało sensowny. Podałem uczciwie opcje z których a korzystałem.

No ależ oczywiści, ale tak mnie wzięło na refleksje dotyczącą dzisiejszej sytuacji internetu na temat masła i jego cen, że nie mogłem się powstrzymać :). Przepraszam, więcej nie będę ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Aleq napisał:

Poza "chemią dedykowaną" możesz spokojnie użyć uwaga niesłonego masła+ szmatki. I tym zmyć lub też rozpuszczalnik ekstrakcyjny też szmatką zmywać!!! Nie nitro. Zasada co do węglowodorów bo takim jest smoła.  Gęstszy węglowodór rozpuszcza rzadszy. Co do rozpuszczalnika jest bezpieczny ale najlepiej potem wodą go spłukać z miejsca gdzie było czyszczone.

Tak, tak i pocierać drobinki asflatu ręcznikiem po lakierze, gienialny pomysł, ale co tam, u dołu auta, to nie widać, można drapać :decayed:

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyściłeś kiedyś takie zanieczyszczenia? Zapewne nie więc się kolego nie wypowiadaj. Jak wszystko w życiu trzeba robić z głową.

Bo pisanie takich rzeczy nie wnoszących nic to tematu mija się celem...  Gdzie ja napisałem, ze trzeba trzeć? I ręcznik? Hmmm... chyba mam inny język na klawiaturze OS ustawiony skoro tak to przeczytałeś. Muszę zmienić setup.

Edytowane przez Aleq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Aleq napisał:

Czyściłeś kiedyś takie zanieczyszczenia? Zapewne nie więc się kolego nie wypowiadaj. Jak wszystko w życiu trzeba robić z głową.

Bo pisanie takich rzeczy nie wnoszących nic to tematu mija się celem...  Gdzie ja napisałem, ze trzeba trzeć? I ręcznik? Hmmm... chyba mam inny język na klawiaturze OS ustawiony skoro tak to przeczytałeś. Muszę zmienić setup.

:decayed:
Ok, SZMATKĄ nie ręcznikiem (jeszcze lepiej) zdejmując smołę z lakieru pocierasz ją o lakier. Może zrób to kiedyś w mocnym oświetleniu i zobacz co się dzieje dokładnie na lakierze przy takiej partyzantce. Wszystkie ziarniste zabrudzenia filmu drogowego ściąga się bezpiecznie możliwie bez bezpośredniego fizycznego kontaktu, a chemią do tego odpowiednią + ciśnieniówką, nie tarciem szmatką z masłem, a potem "no coś porysował się ten lakier, nie wiem skąd"...

Edytowane przez Bruuuum
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Bruuuum napisał:

Ok, SZMATKĄ nie ręcznikiem (jeszcze lepiej) zdejmując smołę z lakieru pocierasz ją o lakier. Może zrób to kiedyś w mocnym oświetleniu i zobacz co się dzieje dokładnie na lakierze przy takiej partyzantce. Wszystkie ziarniste zabrudzenia filmu drogowego ściąga się bezpiecznie możliwie bez bezpośredniego fizycznego kontaktu, a chemią do tego odpowiednią + ciśnieniówką, nie tarciem szmatką z masłem, a potem "no coś porysował się ten lakier, nie wiem skąd"...

Widzę, że jesteś taki ekspert z cyklu "nie znam się a wypowiem się".  Zostawię to bez komentarza. Nie wszystko usuniesz  dedykowaną chemią. Dzisiejsze łatanie dróg to jest serial z cyklu daj tłuczeń a ubytki się zaleje smołą.  Zwłaszcza przy tzw renowacji nawierzchni gdzie leje się smołę a potem dużą ilość tłucznia. Do pierwszego deszczu  jest najgorzej póki nadmiaru tłuczni nie spłucze deszcz. Cierpią szyby i karoseria mieniąc uszczerbkami. A potem już tylko pozostaje smoła.  Co do chemii dedykowanej jak już to nazwałem to w jej skład wchodzi rozpuszczalnik i by nie zanudzać "pół Mendelejewa".  I nie jest ona tak łagodna jakby się to zdawało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruuum ma rację. Jeżeli na lakierze jest osad / brud itd nawet często niewidczone dla oka to wycierając to mikrofibrą można w tej sposób porysować lakier. Ba, nawet woskując auto można porysować lakier.

Też polecam Tar&Glue od ADBL albo Prickbort (sam go używam, rewelka).

Edytowane przez Makale
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 25.10.2017 o 15:22, Aleq napisał:

Czyściłeś kiedyś takie zanieczyszczenia? Zapewne nie więc się kolego nie wypowiadaj

Myslę ze troche sie zagalopowałeś:facepalm:

10 godzin temu, Aleq napisał:

Widzę, że jesteś taki ekspert z cyklu "nie znam się a wypowiem się".  Zostawię to bez komentarza. 

Ekspert to Ty jesteś i Twoje jak widać "przemyślane" wypowiedzi, nie znając człowieka już wiesz czy ma wiedze na dany temat czy nie, jasnowidz normalnie, i nie wściekaj się tak tylko dlatego Bruuuum neguje Twoje jeżdzenie szmatą z masłem po lakierze :grin: które jest poprostu durnym pomysłem dla każdego kto dba o lakier i chce mieć go w jak najlepszym stanie a nie tylko pozbyć się zanieczyszczeń......

Masz, żebys nie szukał za długo......bez odbioru....

 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Aleq napisał:

Widzę, że jesteś taki ekspert z cyklu "nie znam się a wypowiem się".  Zostawię to bez komentarza. Nie wszystko usuniesz  dedykowaną chemią. Dzisiejsze łatanie dróg to jest serial z cyklu daj tłuczeń a ubytki się zaleje smołą.  Zwłaszcza przy tzw renowacji nawierzchni gdzie leje się smołę a potem dużą ilość tłucznia. Do pierwszego deszczu  jest najgorzej póki nadmiaru tłuczni nie spłucze deszcz. Cierpią szyby i karoseria mieniąc uszczerbkami. A potem już tylko pozostaje smoła.  Co do chemii dedykowanej jak już to nazwałem to w jej skład wchodzi rozpuszczalnik i by nie zanudzać "pół Mendelejewa".  I nie jest ona tak łagodna jakby się to zdawało...

No właśnie tak się składa, że wszystkie smoły usuniesz chemią i ewentualnie rozpuszczone bezpiecznie glinką, a nie pocieraniem "szmatą" z masłem rysując sobie lakier. I oczywiście jest dobra łagodna chemia, która nie zniszczy nawet wosku na lakierze, ale trzeba wyjść dalej niż półka z Plakami w tesco, ewentualnie regał z masłami. Smoliste zabrudzenia są akurat zazwyczaj jednymi z łatwiejszych do usunięcia.

Edytowane przez Bruuuum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest tak dużo środków: rozpuszczalnik do farb ftalowych, benzyna ekstrakcyjna, aceton  kosmetyczny, spirytus ( chociaż szkoda ;) ) itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wisiel napisał:

jest tak dużo środków: rozpuszczalnik do farb ftalowych, benzyna ekstrakcyjna, aceton  kosmetyczny, spirytus ( chociaż szkoda ;) ) itd.

... które odpadają, gdy mamy czymś zabezpieczony lakier :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2017 o 23:19, Bruuuum napisał:

... które odpadają, gdy mamy czymś zabezpieczony lakier :)

Czym zabezpieczony? - kłódką? Nie powiesz mi że środki te usuną bezbarwny klar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wisiel napisał:

Czym zabezpieczony? - kłódką? Nie powiesz mi że środki te usuną bezbarwny klar.

Wosk naturalny / syntetyczny? Politurę? Powłokę? 
Klar to lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Bruuuum napisał:

Wosk naturalny / syntetyczny? Politurę? Powłokę? 
Klar to lakier.

Nie dokońca rozumiem twoją wypowiedź. O jakiej powłoce piszesz że ulegnie uszkodzeniu? Wierznia warstwą jest lakier bezbarwny, ponad to nie ma nic, więc jeśli lakieru to nie uszkodzi to o co kaman? Najlepiej smołę usunie nitro, gdyż wszelkie bitumy właśnie on rozcińcza najlepiej, wchodzi on chyba jednak w reakcję z lakierem. Aceton techniczny jest najmocniejszy, ale i on może być problematyczny. Zrobiłbym próbę na jakimś starym elemencie blacharskim, ale niestety wywaliłem ostatnio wszystko na złom :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...