Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B5 1.9TDI AHH kolo rozrzadu na wale


slaw2908

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

Panowie mam taki problem, borykam sie z problemem stale przestawiajacego sie kata wtrysku(przy kazdym odpaleniu, przegazowaniu auta). Zaworek N108 wyglada na sprawny(testowalem vagiem, kabelki dochodzace do niego rowniez wygladaja dobrze). Ale przy okazji zauwazylem ze pasek rozrzadu buja sie na boki podczas pracy silnika. I tak wywnioskowalem ze moze te kolo zebate ma bicie przez rozwalony klin(wiem ze w starych 1Z czesto sie tak zdarzalo). I tu moje pytanie czy w tym silniku kolo zebate na wale jest na pewno na klinie? Powtórzę, pacjent 1.9TDI AHH 2000r.  

Z gory dzieki za odpowiedzi. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spanky, moglbys coś więcej o tym napisać? W przypadku bagatelizowania tego problemu, czop wału może nie nadawać się do regeneracji - planowanie + frezowanie "klina" na wale?

Wysłane z OP3T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim wypadku jak klin zdycha to kat oscyluje np 30-200.

Jak u Ciebie to wyglada????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wesz82 napisał:

W takim wypadku jak klin zdycha to kat oscyluje np 30-200.

Jak u Ciebie to wyglada????

Po trasie,  w czasie ktorej zauwazylem ze cos sie dzieje kat mial wartosc 255, gdy probowalem ustawic na nowo przy przegazowywaniu skacze od 30 do 170, chwilami nawet pokazuje 0. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klin wyrobiony.

Pewnie odpalanie to masakra.

Oddaj komus do roboty z wymina rozrzadu mysle w 800setkach zmiescisz sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, wesz82 napisał:
9 minut temu, wesz82 napisał:

Klin wyrobiony.

Pewnie odpalanie to masakra.

Oddaj komus do roboty z wymina rozrzadu mysle w 800setkach zmiescisz sie.

No wlasnie z odpalaniem nie ma problemu. A ma rozrzadzie mam zrobione niecale 20tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat przy odpalaniu przewaznie zawsze kat ma wartosc wieksza niz 70, wartosci ponizej 50 pokazuja sie po zejsciu z obrotow po przegazowaniu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat w passacie B4 z silnikiem 1Z miał problem z odpalaniem, kąt wtrysku 0, po odpaleniu pływał ale nie było tragedii.

Po ustawieniu kąta, bez problemów odpalał i kilkanaście kilometrów zrobił, a nazajutrz z rana przy odpalaniu koło pasowe wału się odkręciło.

Może nie ma co z góry obstawiać najgorszego scenariusza [emoji4]

 

Wysłane z OP3T

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie sprawa wyglada tak, rozebralem auto, mimo ze luz na tym kolku byl znikomy to wymienilem je. Niestety problem nie ustapil, aktualnie wyglada to tak, majac ustawiony zaplon w jednej pozycji zaraz po odpaleniu(oczywiscie po wczesniejszym rozgrzaniu) wartosc w BS waha sie miedzy 60-80, a jak tylko go przegazuje wartosc wskakuje na 230. Przy ponownym i ponownym uruchomieniu silnika jest to samo. 

Jak myslicie co jest przyczyna? Dogorywajaca pompa czy moze jednak ten zawor N108 chrzani?(teoretycznie robiac mu test Vagiem slychac jak zmienia kat podczas pracy silnika). 

Co myslicie?

A i zapomnialem dodac, dalej jest ten jeden błąd:

17656 - Injection Start Regulation: Control Deviation 

  P1248 - 35-10 - - - Intermittent

Edytowane przez slaw2908
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajme sie nim w weekend jak bede mial chwile.

Zapomnialem dodac a moze to istotne. Auto jest 2 miechy po zmianie map. Aktualnie 145KM 312Nm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak, wyjalem pompe,odkrecilem ten zaworek, a z ropa wylecialy wiórki chyba aluminiowe. Na sitku tego zaworka tez sie pare osadzilo. 

Wiec? 

Pompa do regeneracji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pewne to stanowilo dla pracy zaworka.

Jak masz pompe na wierzchu oddaj ja do roboty komus.

W pompie nie powinno byc zadnego syfu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche mnie tu nie bylo, ale wiecie, praca, swieta itp. Nie mniej jednak caly czas w kazdej wolnej chwili siedzialem przy mojej audi.

Tak jak pisalem wczesniej pompa poszlo do fachowca. Jak stwierdzil byla zabrudzona, cos tam musial pogmerac w nastawniku, uszczelnil sprawdzil na stole-musi chodzic. 

Okej, zamontowalem no ale niestety bez zmian, nie pomoglo nic, wyjalem ja jeszcze raz, przelutowalem elektrozawor przestawiacza-nic. 

Nastepnie podmienialem wszystko co tylko moze miec jakis zwiazek, wtryski, czujnik polozenia walu itp.  Wszystko bez rezultatu. 

Wiec sie wkurzylem, zalatwilem sobie na podmiane druga pompe od 110KM.(wiadomo 11'tke ciezko dorwac). Sukces!! Kat sie unormowal, auto chodzi tak jak powinno. Wiec juz bylem pewny ze winna jest na 100% pompa. 

Dzis poodkrecalem dekielki na przestawiaczu kata wtrysku u dolu pompy, o to co ukazalo sie moim oczom! Tloczek jest uszczerbiony, stad tez zapewne opilki/wiorki ktore widzialem na sitku elektrozaworu. 

Ma ktos jakis pomysl, jest to do rozebrania i wymiany samemu? Robil to ktos?

IMG_20180102_105656-2080x1560.jpg

IMG_20180102_105703-1560x2080.jpg

IMG_20180102_105708-1560x2080.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych, pompa po wymianie w/w tloczka zaczela pracowac prawidlowo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...