[ALL B8] Pogorszenie jakości - 2.0 TDI (170KM) Q. TEST - FOTO

[turdzi 45]

Jest jeszcze jedna ważna kwestia dotycząca 2.0 TFSI i raczej go dyskwalifikująca.

W Norwegii czyli tu gdzie zamierzam kupić auto 2.0 TDI (170) Q to kaszt od 480.000 tys koron. + dodatki które chce mieć ( pelny pakiet S-line , rozbudowany pakiet ksenonów , servotronc , czujniki parkowania i jakieś tamjeszcze detale ) robi sie z tego prawie 550.000 - powiedzmy ze utrzymają mi upust ( aby przekonać mnie do marki po moich problemach ) to dalej jest ok 500 tys. tymczasem ze względu na chore cla w Norwegii 2.0 TFSI to 577.000 za golasa + moje extra robi sie z tego ponad 600.000 tys.Na to mnie nie stać.

Jest jeszcze jedna opcja.......... kupno RS4 w Polsce za te same pieniadza , nie rozkminilem jeszcze tylko w jaki sposób mógł bym go używać legalnie tu na miejscu

[kuredu 0]

Jest jeszcze jedna ważna kwestia dotycząca 2.0 TFSI i raczej go dyskwalifikująca.

W Norwegii czyli tu gdzie zamierzam kupić auto 2.0 TDI (170) Q to kaszt od 480.000 tys koron. + dodatki które chce mieć ( pelny pakiet S-line , rozbudowany pakiet ksenonów , servotronc , czujniki parkowania i jakieś tamjeszcze detale ) robi sie z tego prawie 550.000 - powiedzmy ze utrzymają mi upust ( aby przekonać mnie do marki po moich problemach ) to dalej jest ok 500 tys. tymczasem ze względu na chore cla w Norwegii 2.0 TFSI to 577.000 za golasa + moje extra robi sie z tego ponad 600.000 tys.Na to mnie nie stać.

Jest jeszcze jedna opcja.......... kupno RS4 w Polsce za te same pieniadza , nie rozkminilem jeszcze tylko w jaki sposób mógł bym go używać legalnie tu na miejscu

no faktycznie chore przepisy i ceny. i nie zrozum mnie źle ja nie wciskam nikomu na siłe silnika tfsi. sam do tej pory jeździłem dieslem bo turbo benzyny dużo paliły, ale po jazdach próbnych itd stwierdziłem, że nie wygląda to tak źle i teraz na diesla bym się nie przesiadł no chyba że 3.0tdi ale to już inna bajka.

[turdzi 45]

kuredu niestety roznica 100 tys koron jest dla mnie nie do przekoczenia wiec jak widzisz jedyne co mi pozostaje to 1.8 TFSI lub 2.0 TDI ( 140 ) lub ( 170 )

[kuredu 0]

kuredu niestety roznica 100 tys koron jest dla mnie nie do przekoczenia wiec jak widzisz jedyne co mi pozostaje to 1.8 TFSI lub 2.0 TDI ( 140 ) lub ( 170 )

jeśli chodzi o mnie to już miałem zamówiony 1.8tfsi bo auto tez fajnie jedzie, ale z przyczyn ode mnie nie zaleznych go nie dostałem i kupiłem 2.0tfsi, więc jak bym brał benzyniaka. Ty pewnie 2.otdsi 170KM. Do 1.8tfsi wszedł właśnie fajny program zwiększający moc do 200KM także myślę że auto bedzie się nieźle zbierać. Ale wybór oczywiście należy do Ciebie. Najważniejsze żeby awarii i drobnych usterek bylo jak najmniej a najlepiej wcale - czego Ci życzę.

[turdzi 45]

Do 1.8tfsi wszedł właśnie fajny program zwiększający moc do 200KM także myślę że auto bedzie się nieźle zbierać. Ale wybór oczywiście należy do Ciebie. Najważniejsze żeby awarii i drobnych usterek bylo jak najmniej a najlepiej wcale - czego Ci życzę.

No wlasnie wiec jesli jakikolwiek program to tylko i wylacznie po skonczeniu gwarancji.Ja mam mam jednak podstawy aby kwestionowac ta niemiecka solidnosc wiec wole dmuchac na zimne

[ted25 0]

Co do jakosci materialow w nowym A4 - nie wiem dokladnie jak "kiepsko" jest z tym w B8 ale jakosc wg. mnie to nie tylko wyglad i wrazenie ale tez np. trwalosc. Wiec poczekajmy troche i zobaczymy jak te niby gorsze materialy w B8 zniosa probe czasu - bo wiadomo, ze w poprzednich modelach (przynajmniej z poczatkow tak chwalonej za jakosc B6) nie bylo najlepiej - patrz wycierajace sie przyciski od otwierania szyb, wlacznik swiatel, przycisk ESP, lamiace sie schowki, szufladki, urywajace zamki podlokietnikow, schodzaca "guma" z kokpitow i uchwytow, skrzypiace fotele, na ktorych nawet czysta woda pozostawia plamy itd. Pelno informacji o tym na forum. Wg mnie tu nawet B5 wypada bez porownanie lepiej. Wiec poczekajmy troszke i zobaczymy jak B8 i jakosc jej materialow zniesie probe czasu.

[siemian 126]

My nie kwestionujemy trwałości tych materiałów, lecz wrażenie jakie sprawiają i ich wygląd. Nie trwałość jest najważniejsza. Materiały powinny też ładnie i porządnie wyglądać. Bo co z auta które wygląda na "tanie" w środku... choćby było najtrwalsze... Auto ma też cieszyć oko. Dla mnie auto jest czymś więcej niż przedmiotem którym poruszam się z punktu A do punktu B. Jest pasją... Myśle że 80% użytkowników tego forum podchodzi do tego podobnie..

[turdzi 45]

siemian mysle ze lepiej tego nie dalo sie ujac .Dokadnie dodam tylko ze wnetrze o tyle jest waze ze spedzamy w nim przeciez najwiecej czasu .

[Gość mmcv]

siemian mysle ze lepiej tego nie dalo sie ujac .Dokadnie dodam tylko ze wnetrze o tyle jest waze ze spedzamy w nim przeciez najwiecej czasu .

dlatego wybor miedzy dopasiona b6 a golasem b7 jest dla mnie oczywisty :naughty:

od zawsze patrze na wnetrze auta

[fahrenheit 0]

Kilka miesiecy temu tez mialem okazje posiedziec chwilke w a4 b8. Przed otwarciem drzwi mialem wielkiego banana na twarzy, ale wsiadlem i nawet nie chcialem go odpalac i wysiadlem zaraz. To jakas pomylka, no qufa szajs po maksie, jak dla mnie. Kierownica obszyta byla skora, ale wygladalo to okropnie, plastyki jak toyocie i "aluminium" jak w skodzie, poza tym chlodny jakis taki kolor, nieciekawy szary. W audi zawsze podobal mi sie srodek i nie jeden ma to samo zdanie co ja "...Mercedes, BMW zajebiaszcze sa, ale srodek ma Audi przeje..., najladnieszy...". O nowej A4 tego nie powiem, przynajmniej na razie, bo mi zalatuje tandeta.

Ponadto okazyjnie tez siedzialem chwilke w nowym RS6, ale przed oczami ciagle mialem jeszcze te jego wielkie tarcze hamulcowe, totez utkwila jeszcze w glowie kierownica obszyta fajna skorka i wilkie "Woow". Nie pamietam srodka, gosc wspomnial o 750 KM i przestalem normalnie funkcjonowac .

A5 podziwialem przez otwarte dzrzwi, podswietlenie na czerwono wyglada zajebi... i :good: , ale to juz w kazdym audi.

Co do tego Quattro, to na stronie audi, czytajac tam gdzies o Q5, to o ile dobrze zrozumialem to jest 40% / 60 %, a jesli zajdzie potrzeba to tyl dostaje nawet 85% napedu.

[turdzi 45]

No i u mnie juz zapadła decyzja na 100% - w ten weekend wpadła mi w lapy fajna B7 2.0 (170 ) Q i przy takim aucie zostanę.Było to auto z takim wasnie wyp. jak chciałem czyli bez bajerów typu nawi , el. foteli i tak jak sie spodziewalem auto miało rewelacyjna dynamikę( czulo sie od razu ze jedzie sie autem nastawionym bardziej na sport)W bezpośrednim porównaniu do B8 to odczucie było takie jak by ta B8 miala143 kam a nie te 170.I co fajne w B7 ze ten silnik ma takie fajne kopniecie od turbo ( turbo dziura jest troszkę bardziej odczuwalna przez większe turbo ) cos ala STI czy EVO i to mi sie bardzo podoba.No i środek mimowszystko jest o wiele fajniejszy...

[siemian 126]

no to gratki turdzi... Oby była tylko mniej usterkowa...

[turdzi 45]

siemian teraz pozostaje szukanie odpowiedniega auta na wiosne

[KERCZI 5]

w/g mnie B5 i B6 mają wnętrze zrobione z dobrych materiałów w aB7 i B8 to już zaczyna być tandeta. To samo zauważyłem w Passatach. Audi nie jest tanim samochodem i troszkę przesadzają z tym badziewiem, które zaczynają montować. Może to jest związane z ekologią? Może zbyt drogo teraz by wychodziło produkowanie plastików dobrej jakości?

Prawie jak fan AUDI,

B6 i B7 maja to samo wnetrze

[turdzi 45]

Prawie jak fan AUDI,

B6 i B7 maja to samo wnetrze

:>

[freon 1]

Myślę, że na jakość nowych modeli miał też wpływ "kryzys"... W mediach, zwłaszcza polskich zaczęło się o nim mówić znacznie później, niż duże firmy - w tym audi - zaczęły go odczuwać... Stąd myślę cięcia kosztów, a w tym jakości. I może tego nie rozumiemy, ale te okrągłe stoły zarządców kierują się własną logiką, chyba bez większego zbierania opinii użytkowników.

Zresztą inne firmy też wprowadziły podobne oszczędności, unifikację części (ten sam obrotomierz do diesla i benzyny), a prezesi z Phateonów czy Tuaregów przesiedli się w Passaty... Choć może nawet z większym silnikiem, ale nieważne - liczy się pokazanie chęci zmniejszenia kosztów, niemalże pod publikę. Bo gdy pracownicy tracą pracę takie akcje muszą być podejmowane. Zobaczymy za 2-3 lata jak będą się miały B8 i co zmieni się w B9.

[Dibo 1]

Trzeba pamiętać że oszczędzane i obniżanie kosztów występuje od dłuższego czasu. A że jest kryzys to jeszcze bardziej jest to widoczne.

[turdzi 45]

liczy się pokazanie chęci zmniejszenia kosztów, niemalże pod publikę. Bo gdy pracownicy tracą pracę takie akcje muszą być podejmowane. Zobaczymy za 2-3 lata jak będą się miały B8 i co zmieni się w B9.

Zgadza sie tylko finalnie ty jako ostatnie ogniwo tego lancucha cierpisz na tym najbardziej bo ja nie odnotowałem aby przez te redukcja kosztów to auto bylo powiedzmy o 30 % tańsze.Wręcz przeciwnie podrożały ostatnio o kolejne 5% i 9 % na wyposażeniu ............

PS: a co do Passatow to hmmm.......... mam tu od trzech dni jednego takiego i jak dla mnie to trzeba być niezłym idiota aby zapłacić za to auto prawie 100.000 pln :To jest jeden wielki bubel i plastik z zawieszeniem od taczki...........

[siemian 126]

no co do paska to rzeczywiście, siedziałem w jednym ostatnio i oczom moim ukazało się morze tandetnego srebrnego plastiku. Tragedia

[KERCZI 5]

i pomyslec ze kupujac audine bralem pod uwage paska...ale ten plastik...żenuła...