z@mela Opublikowano 5 Września 2018 Opublikowano 5 Września 2018 Witam dzisiaj wodowałem łódkę nad rzeką i podczas podjeżdżania pod górkę w samochodzie zaśmierdziało okrutnie siarkowodorem , szlamem , zdechlizną , padlina sztynk taki ze szok i to juz któryś raz w czasie wyjeżdżania ze slipu - silnik ma ciężko ale do sedna po ruszeniu i zatrzymaniu się , puszczeniu gazu na 0% i lekkim wciśnięciu kilka % słychać pod maską pojedyncze PUK... jakby jakiś elektrozawór cos metalicznego i pojawia się tylko gdy silnik przechodzi z wolnych obrotów na wyższe. Podczas pracy na luzie czuć średnio intensywne wibracje które przy około 1000obr/min giną. Co może być przyczyną tego stukania ?
wesz82 Opublikowano 6 Września 2018 Opublikowano 6 Września 2018 Ten twój środek to spalona tarcza sprzęgła. Sorry ale afn jest za słaby by taszczyc lodz jak na rownym może mu to idzie tak pod obciążeniem ma bol.. Nikt nie powie Ci co to. Mogą być poduszki i tu bym się dobrze przyjrzał bo skoro ta łódkę ciagasz to mogły dostać od obciazenia. Podjedz do kogoś niech Ci przetrzepie zawieche.
z@mela Opublikowano 6 Września 2018 Autor Opublikowano 6 Września 2018 (edytowane) łódkę ciągłem kiedyś astrą , VB o znaczni mniejszej mocy bo to łódź wędkarska 120kg , przyczepka podłodziowa też jest leciutka tam problem stanowi miejsce do wodowania w sumie to brzeg do którego przybija prom. Ok dzisiaj będę miał pomocnika to przyjrzę się dokładnie i może uda się namierzyć problem Okazało się że zawór EGR tak hałasował. Edytowane 6 Września 2018 przez z@mela rozwiązanie problemu
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się