Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] demontaż przedniego siedzenia w a4/b6 - denerwujące bujanie


kred

Rekomendowane odpowiedzi

troche sie mecze z przednim siedzeniem. a mianowicie nie mam pojecia jak je zdemontowac. trzeba sciągać z prowadnicami ???? w a4/b5 wysówało sie do tyłu sprawa oczywista a jak jest w b6. siedzenia kubełkowe manualne z pompowanym oparciem.

dodatkowe moje pytanie ale wiążące sie z wymontowaniem siedziska kierowcy. otóz cale siedzenie mi lata przód i tył. jest wyrobione na tulejkach/klinikach laczacych siedzisko z lapkami od prowadnic. jak te tulejki zdemontowac. czy trzeba kupowac nowe zeby to naprawic

nazywaj tematy poprawnie !

uzupełnij profil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żartujesz prawda ?? :polew:

4 sruby na prowadnicy :) banał trwa to 4 min ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no kurde co mozna spier ... odkrecając 4 śruby :) i wypinając 3 kostki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no kurde co mozna spier ... odkrecając 4 śruby :) i wypinając 3 kostki ;)

Zawsze można coś spierd****. Zawsze ... :decayed:

Do odkręcenia 4 śruby na prowadnicach. Dwie z przodu, dwie z tyłu fotela.

Do odkręcenia najlepiej mieć klucz "spline", zdaje się "50" :mysli: ("spline" - takie słoneczko z wieloma promykami) Można próbować torxem ale jest niebezpieczeństwo zniszczenia śruby (zniszczyć te "promyki" i nie odkręcisz śruby)

Pod fotelem może być wiązka elektryczna łącząca fotele z resztą instalacji elektrycznej. Musisz wypiąć kostki połączeniowe PRZED wyjęciem fotela.

Sam fotel jest ciężki, trzeba uważać by przy jego wyjmowaniu by nie zniszczyć jakiegoś plastiku we wnętrzu, nie zarysować czegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam nie ma kliników łączących. Prowadnica chodzi po małej metalowej kulce

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi o prowadnice. ona jest ok. fotel buja mi sie do przódu i do tyłu. wyrobione sa kliny które łącza siedzisko z prowadnicami. powstal tam luz. bardzo to wnerwia. troche nie mam pomysłu jak sie za to zabrać

dzis wrzuce fotke o co dokładnie chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inni tez chcieliby wiedziec jak pozbyc sie tej wkurzajacej kolyski pod tylkiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kliniki to bolce zrywalne sa stalowe wokół powinna byc podkladka tzw. northona (na prowadnicy) oryginalnymi czesciami raczej nie do naprawienia. chyba ze na lini montażowej :thumbdown: najprosciej bedzie wyciac nita (kliniki) (sa twarde) zmirzyc otwór suwiarka i skrecic na sruby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostry brzeszczot, lub przecinak :angry: ścinaj tulejkę zaciśnięta na bolcu,wycinaj od ostrożny wewnętrznej ( środek fotela) w razie problemów tokarz dorobi średnice główki i nagwintuje koniec na nakrętkę ( nie powinno być luzu) staraj sie nie wypinać linek i zabezpieczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha jeszcze jedno, zastosuj jakies podkładki moze platikowe.musisz zastapic te ktore sie skonczyly(prowadnica)

siedzisko z prowadnica nie powinno mies luzu ale nie moze byc skrecone na maxa bo beda problemy z opuszczaniem go w dół i góra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem wlasnie po naprawie tego ustrojstwa. czas pracy okolo 4 godzin. troche sie naszarpalem z tymi zasranymi klinikami bez kątowki sie nie obyło. nity naprawde mocno siedza nie ma co pukac przecinakiem czy bawic sie brzeszczotem. trzeba podciac a nastepnie wyginac koncowke nita. bardzo sie zdziwilem bo po zdemontowaniu jednego okazalo sie ze ma pierscien wsrodku :shocked:

zastosowalem nastepujace rozwiazanie:

- sruba 8 z koncowka torx zaokraglona

- podkladka zwykla

- nakredka (2mm trzeba zeszlifowac)

to zostalo skrecone razem i wsadzone w otwory na prowadnicach

z drugiej strony podkladka sprezynyjaca oraz nakredka samokontrujaca

wszystko elegancko pasuje w ori miejsca :good:

satysfakcja w 99 % gdyz w oparciu sa jeszcze 2 nity i delikatnie siedzisko sie rusza(podejrzewam ze w nowych autach tez ten element ma delikatny luz). jednaqk dojscie do nich praktycznie niemozliwe trzeba rozbierac siedzenie.

jutro dorzuce fotke jak to wyglada

ogólnie robota na 6 :good: wyszlo bardzo estetycznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj się bawiłem po godzinach z tym badziewiem :)) w sumie żeby wyciągnąć fotel to 4 śruby spline, 4 spineczki, 2 śrubki małe od tych plastików, no i pasy odpiąć i oczywiście kostki żółta, czerwona, zielona :) ale do szczegółów. żadne wycinanie nitów, żadne skrecanie... obczyszczenie ich chociaż w połowie z lakieru i oczywiście wokół nita tez z lakieru oczyścić i ładnie pospawać... nie sztuka coś spierdo*ić :)) ja spawałem wczoraj u siebie 6 nitów, 3 z każdej strony i trzyma się jak talala! później ładnie spawy wyczyściłem i prysnąłem sprayem... z wyciągnieciem, zespawaniem, zamontowaniem jakieś niecałe 2h roboty :) podkreślam fotel pół skóry kubełek s-line. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że u mnie jest ten sam problem. Po zobaczeniu tego tematu byłem przekonany, ze sprawcą tego wkurzającego bujania sa te gówniane nity opisane powyżej.

Pobiegłem do auta... i jednak te nity się nie ruszają:/ luzy są gdzieś wyżej.

Tak jakby pod samym siedziskiem.

Nie mogę tego zlokalizować:/ Dodam że oparcie też się buja. Może miał ktoś podobny problem??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...