Malinoski1895 Opublikowano 22 Czerwca 2020 Opublikowano 22 Czerwca 2020 (edytowane) Witam wszystkich! Posiadam Audi a4 b6 3.0v6 z nieszczęsną skrzynią multitronic, która powoli odmawia posłuszeństwa tzn. Podczas gwałtownego przyspieszania, szarpie, trzaska i trzęsie całą budą. Ogólnie auto mam od pół roku, kupione za dość niską cenę, niestety kupując samochód, nie słyszałem o tym, że w Audi oprócz tiptronica, montowany był też owiany złą sławą multi.. Który dość szybko się zaczął sypać. Być może dla tego, że już od samego początku, nie byłem świadomy tego jak traktować auto z tą skrzynia i zbyt mocno deptałem na średnio rozgrzanej skrzyni? Sam nie wiem, ale gdy kupowałem auto wszystko było dobrze. Z tego co wiem, wymieniany był olej w skrzyni biegów. Jest na to faktura, która teoretycznie potwierdza wymianę, nie wiadomo tylko z jakiego powodu. Czy to dla tego, że zaczęła się sypać a wymina oleju była ostatnią deską ratunku, czy z miłości do multitronica W każdym bądź razie, multi dość mocno denerwuje. Ruszając delikatnie, czasem nie jest źle i nawet nie szarpie, jednak przy ostrym startowaniu wyrywa półośki z budy.. Dodam jeszcze, że kiedy już jadę, wszystko jest dobrze, podczas szybkiego wyprzedzania, nie ma problemu, ciągnie dobrze. Z tego co się zorientowałem, naprawa multi będzie droga, a i tak, nie wiadomo czy opłacalna. Muszę przyznać, że jazda multi jest dość przyjemna i komfortowa. Jednak jestem w stanie pójść na kompromis i chętnie powajc**je manualem Jedyna sensowna opcja, która wpadła mi do głowy to kupić drugie Audi pod swapa i działać. Godny uwagi dawcą, wydaje się być Audi a4 b6 3.0 v6 sedan, wystawiony na sprzedaż nie daleko mnie. Posiada ono skrzynie manual oraz napęd Quattro, którego ja nie mam. Cena tego Audi jest niezła, biorąc pod uwagę nie najbiedniejsze wyposażenie, a co za tym idzie bogatsze moje Radio 2 DIN z nawigacją było by mile widziane zamiast zwykłego symphony. W oko wpadły też spryskiwacze lamp w zderzaku, których u mnie brakuje i być może oryginalny xenon, chodź na hidy z allegro też zbytnio nie narzekam, jednak co oryginał to oryginal Ogólnie moje Audi jest dość zadbane, lubię je, podoba mi się i mam do niego pewien sentyment. Wyposażenie Sline daje rade i dla tego nie widzę innej opcji jak tylko je naprawić. Jeśli dawca który mnie interesuje, okaże się odpowiedni, mam zamiar go kupić. Cena jest niska, z racji tego, że Auto kopci na biało, co wskazywało by na uszczelkę pod głowicą, oraz nie działający lpg. Na zdjęciach widać wytartą gałkę zmiany biegów, podłokietnik i fotel, czyli pewnie reszta też dość mocno wyjeżdżona, zobaczymy.. Dla mojej Audi potrzeba jeszcze modułu, czy nie wiem czego, od sterowania wentylatorów które po zgaszeniu auta potrafią go rozładować do zera. Prawdopodobnie problem jest z modułem, który powinien pasować od dawcy. Nie dziala też klimatyzacja, co podobno może mieć związek z niedziałającymi wentylatorami, choć już od samego początku nie dawała znaku życia, gdy wentylatory działały. Wisienką na torcie może okazać się wydech, który tak czy tak trzeba będzie wymienić pod quattro i jeśli nie okaże się pusty jak mój, miło zostanie powitany. Mój wydech po rozsypanych katalizatorach już nie pamięta od dawna, jednak polonez który pozostał po wyrzuceniu ich, rani ucho i to kolejny argument za. Pewnie znajdzie się jeszcze kilka pierdołek, które można by przeszczepić, dla tego wydaje się opłacalna operacja przy dawcy, niż inwestowanie w same potrzebne części, które wyniosą bliską kwotę co do całego auta. W końcu po o przeszczepie, dawca może posłużyć komuś jeszcze za kolejne zaplecze części, tym bardziej, że lakier jak i cała blacha wydają się spoko i można by jeszcze sprzedać resztę za jakiś rozsądne pieniadze. Ceny A4 w Q w manualu, też zdecydowanie różnią się od tych z ośką na multi Więc z mojego punktu widzenia, automatycznie zyskujemy na wartości, a i poopyt wydaje się większy. Są tylko dwie sprawy. Moje Audi to Avant a dawca to sedan i zastanawiam się, czy w tej sytuacji pozostaje to bez znaczenia? Mój silnik to 3.0 Asn 220km a dawca 3.0 218km. Powiedźcie mi czy to istotna różnica? Dodam jeszcze, że mam zamiar podejść do swapa na własną rękę i z pomocą kumpla mechanika ogarnąć to sam. Części z tego co wiem, pasują p&p w większości, a cała operacja nie jest jakos specjalnie skomplikowana, nie licząc podpory wału, więc nie powinno być problemu.Może jednak zwrócić na coś szczególną uwagę? Chętnie dowiem się co myślicie na temat kupna dawcy i swapa quattro i wizji która mnie interesuje. Miło będzie, jeśli ktoś zorientowany w temacie, wypowie się i doradzi Edytowane 22 Czerwca 2020 przez Malinoski1895
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się