byqu Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Witam. Również moją Audi dopadł problem z wycieraczkami. Temat przerabiany już milion razy, znalazłem poradnik, rozebrałem wszystko. Niestety nie udało się uratować, jestem zbyt niecierpliwy i udało mi się ułamać mechanizm. Mniejsza o to. Zamówiony nowy, złożone wszystko, stary silniczek przykręcony, ramiona stare i złożone do kupy. No i tu zaczyna się problem. Niby działają ale nie do końca. Czy ktoś miał podobny problem i wie co trzeba zrobić? Podejrzewam że w złej pozycji skręciłem wieloklin silniczka jednak chciałbym się poradzić. Dołączam link do filmiku co się dzieje:
pila24 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Godzinę temu, byqu napisał: No i tu zaczyna się problem. Niby działają ale nie do końca. Czy ktoś miał podobny problem i wie co trzeba zrobić? Podejrzewam że w złej pozycji skręciłem wieloklin silniczka jednak chciałbym się poradzić. Dołączam link do filmiku co się dzieje: Ustaw ramiona na silniczku w równej linii jak na zdjęciu później,to warunek konieczny. 1
tass Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Jeśli nie pomoże to co kolega wyżej, to podłącz złożony mechanizm do wiązki i druga osoba niech włączy wycieraczki i jeśli po włączeniu trzpienie, na które zakłada się ramiona wykonają minimalny ruch np w dół następnie większy do góry tzn, że jeszcze trzeba przełożyć na silniczku ramie (jest na frezie). Ogólnie po włączeniu ruch trzpieni od ramion ma przebiegać w jednym kierunku (byle odpowiednim ) i przed montażem najlepiej zrobić to w "rękach" żeby nie demontować i montować tego 10 razy. 1
byqu Opublikowano 29 Sierpnia 2020 Autor Opublikowano 29 Sierpnia 2020 20 godzin temu, pila24 napisał: Ustaw ramiona na silniczku w równej linii jak na zdjęciu później,to warunek konieczny. Tak myślałem, że z tym trzeba kombinować ale jedynie metoda prób i błędów by wchodziła w grę. Dzięki temu zdjęciu za pierwszym razem ustawione. Dziękuję bardzo za pomoc. Temat do zamknięcia.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się