Shoyu Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 (edytowane) Witajcie, dwa lata temu był robiony remont silnika. Odpala i na postoju brak niepokojących objawów. Jak do tego mogło dojść? Spotkaliście się już z takim uszkodzeniem? Edytowane 26 Stycznia 2021 przez Shoyu
indiapapa Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 Hej, Ja niedawno rozkładałem silnik i tego czujnika indukcyjnego generalnie nie trzeba nawet wykręcać, jedyne co mówi instrukcja to to, że trzeba delikatnie obchodzić się z wałem, bo można skrzywić ten wieniec z rowkami. Potem to wiadomo to chwila moment jak łepek sensora zahaczy o rowek i go zerwie. Pozdr
Shoyu Opublikowano 27 Stycznia 2021 Autor Opublikowano 27 Stycznia 2021 Też tak właśnie myślałem, że tego czujnika nie trzeba demontować. Po obudowie widać, że ktoś go próbował brutalnie śrubokrętem wyciągać. Może wtedy go lekko uszkodził? No ale od remontu przejechane koło 35 tys. km i trochę dziwne jak po takim czasie by to dopiero wyszło. No chyba że coś wpadło w ten wieniec z rowkami i zerwało czujnik.
kixi4 Opublikowano 27 Stycznia 2021 Opublikowano 27 Stycznia 2021 Wiesz to plastik jest.. pracuje w duzej temperaturze, w oleju iles lat to robi sie kruchy.. moze ktos faktycznie podwazyl to pekl
Shoyu Opublikowano 29 Stycznia 2021 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2021 Ma to sens. Pozostaje wymienić czujnik i skupić się na ważniejszych rzeczach, bo i jest przy nim co robić.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się