MałyGPU Opublikowano 12 Marca 2021 Opublikowano 12 Marca 2021 (edytowane) Witajcie serdecznie drodzy klubowicze. Wybaczcie jeśli napisałem ten temat w złym miejscu ale jestem tu nowy. A teraz do rzeczy. Pacjent to 1.9 tdi, 130 km, awx. Gdy temperatura powietrza spada poniżej +5 stopni auto odpala na widok kluczyka ale dosłownie sekundę po odpaleniu silnik zaczyna nierówno pracować, cały się trzęsie a z wydechu leci siwy gryzący dym śmierdzący ropą. Po kilku sekundach objawy przechodzą i już ładnie klekocze. Następnie włączam pierwszy bieg i auto dosłownie nie ma siły ruszyć, muszę dodać dużo gazu i powolutku puszczać sprzęgło bo inaczej by zgasł. Po 100 metrach wjeżdżam na główną drogę i znowu ledwo ruszam z miejsca. Gdy się już rozpędzi to już jedzie. Po przejechaniu 500 metrów leci już jak strzała. Ma wtedy już mnóstwo siły, jest zrywny i ładnie przybiera nawet od zera. Także objawy występują tylko gdy jest zimny. Wałek rozrządu wymieniony razem ze szklankami (jak kto woli kieliszkami), pompowtryski po regeneracji, turbina nowa, EGR nowy, świece żarowe nowe i ładnie grzeją, n75 od turbiny nowy, wężyki podciśnienia nowe, olej 5W/40 motula. Pomóżcie bo już mi rynce opadają bo nie wiem co w nim siedzi. Czy to może być wina złej dawki rozruchowej, czy pompy tandemowej vacum, a może ktoś wgrał mi złego "Windowsa" w sensie mapę? Dodam jeszcze, że mam lekko wytarte rowki w gniazdach przy pompowtryskach ale to już chyba każdy 1.9 tdi ma Z góry serdecznie dziękuję za pomoc. Pozdro Edytowane 12 Marca 2021 przez MałyGPU
kamil-vag Opublikowano 15 Marca 2021 Opublikowano 15 Marca 2021 Komplet podstawowcyh logów dla TDI na tym zimnym silniku i będziemy myśleć co dalej...
Darek80s Opublikowano 23 Marca 2021 Opublikowano 23 Marca 2021 W dniu 12.03.2021 o 20:55, MałyGPU napisał: Witajcie serdecznie drodzy klubowicze. Wybaczcie jeśli napisałem ten temat w złym miejscu ale jestem tu nowy. A teraz do rzeczy. Pacjent to 1.9 tdi, 130 km, awx. Gdy temperatura powietrza spada poniżej +5 stopni auto odpala na widok kluczyka ale dosłownie sekundę po odpaleniu silnik zaczyna nierówno pracować, cały się trzęsie a z wydechu leci siwy gryzący dym śmierdzący ropą. Po kilku sekundach objawy przechodzą i już ładnie klekocze. Następnie włączam pierwszy bieg i auto dosłownie nie ma siły ruszyć, muszę dodać dużo gazu i powolutku puszczać sprzęgło bo inaczej by zgasł. Po 100 metrach wjeżdżam na główną drogę i znowu ledwo ruszam z miejsca. Gdy się już rozpędzi to już jedzie. Po przejechaniu 500 metrów leci już jak strzała. Ma wtedy już mnóstwo siły, jest zrywny i ładnie przybiera nawet od zera. Także objawy występują tylko gdy jest zimny. Wałek rozrządu wymieniony razem ze szklankami (jak kto woli kieliszkami), pompowtryski po regeneracji, turbina nowa, EGR nowy, świece żarowe nowe i ładnie grzeją, n75 od turbiny nowy, wężyki podciśnienia nowe, olej 5W/40 motula. Pomóżcie bo już mi rynce opadają bo nie wiem co w nim siedzi. Czy to może być wina złej dawki rozruchowej, czy pompy tandemowej vacum, a może ktoś wgrał mi złego "Windowsa" w sensie mapę? Dodam jeszcze, że mam lekko wytarte rowki w gniazdach przy pompowtryskach ale to już chyba każdy 1.9 tdi ma Z góry serdecznie dziękuję za pomoc. Pozdro Miałem podobny problem do dzisiaj. Walczylem z nim kilka miesiecy. Tylko mi buda nie trzęsło. Oto przyczyna.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się