GRazny Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Tak sobie czytam i zastanawiam się dlaczego jest tak mało informacji o wycięciu katalizatora w AWX/AVF? Czy wszyscy jeżdżą na fabrycznych? Myślę o tym coraz częściej bo w poprzedniej benzynce przy 100.000km wyciąłem i byłem wniebowzięty - autko odetchnęło... znajomemu (też benzynka) przy 170.000 tak zapchało że stanął w trasie... a u nas są przebiegi zdecydowanie większe... "zieloni" wszyscy czy co? ma ktoś doświadczenia z pozbyciem się tego dobrodziejstwa w AWX/AVF? ======================================================== EDIT - PODSUMOWANIE WĄTKU: katalizator to zło - w TDI zdecydowanie do wycięcia - chyba że boisz się podatku ekologicznego turbinka zdecydowanie zaczyna oddychać po wycięciu nie należy bać się zbytniego oddechu - nie stosujemy specjalnych dławików wstawiamy tylko kawałek rurki - ważne są tylko spawy by były jak najmniejsze nie stosujemy strumienic, ani nie zostawiamy obudowy zamiast rurki gdyż powoduje to niepotrzebne zawirowania (grube spawy też je powodują) w AVF/AWX jest szansa, że wycięcie katalizatora wymusi wymianę plecionki (podobno trzeba tak wyginać że potrafi strzelić) - plecionkę kupujemy produkcji włoskiej - nie polskiej (włoskie mają oplot zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz i są bardziej wytrzymałe) w przypadku większych przebiegów można się spodziewać padnięcia środkowego lub tylnego tłumika, które od wycięcia mają zdecydowanie więcej roboty
Wihajster Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 a co za róznica czy AWX czy AVF czy AFN i inne...ja nie mam i jest zdecydowana różnica niz z katem
wojtekce Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 a co za róznica czy AWX czy AVF czy AFN i inne...ja nie mam i jest zdecydowana różnica niz z katem różnica jest duża wycinaj kata sam to potwierdzisz
GRazny Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2009 no Panowie... trzeba było tak od razu... co mam kupić? 1. rurkę 2. AWG (to miałem i nie narzekałem w benzynce... no ale tu jest turbo) 3. mały tłumik (bo takie info znalazłem na forum) komfort akustyczny byłoby miło mieć na poziomie ORI...
Frimuś Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Tez tak uwazam jak kolega Wihajster ze rzadna roznica jaki typ silnika wazne zebys wycinal kata i niezapomnial o wspawaniu rurki przelotowej jesli chcesz oryginalnie zostawic puszke a wybebeszyc z niej kata. Chyle czola dla klubowiczom! ja wyciolem kata ale zostawilem pusta puszke i wystepuja zawirowania spalin tak jak to mi kolega z klubu mowil.
GRazny Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Tez tak uwazam jak kolega Wihajster ze rzadna roznica jaki typ silnika wazne zebys wycinal kata i niezapomnial o wspawaniu rurki przelotowej jesli chcesz oryginalnie zostawic puszke a wybebeszyc z niej kata. Chyle czola dla klubowiczom! ja wyciolem kata ale zostawilem pusta puszke i wystepuja zawirowania spalin tak jak to mi kolega z klubu mowil. czyli jest źle? jeśli dobrze rozumiem...
Cristoforo Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 ja dzisiaj takie cus zrobiłem smigałem kilka miesiecy na samej puszce i wkurzał mnie rezonans tłumikarz rozpruł kata w zdłuż i wspawał lekko zagietą rurke obspawał ile sie da i przyspawał reszte puszki rurki od dołu nie udało sie poswawć bo dolna czesc puszki przeszkadzała rurka taka sama jak srednica rury od tłumika teraz nie ma odgłosu poloneza
Frimuś Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Zle!!!! tak bym tego nie nazwal. poprostu jak chce mu depnac (przesmarowac turbine) to slychac na zewnatrz i w kabunie taki swist jakby odrzutowiec startowl !!!!! Ale szykuje sie powoli za przerobienei tak jak winno byc.
Wihajster Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 tylko i wyłącznie wspawanie rury jest prawidłowe :gwizdanie: a gwizd turbinki bezcenny
Frimuś Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 a wlasnie nie wspomnialaem o turbinie . powycieciu kata tak gwizda ze nawet zimowa poro okno mialem uchylone ha..ha..ha.. slicznie gwizdze!
GRazny Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2009 no ale zamarkować tą wspawaną rurkę obudową od katalizatora czy dać sobie spokój?
Cristoforo Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 jeśli tobie nie przeszkadza odgłos rezonasu i poloneza to mozesz to zostawić
Wihajster Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 no ale zamarkować tą wspawaną rurkę obudową od katalizatora czy dać sobie spokój? nic nie rób...samą rure zostaw i nie kombinuj
GRazny Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2009 a po co maskować a cholera wie na kogo człowiek na przeglądzie trafi... choć oni pewnie i tak zauważą... tak tylko pomyślałem...
Frimuś Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 zgadza sie ,zastanawial sie ktos ze ktoregos razu trafi na niego i pan na przegladzie spyta a gdzie katalizator lub co to za rurka? No niewiem ale roznie z w zyciu bywa i moze lebiej zostawic oryginalnie puszke do srodka wspawac rurkr i git.
wojtekce Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 z tego co wiem to dieslach nie sprawdza się analizy spalin na przeglądzie technicznym
rikardo Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Opublikowano 17 Kwietnia 2009 z tego co wiem to dieslach nie sprawdza się analizy spalin na przeglądzie technicznym Chyba do czasu, czytałem, że już coś kombinują z corocznym podatkiem ekologicznym którego wielkość ma zależeć od emisji splin.
GRazny Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2009 z tego co wiem to dieslach nie sprawdza się analizy spalin na przeglądzie technicznym Chyba do czasu, czytałem, że już coś kombinują z corocznym podatkiem ekologicznym którego wielkość ma zależeć od emisji splin. właśnie też dziś słyszałem... więc nawet jak wytnę to chyba zostawię bo może się przydać po przeczyszczeniu...
Rekomendowane odpowiedzi