marc170 Opublikowano 11 Stycznia 2022 Opublikowano 11 Stycznia 2022 (edytowane) Witam. Czy spotkał się ktoś z Was z przypadkiem że a4 b7 w tym przypadku z 2006roku dosłownie dostała bzika.Włączył się samoczynnie alarm gdzie nie reaguje na nic. Przy tym na pulpicie jest Brake(chyba tak to się pisze) ESP,ABS i po tym gdy świrowała jeszcze świece żarowe. Odpaliła na starcie przy czym alarm się nie wyłączył ale dosłownie odrazu zgasła i nie odpaliła tylko kręciła z wyjącym alarmem.Była odłączona od aku i na wieczór wstawiony inny akumulator na którym objawy nadal takie same oprócz kontrolki świec bo zginęły.plus do tego teraz odpala ale po wyjęciu kluczyka nie gaśnie. Ktoś coś jakieś wskazówki? Dodam jeszcze że płyny wszystkie sprawdzone i są w normie bo gdzieś wyczytałem że może tak być od niskiego stanu płynu hamulcowego ale go też dolałem i niestety nic to nie dało. Edytowane 11 Stycznia 2022 przez marc170
kamil-vag Opublikowano 11 Stycznia 2022 Opublikowano 11 Stycznia 2022 Sprawdź czy w podszybiu tu gdzie akumulator nie stoi woda. Takie jaja się często dzieją jak zalany ECU i przekaźniki...
marc170 Opublikowano 16 Stycznia 2022 Autor Opublikowano 16 Stycznia 2022 Na chwilę obecną sytuacja wygląda następująco: Głównym problemem okazały się kable od wtyczki do przyczepki. Splątane były z czym się dało. Nie wiem kto mątował ale ręce opadły. Po doprowadzeniu kabli do porządku ciągle palą się światła stopu. Nawet przy wyjętym czujniku pod pedałem Żarówki i masa w porządku. Ktoś jakieś pomysły?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się