Wymiana koła pasowego wału = buczenie.

[MechanikAmator 0]

Witam

Jakiś czas temu przy dolewaniu płynu do spryskiwaczy zerknąłem na pasek osprzętu, był z jednej jak i drugiej strony zjedzony o 1 rowek, zaniepokojony pojechałem po zestaw, napinacz + pasek. Po montażu niby wszystko okej, lecz następnego dnia, sprawdzając zauważyłem, że pask chodzi lekko na boki, i z jednej strony zaczyna się zdzierać. Koło pasowe wału miało bicie. Na miejscu powiedzieli mi za samo koło 1300 zł, cena kosmos, zamówiłem zamiennik z NTY. Koło wydawało się takie samo. Założyłem, wszyskto równo chodzi, lecz napinacz dalej ma drgania, bez znaczenia czy na klimatyzacji czy nie. lekko mnie to zmartwiło, dodatkowo po montazu tego koła słychać w aucie buczenie + przy skręcaniu kołami na maxa, koło od wspomagania zaczyna stawać w miejscu. Na starym kole czegoś takiego nie było, mimo, że posiadało bicie. Teraz mam pytanie czy wogóle koło pasowe wału może hałasować?

[pelonek1 278]

31 minut temu, MechanikAmator napisał:

Teraz mam pytanie czy wogóle koło pasowe wału może hałasować?

Nie. Albo działa albo się zerwie i wtedy nie masz wszystkiego co napędza pasek PK.

[MechanikAmator 0]

28 minut temu, pelonek1 napisał:

Nie. Albo działa albo się zerwie i wtedy nie masz wszystkiego co napędza pasek PK.

Tez to tak rozumuje, po prostu na starym kole ktore bylo oem, była cisza, na tym kole a było tylko ono zmieniane jest hałas. Dodatkowo na starym kole nie było "ślizgania paska" przy skręceniu kołami, mimo, że zaraz pewnie by sie zerwało.

[pelonek1 278]

3 minuty temu, MechanikAmator napisał:

Tez to tak rozumuje, po prostu na starym kole ktore bylo oem, była cisza, na tym kole a było tylko ono zmieniane jest hałas. Dodatkowo na starym kole nie było "ślizgania paska" przy skręceniu kołami, mimo, że zaraz pewnie by sie zerwało.

Corteco mogłeś kupić, wiem że cena wyższa od tego co kupiłeś ale tutaj jakość zbliżona do oryginału, jak nie taka sama bo chyba szły na pierwszy montaż. Jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi.

[MechanikAmator 0]

16 godzin temu, pelonek1 napisał:

Corteco mogłeś kupić, wiem że cena wyższa od tego co kupiłeś ale tutaj jakość zbliżona do oryginału, jak nie taka sama bo chyba szły na pierwszy montaż. Jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi.

Tak, szły na 1 montaz,  musialem na szybko ogarnac ten temat bo wyjazd za granice na wakacje ... Przebolałem na miejscu to koło corteco. Problem zniknął. Kto by pomyslal, ze kolo pasowe moze halasowac ... A swoja droga to nie wiem kto dopuszcza do sprzedazy elementy psujące sie po 2 tygodniach. 

[przem8 779]

6 minut temu, MechanikAmator napisał:

A swoja droga to nie wiem kto dopuszcza do sprzedazy elementy psujące sie po 2 tygodniach

NTY i wszytko jasne. Miałem kilka razy do czynienia i należy omijać to szerokim łukiem. Jak się kupuje na allegro to przynajmniej nie ma problemu ze zwrotem kasy, bo jak im walniesz negatywa to momentalnie Cię przekupują w celu usunięcia opinii, bo im bardzo zależy na "renomie". Z resztą prawie wszyscy to praktykują co sprzedają rzeczy z gównolitu.

[krzychuG 5]

Mechanik sprawdź sobie jeszcze koło alternatora jeśli ze sprzęgiełkiem, bo zablokowane powoduje skoki

paska i przyczynia się do rozwalenia koła pasowego.

[MechanikAmator 0]

W dniu 6.07.2022 o 12:39, krzychuG napisał:

Mechanik sprawdź sobie jeszcze koło alternatora jeśli ze sprzęgiełkiem, bo zablokowane powoduje skoki

paska i przyczynia się do rozwalenia koła pasowego.

Alternator bez oznak jakiegokolwiek zuzycia. Samo kolo siedzialo w aucie od nowosci, mysle, ze po prostu mialo prawo juz powiedziec dosc