Skocz do zawartości
IGNOROWANY

2.0 TDI CJCA Silnik szrot


rafauuu

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, opiszę swoją historię a zarazem potrzebuje porady co dalej.
W lipcu 2022 roku kupiłem a4 B8 2013 rok 2.0 TDI CJCA Multitronic.
Samochód od handlarzyny, przebieg 185 tysięcy ( ASO do 2018 przebieg 108 tysięcy)

Po kupnie od razu zmiana oleju,rozrządu itp. (olej Castrol)
Po wymianach okazało się samochód więcej pali, padło na dpf. Dpf wyprany i samochód zaczął normalne spalanie.
5 000 km bo wymianie oleju komunikat o niskim stanie oleju (dolać max 1l), kupiłem bagnet i na bagnecie też mało. Dolalem 700ml i po 1 500 km znowu komunikat.

Samochód oddałem w lutym do mechanika, sprawdził dolot itp i wszystko ok, zrobił płukankę i zalał olejem motul.
Zrobiłem trochę ponad 1 000 km i na mmi 1/4 miarki (na bagnecie też minium)
Silnik szrot tak? Mam się łudzić że coś pomoże?

Nastawiam się na b.duze koszty ale jest opcja zminimalizowania choć trochę tego poboru?
Rozumiem, że wchodzi w grę tylko wymiana silnika na drugi. Ale znowu ryzyko że następny może być taki sam.

Samochód z jazdy naprawdę spoko, skrzynia itp jest okej. Najchętniej bym go wystawił na olx z informacją że silnik do wymiany ale co ja za niecho wezmę.
Mieliście jakieś doświadczenie z tak duzym poborem? Czemu po kupnie 5 tysięcy kilometrów zrobił i cisza. 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

handlarz być może uszczelnił go jakimś syfem i przez 5k nie było dużego ubytku a dopiero płukanka zrobiła swoje

przy takim poborze kupując nie zauważyłeś dymienia z wydechu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej komuś to wcześniej brało olej, stad zapchany DPF i popchnął to do handlarza.

 

Sprawdź turbo czy nie puszcza. Jak OK, to zostaje głowica, lub tłoki. Tak czy siak silnik do remontu. Drugi silnik to jedynie gdy ten nie będzie się nadawał do remontu, a i tak nie wiesz co kupisz. Przemyśl sprawę, żeby tego sprzedać, musisz puścić z ceny. Kupisz kolejny, a i tak nie wiesz co będzie. Może warto odżałować i zrobić tego jeśli autko fajne, przynajmniej będziesz wiedział co masz.

 

Jeśli zanagarzone pierścienie, to płukanką będzie ciężko to ruszyć, zwłaszcza jakąś lipną postojową. Możesz się pobawić w jakieś płukanki co się leje bespośrednio na tłoki, ale cudów się nie spodziewaj. Jeśli zjechane głodzie cylindrów czy pierścienie, to żadną płukanką tego nie naprawisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, czareq napisał(a):

handlarz być może uszczelnił go jakimś syfem i przez 5k nie było dużego ubytku a dopiero płukanka zrobiła swoje

przy takim poborze kupując nie zauważyłeś dymienia z wydechu ?

Po kupnie wymieniłem olej i 5 tysięcy kilometrów był spokój więc na "moim" oleju. 

Żadnego kopcenia nie ma.

23 minuty temu, sebaa napisał(a):

Najprawdopodobniej komuś to wcześniej brało olej, stad zapchany DPF i popchnął to do handlarza.

 

Sprawdź turbo czy nie puszcza. Jak OK, to zostaje głowica, lub tłoki. Tak czy siak silnik do remontu. Drugi silnik to jedynie gdy ten nie będzie się nadawał do remontu, a i tak nie wiesz co kupisz. Przemyśl sprawę, żeby tego sprzedać, musisz puścić z ceny. Kupisz kolejny, a i tak nie wiesz co będzie. Może warto odżałować i zrobić tego jeśli autko fajne, przynajmniej będziesz wiedział co masz.

 

Jeśli zanagarzone pierścienie, to płukanką będzie ciężko to ruszyć, zwłaszcza jakąś lipną postojową. Możesz się pobawić w jakieś płukanki co się leje bespośrednio na tłoki, ale cudów się nie spodziewaj. Jeśli zjechane głodzie cylindrów czy pierścienie, to żadną płukanką tego nie naprawisz.

 

Tylko z tego co się słyszy to, że nie złoży się tak jak fabryka.

 

Ceratec coś może pomóc?

Chodzi mi głównie o to, że muszę kupić drugi samochód do jazd do pracy. Dopiero po kupnie samochodu chciałbym się brać za naprawę tego, wiadomo chodzi o kasę, uzbieranie na naprawę później.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym w remonty się nie bawił, strasznie droga impreza chodź efekty są i wiadomo co się ma...

Z handlarzynami tak niestety jest, w mojej rodzinie był identyczny przypadek tylko że w peugot`cie... Od handlarzy z reguły są dwie opcje, albo składany z pięciu, albo mechanicznie dojechany...

 

Jeżeli buda cała, brak zastrzeżeń co do auta jako całokształt to może warto na razie autko odstawić na bok i szukać czegoś co się rozbiło, niekoniecznie audi, no ale też nie bmw :wink:. Po prostu coś z koncernu vag z podobnym słupkiem... przynajmniej wiadomo dla czego auto stanęło :decayed: i wtedy kupić słupek. Czasochłonne ale chyba to najlepszy kompromis pomiędzy kosztami a efektami naprawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tym przebiegu 2.0tdi powinno być dopiero dotarte. W okolicach 200kkm swojego żywota często  dokonuje turbina. Obstawiam że wirnikiem zaciaga Ci olej do dolotu i go spala. Ja bym w pierszej kolejności wymienił/regenerował turbo. W miarę łatwy dostęp, dużo używek, nie powinien to być wielki koszt.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rafauuu napisał(a):

Żadnego kopcenia nie ma.

nie chodzi o to że jest siwo za autem ale np o charakterystyczny zapach

przecież nie ma innej możliwości skoro auto wciąga tyle oleju to wszystko leci przez wydech tym bardziej że regenerowałeś DPF

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś z forum zrobił remont,zregenerował turbo i dalej mu brał olej.

Jest wątek na ten temat.

Edytowane przez Rabbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Rabbi napisał(a):

Ktoś z forum zrobił remont,zregenerował turbo i dalej mu brał olej.

Remont, remontowi nierówny. Mechanik mógł przeoczyć jakiś ważny detal, gdzieś przyoszczędził i cała praca poszła na marne. Jakieś rysy na cylindrze, zużyty rowek tłoka, cokolwiek. Dobry remont silnika to teraz jakoś 10kzł+ wychodzi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, omega7 napisał(a):

Przy tym przebiegu 2.0tdi powinno być dopiero dotarte. W okolicach 200kkm swojego żywota często  dokonuje turbina. Obstawiam że wirnikiem zaciaga Ci olej do dolotu i go spala. Ja bym w pierszej kolejności wymienił/regenerował turbo. W miarę łatwy dostęp, dużo używek, nie powinien to być wielki koszt.  

 

 

Mechanior wspominał o turbo ale mówił że jest dobrze, po prostu bardzo delikatne luzy. Wcześniejszy który robił mi dpf mówił że w tubie jest trochę sadzy i że pewnie olej bierze(wtedy jeszcze nie wiedziałem).

Ten drugi powiedział że jeśli olej bierze to on nie bawi się w naprawy bo kiedyś robił i znowu coś tam nie pasowało, dlatego też oddałem innemu.

Nigdy bym nie stawiał że silnik jest w takiej kondycji, mróz -15, samochód tydzień nie odpalany i wsiadam i pali naprawdę lux. Wiem, że może olej lać a palić dobrze.

 

Ten cały cera tec coś może pomóc?

Edytowane przez rafauuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, czareq napisał(a):

nie chodzi o to że jest siwo za autem ale np o charakterystyczny zapach

przecież nie ma innej możliwości skoro auto wciąga tyle oleju to wszystko leci przez wydech tym bardziej że regenerowałeś DPF

 

 

Człowiek jest głupi po prostu, jak kupowałem to skupiłem się na skrzyni, na to czy ruda go nie bierze, czy też na to czy nie bity.

Do głowy by mi przyszło że może być tak jak teraz, mądry człowiek po szkodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...