Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kupujący żąda pokrycia kosztów naprawy wysprzęglika sprzęgła


dorota99

Rekomendowane odpowiedzi

Historia ciągnie się dalej. Wysłał smsem nowe filmiki. Samochód nie odpala i jest żółta kontrolka na desce (nie było widać jaka). Gość dzwoni i mówi że jest problem bo auto nie odpala. Podobne jakiś zapłon wypada. Gość próbował mi wmówić, że się mnie pytał na oględzinach o tym ale jestem pewna, że nie pytał bo ja się nawet na tym nie znam. Chłop otwierał maskę i nasłuchiwał silnika, mówił że coś może klekocze ale odebrałam to, że chce mieć argument do negocjacji. Ja odpowiedziałam, że silnik może tak pracuję bo już ma swoje przejechane jeszcze ta wada olejowa, no nie wiem co mam mu powiedzieć bo nie jestem mechanikiem. No i teraz jak zadzwonił to ja od razu przeszłam do meritum i mówię, że tylko pismo z tytułu rękojmi mnie interesuję bo nie mam ochoty na dogadywanie się po tym jak straszył mnie sądem oraz próbował wyłudzić 1000zł a potem 500zł. Nagle on powiedział, że to już ten temat nie ważny, żeby to pominąć a teraz się o tym nie odpalaniu. I nie straszy sądem, nie chce za naprawę tylko chce zwrócić auto. Ja nie chce iść na taką ugodę bo po tych sytuacjach i obelgach w moją stronę nie ma takiej opcji. Auto miał u mechanika, nie wiadomo co robili. Nie możliwe, że auto działało mi sprawnie przez 5 lat a nagle 3 dni po zakupie coś się dzieje z zapłonem. Wmawiał mi coś, że może coś wlałam do silnika czy coś i czy odprowadzić mi auto na lawecie czy kołach bo nie będzie odpowiadał za to co się może z nim stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dorota99 napisał(a):

A czy mogę odmówić przyjęcia zwrotu auta? Gość wspominał, że albo zapłacę albo ma 14 dni na zwrot auta bez podania przyczyny. Jak to się ma do przepisów i prawa?

 

A pies go yebał, Wyślij mu te 500zl niech się nażre, tym sposobem zamkniesz mu wszystkie drogi jakichkolwiek roszczeń 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dev napisał(a):

 

A pies go yebał, Wyślij mu te 500zl niech się nażre, tym sposobem zamkniesz mu wszystkie drogi jakichkolwiek roszczeń 

Nie będę nic wysyłać.
Przeszło dalej, jego brat dzwonił i mówił, że cały silnik do remontu. Zakończyłam rozmowę a następnie pisał mi wiadomości, że przyjedzie odda mi to auto i za paliwo oddam i że jeszcze grzecznie przeproszę bo nie wiem z kim zadzieram bo on nie jest z pierwszej łapanki. Odpowiedziałam aby nie straszył nękał bo na to jest paragraf to napisał, że jeszcze jedno słowo to i dziś przyjedzie.
Chyba temat wyjaśniony, z próby pozwu cywilnego, następnie z próby wyłudzenia, przeszło wszystko na zastraszanie.

Edytowane przez dorota99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dev napisał(a):

A pies go yebał, Wyślij mu te 500zl niech się nażre, tym sposobem zamkniesz mu wszystkie drogi jakichkolwiek roszczeń 

a w czym by to pomoglo???

2 godziny temu, dorota99 napisał(a):

Nie będę nic wysyłać.
Przeszło dalej, jego brat dzwonił i mówił, że cały silnik do remontu. Zakończyłam rozmowę a następnie pisał mi wiadomości, że przyjedzie odda mi to auto i za paliwo oddam i że jeszcze grzecznie przeproszę bo nie wiem z kim zadzieram bo on nie jest z pierwszej łapanki. Odpowiedziałam aby nie straszył nękał bo na to jest paragraf to napisał, że jeszcze jedno słowo to i dziś przyjedzie.
Chyba temat wyjaśniony, z próby pozwu cywilnego, następnie z próby wyłudzenia, przeszło wszystko na zastraszanie.

ehh wspolczuje takiego klienta. Na pewno nie powinien ingerowac w auto jezeli chcial oddac z tytulu rekojmi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogaduj się tylko sms lub nagrywaj rozmowy. Zgłoś to na komisariacie, policja nie gryzie. To już są poważne groźby, nie mogą tego zostawić samego sobie. Powiedz, że boisz się wrócić do domu itp, żeby porządnie zajęli się sprawą. 

 

Jeśli niczego nie zataiłaś nie ma prawa oddać auta. Sam stwierdził, że coś w nim grzebał nawet. Może sam to uszkodził.

 

Główny temat teraz to groźby karalne i tym się zajmij, zanim on przyjedzie i wybije Ci okna lub coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, golfagn napisał(a):

Dogaduj się tylko sms lub nagrywaj rozmowy. Zgłoś to na komisariacie, policja nie gryzie. To już są poważne groźby, nie mogą tego zostawić samego sobie. Powiedz, że boisz się wrócić do domu itp, żeby porządnie zajęli się sprawą. 

 

Jeśli niczego nie zataiłaś nie ma prawa oddać auta. Sam stwierdził, że coś w nim grzebał nawet. Może sam to uszkodził.

 

Główny temat teraz to groźby karalne i tym się zajmij, zanim on przyjedzie i wybije Ci okna lub coś innego.

w sumie racja, zadzwon na policje, opowiedz dokladnie i zglos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Koalakm napisał(a):

w sumie racja, zadzwon na policje, opowiedz dokladnie i zglos.

 

Nie dzwonić, iść osobiście i to zgłosić. Papier czyni cuda. Wezwą go na przesłuchanie, pokażą smsy jakie pisał to zrobi pod siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłam zasięgnąć porady prawnika i jutro mam konsultację o 8 bo robi się nie ciekawie. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Nie mogłam czegoś zataić skoro nie wiedziałam, że coś takiego mogło być. A daje sobie rękę uciąć, że nie było takiej wady bo przez 5 lat z odpalaniem auta nie miałam żadnego problemu. Nawet nie mam pojęcia co to jest wypadanie zapłonu, żadnych przesłanek od mechanika i na przeglądzie technicznym nie miałam. Chłopakowi nie wyszło ze sprzęgłem i skrzynią to znalazł inny powód. Twierdził, że autem nie jeździł, że jak wróciło od mechanika to na drugi dzień próbował odpalić i się nie działa.
 

Edytowane przez dorota99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu przez ten czas nie wiadomo co zrobił z autem. Sporo jest takich co biorą auta, jeżdżą nie szczędząc nic a potem chcą zwrócić, bo nie wytrzymało ich debilnych testów. Kłóci się to z jakąkolwiek logiką ale są ludzie co tak uprzykrzają innym życie, a ten gościu wychodzi na jednego z nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...