Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B7 AVANT 2.0 TDI BPW S-Line Multitronik z Wrocławia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć

Będąc już znudzony ciągłym jeżdżeniem niewygodnymi co prawda nowymi ale jednak bezpłciowymi służbowymi autami typu Peugeot Rifter / Citroen Berlingo postanowiłem kupić coś swojego, w czym będę mógł podłubać i pouczyć się diagnostyki. Budżet skierował mnie w stronę A4 B7 w kombi, zawsze mi się podobały te samochody.

Egzemplarz który zakupiłem pochodził z Kutna (EKU).
Przy okazji pragnę pozdrowić środkowym palcem sprzedającego który zakleił izolacją lampki check i sprężynkę.

Poprzednie zgniłe i bite audice które oglądaliśmy trochę uśpiły moją czujność na mechanikę i wyszło jak wyszło.

 

No ale jakoś najgorzej nie było, pierwsza trasa Kutno - Warszawa - Zakopane - Warszawa - Wrocław jeździła idealnie.
Podczas zjazdu do Wrocławia zapalił się DPF, kupiłem VCDS'a, w kompie był tylko błąd EGR'a i klapy gaszącej/przepustnicy. Zapełnienie DPF 65%. Kolejnej nocy przestudiowałem to forum i dowiedziałem się jak wymusić wypalanie DPF'a. Wypalanie się udało, zapełnienie spadło do 0 a na FISie było już tylko zielone OK. Po wymianie klapy gaszącej samochód przestał się rzucać przy gaszeniu, jest już elegancko. Wracając kolejnego razu z Warszawy auto dziwnie się prowadziło, brakowało mocy, skrzynia jak by się ślizgała. Cały czas błąd P0403 EGR, skrzynia brak błędów. Dojechałem do domu i tak patrzę na licznik że ktoś się do niego dobierał, wtedy dostałem olśnienia, rozebrałem licznik i znalazłem to czego szukałem, czyli zaślepione kontrolki. Wyjąłem, złożyłem i tak moja zabawa z A4 się zaczyna.

Mimo wszystko bardzo polubiłem ten samochód, daje mi mega frajdę z jazdy. Może początki są inne niż oczekiwałem ale liczę że nadejdzie taki dzień kiedy przejeżdżę kiedy nie zobaczę checka na desce i zaczniemy naszą relację na nowo :)


Plan na samochód?
Chcę o nią zadbać i zrobić pewny i sprawny samochód, mechanika idzie na pierwszy ogień.
Dalej pójdą felgi, albo te które mam odmaluje i dopasuje dekle, albo kupię coś innego w podobnym klimacie.
Chcę też by w radiu RNS-E mieć Apple Car Play

Co dalej zobaczymy, na razie chcę pozbyć się check'a :)

Pozdrawiam forumowiczów!
 

IMG_3270.jpeg

IMG_3360.jpeg

IMG_3361.jpeg

Opublikowano

Ten s-line jakoś nieudolnie dołożony:whistling:

Opublikowano

Po czym tak sądzisz? Co jest inaczej?

Opublikowano

Brakuje listew drzwiowych s-line, czy nie widać ich na zdjęciu?

Opublikowano

A to listwy są, znaczek na klapie też był ale tak już się utlenił że aż szpecił więc go zdjąłem tymczasowo. 

Ja sam nie mam pewności czy on tak oryginalnie wyszedł ale jestem w stanie w to uwierzyć, fotele kubełkowe z logiem s-line, czarna podsufitka, zawieszenie jak by twardsze więc może coś tam być wątpię żeby jakiemuś domowemu tunerowi chciało się tak bawić, a jeśli nawet to zrobił to w miarę dobrze bo nigdzie nie widać śladów po demontażu. A sądząc po ilości i jakości ledów które z niej wyciągnąłem to raczej nie był poprzedni właściciel. 😄

Opublikowano

Dodałem do rozkodowania, z góry dziękuję :)

Opublikowano

Jeśli masz chrapkę na dłubanie przy samochodzie i zabawę z diagnostyką to chyba dobrze trafiłeś, 2.0 TDI + DPF w zestawieniu z Mulitronic może zapewnić pewne emocje na tej płaszczyźnie. Oglądałeś kilka B7, sam widzisz, że kupienie sensownej sztuki nie jest prostą sprawą. Czasem lepiej robić mechanikę niż blacharkę, zależy co kto lubi i jak się sprawy potoczą. W każdym razie życzę powodzenia z tematem i niech zapału nie brakuje ;)

 

Trochę mnie zaskoczyłeś z tym zaklejaniem kontrolek - myślałem, że to zamierzchłe czasy Golfa II albo Audi 80, że teraz są już bardziej wyrafinowane praktyki jak modyfikacje w sterownikach i mapach. No cóż, możesz napotkać jeszcze kilka niespodzianek, dlatego podejście z ogarnięciem mechaniki w pierwszej kolejności bardzo propsuję.

Opublikowano

Dzięki za komentarz.

Mam nadzieję, że mimo wszystko nie będzie to auto mnie tak mocno "trenować" przy tej diagnostyce i naprawach. Wczoraj miałem pierwszy dzień bez check'a i sprężynki. Liczę, że taki stan na długo zostanie na desce. Jestem niestety perfekcjonistą i taka żółta ikonka na desce strasznie mnie wpienia.

Trochę nie rozumiem tego zaklejania tych kontrolek, chwała im za to, ze tylko zakryli te diody a nie kombinowali w sterowniku, bo zanim do tego bym doszedł to zdecydowanie trochę czasu by minęło. Jednak dziwi mnie to, że auto ogólnie wygląda na zadbane, a ktoś nie chciał poświęcić minimum czasu by ogarnąć te usterki. Check się świecił bo przepustnica / klapa gasząca nie działała (regenerowana 250zł) i egr również (pierburg 670) + kabel diag (120) i kontrolki są nie zaślepione a błędów brak. Skoro laik to ogarnął to pierwszy lepszy mechanik też nie powinien mieć z tym problemu.

 

 

W dalszym kolejności myślę o sprawdzeniu i regeneracji turbiny, aczkolwiek musze się jeszcze wczytać temat (mam niepokojącą ilość oleju silnikowego w dolocie).
 

IMG_3364.jpeg

IMG_3365.jpeg

Opublikowano (edytowane)

Przy takim oszustwie jakie zastosował sprzedawca, mógłbyś wytoczyć im proces o świadome zatajanie ukrytych wad i zapewne był byś po wygranej stronie.
Znam przypadek gdzie oszust musiał oddać całą kwotę za samochód i pokryć wszystkie koszty które poniósł nowy właściciel aby naprawić wadę + sądowe.

 

Edytowane przez Bknz
Opublikowano

Z jednej strony zdaję sobie sprawę, że to było by do wygrania z drugiej, przy tej wartości auta to szkoda nerwów.

Lekcja była, przy następnym zakupie z pewnością zwrócę uwagę czy check choć na chwile się pojawi przy odpalaniu :)

 

I tak jak @longer_xd pisał, auto naprawdę chce mnie przetrenować. 
Minął tydzień bez żadnego check'a i trybu awaryjnego aż w niedzielę usłyszałem piknięcie i na FISie ikonka od hamulców. Wcześniej od razu się nie zapalała, teraz już od razu. Zakładając ambitnie że klocki się skończyły, słyszałem jakieś piski przy hamowaniu więc wydało mi się to spójne. Kupiłem nowe klocki TRW na przód. Niestety po zdjęciu okładzin okazało się że ich zużycie było na poziomie 70%, do czujników nawet nie doszło. No ale mimo wszystko jak już miałem to na wierzchu to wymieniłem klocki, sprawdziłem poziom płynu hamulcowego i... niestety kontrolka świeci się dalej.

Próbowałem podłączyć pod VCDS'a ale jak na złość mój kabelek prawdopodobnie przestał działać, dziwna sprawa, po uruchomieniu testu mam komunikat wersja sterownika, wersja czegoś tam i na końcu "interface nie znaleziono" w windows managerze jest wszystko ok. Wygląda mi trochę jak by kabel się zepsuł albo coś go programowo zablokowało. Z tego co pamiętam po podłączeniu do auta paliła mi się najpierw z lewej strony zielona lampka potem z prawej czerwona. Teraz została tylko zielona... pech.

Wracając do przyczyny, zastanawia mnie co to może być. Jak by był to większy problem to myślę ze pojawił by się jeszcze błąd ABS i/lub ESP. A tak mam tylko "kółko w nawiasie".


Ja póki co widzę jedną możliwą przyczynę, uszkodzenie kabla przed kostką do czujnika okładzin.

Opublikowano

Nie wiem dokładnie. Ale chyba i tak musisz usunąć błąd. Więc trzeba  wskrzesić kabel. Manualna naprawa chyba nie podpowie komputerowi że jest wszystko cacy z hamulcami kiedy ten już zauważył że jednak coś nie gra. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...