Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa marzen czyli jak sie kupuje - sprzedaje autko w anglii :)


muchabzz

Rekomendowane odpowiedzi

No nie żle się uśmiałem ,część z tego co piszesz jest prawdą , ale cóż troche przebarwiłeś.Przyprowadż mi niesprawne auto a ja pojade nim na M.O.T i wyjade z przeglądem .Oczywiście nie za darmo.Co do aut które tu się kupuje -sprzedaje mam też coś do powiedzenia.Pracowałem w warsztacie sam. ponad 3 lata i co nie co widziałem.Kręcenie liczników było normą albo ich podmiana na mniejszy milage.Kontrolki od Air Baga zaślepiane .Wkładanie starych części jako nowych standart.Nie tylko w tamtym warsztacie,wielu innych też.Dodam że to było u ciapaków .Nie kupiłbym od nich nic ,wogóle.Prawdą jest łatwość przerejestrowania,ubezpieczenia bez konieczności odwiedzenia któregoś z biur.Wszystko załatwia się przez poczte(listownie).Dodam że jestem tu w UK od 5 lat .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie żle się uśmiałem ,część z tego co piszesz jest prawdą , ale cóż troche przebarwiłeś.Przyprowadż mi niesprawne auto a ja pojade nim na M.O.T i wyjade z przeglądem .Oczywiście nie za darmo.Co do aut które tu się kupuje -sprzedaje mam też coś do powiedzenia.Pracowałem w warsztacie sam. ponad 3 lata i co nie co widziałem.Kręcenie liczników było normą albo ich podmiana na mniejszy milage.Kontrolki od Air Baga zaślepiane .Wkładanie starych części jako nowych standart.Nie tylko w tamtym warsztacie,wielu innych też.Dodam że to było u ciapaków .Nie kupiłbym od nich nic ,wogóle.Prawdą jest łatwość przerejestrowania,ubezpieczenia bez konieczności odwiedzenia któregoś z biur.Wszystko załatwia się przez poczte(listownie).Dodam że jestem tu w UK od 5 lat .

wesz co.....a przeciez wyraznie pisze ze jak chcesz kupic tu samochod to masz tysiace ofert z ktorych wybierasz taka jaka ci odpowiada. Kto przy zdrowych zmyslach i dzie kupowac do ciapatego albo polaka tutaj ??:)

to samo mialem z litwinami ktorzy chcieli mi wisnac vectre slicznie wypucowana ale widac byo ze cos z nia nie tak . na drzewo ich poslalem. zeby byo smiesznie ja sie specjalnie na somochodach nie znam:) po prostu korzystam z mozliwosci jakie daje system. Jesli ciapaty kreci licznik to popros go podczas kupowania zeby ci pokazal dokumentacje MOT. jak nie ma to juz smierdzi i wtedy kupujesz na nece pelna ocene i historie samochodu lacznie z przebiegiem :)

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ciapaty kreci licznik to popros go podczas kupowania zeby ci pokazal dokumentacje MOT. jak nie ma to juz smierdzi i wtedy kupujesz na nece pelna ocene i historie samochodu lacznie z przebiegiem

...srednio w roku zrobi 30tys,bo duzo jezdzi-przed MOTem dmuchnie w tyl o 20 tys i dalej wszystko gra...a jak jeszcze ma uklad to poprzednie MOTy tez da rade zrobic -efektem koncowym jest kazdy diesel z przebiegiem ponizej 100 tys mil w UK-nie wierz anglikom-80% aut jest "dmuchane" w tyl..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ciapaty kreci licznik to popros go podczas kupowania zeby ci pokazal dokumentacje MOT. jak nie ma to juz smierdzi i wtedy kupujesz na nece pelna ocene i historie samochodu lacznie z przebiegiem

...srednio w roku zrobi 30tys,bo duzo jezdzi-przed MOTem dmuchnie w tyl o 20 tys i dalej wszystko gra...a jak jeszcze ma uklad to poprzednie MOTy tez da rade zrobic -efektem koncowym jest kazdy diesel z przebiegiem ponizej 100 tys mil w UK-nie wierz anglikom-80% aut jest "dmuchane" w tyl..

stary wytlumacz mi jak mozna dmuchnac system MOT jesli samochod ma np 10 lat i przeszedl 10 motow.? Kazdy MOT jest przesylany do centralnej bazy danych. wystarczy wykupic usluge HPI i masz wszystko. Jesli co rok na MOT masz wpisany przebieg to mozesz mnie dmuchnac na ostatnim MOT ale nie wiecej niz bylo na przedostatnim. Co prawda mozesz kombinowac kilka motow z roku na rok z mysla ze go sprzedasz. ale na dwa miliony samochodow nowych tu kupowanych i kilka milionow sprzedawanych uzywanych ile takich znajdziesz?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komputerowe wpisywanie stanu licznika w baze danych DVLA jest chyba od dwóch lat.Poprzednio wpisywane było ręcznie na poświadczeniu przeglądu M.O.T .Jeżeli zrobie w roku 30 tyś. i cofne licznik o 20 tyś. to przez ostatnie dwa lata robie wałek na 40 tyś. to chyba dużo?.Wszystko zależy gdzie mieszkasz,tu u mnie to mieszkają prawie sami pakole więc sam rozumiesz co tu się dzieje :shocked:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komputerowe wpisywanie stanu licznika w baze danych DVLA jest chyba od dwóch lat.Poprzednio wpisywane było ręcznie na poświadczeniu przeglądu M.O.T .Jeżeli zrobie w roku 30 tyś. i cofne licznik o 20 tyś. to przez ostatnie dwa lata robie wałek na 40 tyś. to chyba dużo?.Wszystko zależy gdzie mieszkasz,tu u mnie to mieszkają prawie sami pakole więc sam rozumiesz co tu się dzieje :shocked:

A masz obowiazek kupowania u nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komputerowe wpisywanie stanu licznika w baze danych DVLA jest chyba od dwóch lat.Poprzednio wpisywane było ręcznie na poświadczeniu przeglądu M.O.T .Jeżeli zrobie w roku 30 tyś. i cofne licznik o 20 tyś. to przez ostatnie dwa lata robie wałek na 40 tyś. to chyba dużo?.Wszystko zależy gdzie mieszkasz,tu u mnie to mieszkają prawie sami pakole więc sam rozumiesz co tu się dzieje :shocked:

A masz obowiazek kupowania u nich?

nie ma obowiazku kupowania u nich-to tylko przyklad,ze tak robia i nie tylko pakistance-anglicy tez...podam przyklad-jest audi-piekne 2003 ,B6 jeden problem -byla bita-wiec zeby ja zrobic i zarobic,a przede wszystkim nie stracic-robia auto,po najnizszych ,mozliwych kosztach-potem dmuchaja licznik tak na wszelki wypadek 5000 mil wiecej,niz poprzedni MOT-ukrywaja wszelkie naprawy,jakich dokonali-bo i te sa rejestrowane-efekt-kupujesz audi,2003 rok stan idealny-nic, lub niewiele wymienione-ostatnio z reszta rozrzad ,pompa wody itp,wszystkie paski-koszta ich sa smieszne-maly przebieg-dziadek poprzedni wlasciciel,lub kobieta-nigdy tego nie jestes w stanie sprawdzic,kupujac przez jakis warsztat...a po roku wychodzi szydlo z wora na kolejnym MOT-cie...przeciez nie zarzadasz MOTu przy zakupie,a jesli sie nie znasz,to jak poznasz,ze bylo bite?sprzedawca mimowolnie bedzie ci mowil o zaletach auta i odciagal od miejsca,ktore bylo "robione",zacheci cie polrocznym oplaconym taxem-za darmo-oczywiscie....jak sie nie znasz-da Ci sie przejechac po miescie-zebys nie wyczul zadnych bic-sprawdzi,czy sie znasz,czy nie-jesli sie znasz-przychamujesz kika razy poskrecasz,posluchasz,obejrzysz i nie kupisz-jesli sie nie znasz-podkreci cie jeszcze bardziej,pokaze komputer pokladowy,zagada o niskim ubezpieczeniu-jestes gotowy na odjazd tym wozem...oczywiscie to przyklad... :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajny wątek :good:

..tez go lubie... :wink4: takie rozmowy sa konieczne,czlowiek wiecej sie nauczy-czesem niektore rzeczy zrozumie "inaczej"......tylko glupiec nie chce poznac swiata i co na nim... :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie doroślismy jeszcze do tego :confused4:

Nigdy do tego nie dorośniemy.

U nas urzędasy maja zaklepane miejscówki na 50 lat do przodu-nawet dla przyszlych pokoleń :/

Jka mam iść do skarbonki czy wydziału komunikacji i oglądać te starne zmanierowane lambadziary to już mi słabo sie robi....nie mowiąc juz o tych mega wielkich kolejkach które zabierają nam polowe cennego czasu.

Jednym słowem ....

ŚWIETNIE :)

Chyba zmienie miejscówke ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Irlandi wiekszosc spraw zalatwia sie podobnie jak W Angli. Podobnie jest z samochodami ale co do ich bezwypadkowosci to tak jak domjenick napisal, zrobic wala zrobi Ci i Angol i Irol i jak wiemy Niemcy tez waluja. System systemem ale kazdy glowkuje(Polacy maja ten plus ze sie z tym rodza :kox: :kox: - tzw wrodzone "cfaniactwo").

Fakt faktem wybor aut jest duzy, tylko ze tu samochody sa czasem drozsze niz w Niemczech :shocked: :shocked: ) a za woda albo w Irl. Polnocnej 2 razy tansze(przyklad kolega kupil 407 2005 w 2.0hdi wyszla go 6tys E (z VRT - taka Nasza akcyzka) tutaj zaplacilby za nia kolo 10-12tys) Drugi znajomy(Irol z pracy) kupil 2 lata temu audi a4 1.8T 2002 rok... zrobina na s4 :polew: :polew: :polew: tzn sa znaczki i tyle, wyszlo tak ze tylko ja sie kapnolem i go zdemaskowalem( wszyscy mysleli ze to S4 ) za 19tys E !!! :shocked: :shocked:.

Urzedowe sprawy zalatwia sie super... w urzedzie bylem tylko raz po pps'a i ... raz w banku na tym koniec. Reszta przez neta i poczte. Podobnie z zalozeniem dzialalnosci 1, gora 2 telefony i mamy firme :wink4: .

Moje wnioski z pobytu w Irlandi ...

Duzo spraw rozwiazanych przyjaznie dla uzytkownika :wink4:

System ulatwia bezmozgim "dziecia" (produkt Systemu) zycie jak tylko moze. W Angli bylem krotko pare razy ... mam podobne odczucia masa tepych ludzi wychowanych na SUN'e (odpowidnik faktu czy innego gowna).Poziom edukacji (tej podstawowej) tez nie powala. Swojego dzieciaka (jeszcze go nie mam ) bym tu do szkoly nie poslal... - rozmowa z jedna z Irlandzkich nauczycielek (przypadkiem), ktora zachwala poziom inteligencji polskich dzieci u niej w szkole ...

Mamy okolo 8-12 developerow (Javy) w firmie na poziomie intermediatei senior z czego 70% to Polacy. Irole wciaz sa pod wrazeniem tego w jakim wieku jestesmy i ile juz umiemy (nie chcieli uwierzyc mi ani mojemu koledze ze mamy po 25 lat) i w jaki sposob myslimy.

Pomijajac fakt ze firma w ktorej pracuje stara sie zatrudniac Iroli (obiecane rzadowi miejsca pracy) i ... poprostu ich nie moze znalesc. Mialem kolo 12 interview z gosciami ktorzy nie mieli pojecia co to znaczy kodowac a w CV mieli wszystko co udalo im sie wygooglowac( i niech ktos mi powie ze kur** Irol czy Angol Cie nie zrobi w chu** - zejdzmy troszke na ziemie).

Ogolnie maja dobry sposob na funkcjonowanie calego spoleczenstwa - kazdy robi co do niego nalezy ... i na wielu bardzo wielu rzeczach sie nie zna. Reszte zalatwia za Ciebie System ... ztym ze ten System Cie tez oglupia.

Gdybysmy wzieli takich Angoli i przeniesli ich do Polskich realiow... ide o zaklad ze 80% znich by zwariowala i nie dala rady. Natomiast Polacy ktorzy wyjechali za praca to w 70-80% Ci ktorzy nie dawali rady w PL, i tu znalezli miejsce do zycia (latwe i wyreczajace ich w wielu sprawach)

Zeby bylo jasne mi sie wiele urzedowych(i nie tylko) spraw cholernie podoba, malo rzeczy spychanych na obywatela( jak chocby rozliczenia podatkowe itp itd) ale ten system tez ma wady, jak chocby to ze produkuje pewna ulomnosc obywateli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma obowiazku kupowania u nich-to tylko przyklad,ze tak robia i nie tylko pakistance-anglicy tez...podam przyklad-jest audi-piekne 2003 ,B6 jeden problem -byla bita-wiec zeby ja zrobic i zarobic,a przede wszystkim nie stracic-robia auto,po najnizszych ,mozliwych kosztach-potem dmuchaja licznik tak na wszelki wypadek 5000 mil wiecej,niz poprzedni MOT-ukrywaja wszelkie naprawy,jakich dokonali-bo i te sa rejestrowane-efekt-kupujesz audi,2003 rok stan idealny-nic, lub niewiele wymienione-ostatnio z reszta rozrzad ,pompa wody itp,wszystkie paski-koszta ich sa smieszne-maly przebieg-dziadek poprzedni wlasciciel,lub kobieta-nigdy tego nie jestes w stanie sprawdzic,kupujac przez jakis warsztat...a po roku wychodzi szydlo z wora na kolejnym MOT-cie...przeciez nie zarzadasz MOTu przy zakupie,a jesli sie nie znasz,to jak poznasz,ze bylo bite?sprzedawca mimowolnie bedzie ci mowil o zaletach auta i odciagal od miejsca,ktore bylo "robione",zacheci cie polrocznym oplaconym taxem-za darmo-oczywiscie....jak sie nie znasz-da Ci sie przejechac po miescie-zebys nie wyczul zadnych bic-sprawdzi,czy sie znasz,czy nie-jesli sie znasz-przychamujesz kika razy poskrecasz,posluchasz,obejrzysz i nie kupisz-jesli sie nie znasz-podkreci cie jeszcze bardziej,pokaze komputer pokladowy,zagada o niskim ubezpieczeniu-jestes gotowy na odjazd tym wozem...oczywiscie to przyklad... :wink4:

mimo wwszystko dalej sie bede upieral ze jesli kupujesz samochod za wieksze czy mniejsze pieniadze SYSTEM daje ci mozliwosc sprawdzenia co to za samochod. W jednej z poczatkowych wiadomosci podawalem link do strony gdzie za 20 funow mozesz sprawdzic czy samochod nie jest zarejestrowany w bazie samochodow po wyplaconym odszkodowaniu., czy nie jest wziety w kredyt, czy nie jest kradziony...jaki problem zeby sprawdzic razem ze sprzedajacym?

pozdr[br]Dopisany: 07 Październik 2009, 17:47_________________________________________________

System ulatwia bezmozgim "dziecia" (produkt Systemu) zycie jak tylko moze. W Angli bylem krotko pare razy ... mam podobne odczucia masa tepych ludzi wychowanych na SUN'e (odpowidnik faktu czy innego gowna).Poziom edukacji (tej podstawowej) tez nie powala. Swojego dzieciaka (jeszcze go nie mam ) bym tu do szkoly nie poslal... - rozmowa z jedna z Irlandzkich nauczycielek (przypadkiem), ktora zachwala poziom inteligencji polskich dzieci u niej w szkole ...

Mamy okolo 8-12 developerow (Javy) w firmie na poziomie intermediatei senior z czego 70% to Polacy. Irole wciaz sa pod wrazeniem tego w jakim wieku jestesmy i ile juz umiemy (nie chcieli uwierzyc mi ani mojemu koledze ze mamy po 25 lat) i w jaki sposob myslimy.

Pomijajac fakt ze firma w ktorej pracuje stara sie zatrudniac Iroli (obiecane rzadowi miejsca pracy) i ... poprostu ich nie moze znalesc. Mialem kolo 12 interview z gosciami ktorzy nie mieli pojecia co to znaczy kodowac a w CV mieli wszystko co udalo im sie wygooglowac( i niech ktos mi powie ze kur** Irol czy Angol Cie nie zrobi w chu** - zejdzmy troszke na ziemie).

Ogolnie maja dobry sposob na funkcjonowanie calego spoleczenstwa - kazdy robi co do niego nalezy ... i na wielu bardzo wielu rzeczach sie nie zna. Reszte zalatwia za Ciebie System ... ztym ze ten System Cie tez oglupia.

Gdybysmy wzieli takich Angoli i przeniesli ich do Polskich realiow... ide o zaklad ze 80% znich by zwariowala i nie dala rady. Natomiast Polacy ktorzy wyjechali za praca to w 70-80% Ci ktorzy nie dawali rady w PL, i tu znalezli miejsce do zycia (latwe i wyreczajace ich w wielu sprawach)

z ta szkola to jest kilka roznych sposobow patrzenia na to. Na poczatku myslalem podobnie jak ty ale potem zmienilem zdanie i na poczatku sie smialem ile wlezie razem z nimi z glupoty i poziomu szkol w tym kraju. teraz moge powiedziec ze nieslusznie. jak na razie nie znam lepszego systemu, ktory do tego jest stworzony z cala brutalna logika, po to zeby w naturalny sposob oddzielic malo wartosciowe jednostki od tych lepszych....wyglada to tak:

1. szkola zaczyna sie od 4 letniej primary. nauka przez zabawe. nie ma ocen. szkoly na kazdym rogu. w szkole nie wiecej niz 100-200 uczniow. klasy wygladaja jak duze pokoje z zabawkami. zero stresow. bardzo latwy kontakt z nauczycielami. szkoly wrecz o rodzinnym podejsciu

2. nastepna szkola to secondary. trwa do szesnastego roku zycia. akurat moje dzieci chodza do najnowoczesniejszej szkoly w anglii (http://www.because.org.uk/ niestety strona nie jest specjalnie bogata w dobre zdjecia ).

a) Ciekwostka jest fakt ze szkola ta NIE JEST WLASNOSCIA MIASTA!!. wybudowala ja firma Skanska (znana w pl) i to jest jej wlasnosc. miasto wynajmuje budynek. Dokladnie tak samo w pl dzialaja hipermarkety. zalety tego sa oczywiste. Miasto nie musi jednorazowo wybula olbrzymich kwot na budowe nowej szkoly. Latwiej jest wydac roczniei 3 000 000 funtow niz raz 120 000 000 (bo tyle kosztowala ta szkola).

B) Zarzadzanie szkola wyglada troche jak firma. Nie ma sprzataczek kucharek. Wszystko zapewniaja firmy zewnetrzne.

prosty przyklad. polska szkola zatrudnia kilka sprzataczek na caly etat czy pol uatewer. tutaj jedna firma sprzataczek w ciag dnia obleci kilka szkol. maja profesjonalne wyposazenie a szkoly to nic nie obchodzi. ma by czysto. Na cala szkole (1300 dzieci) jest tylko jeden"techniczny" zajmujacy sie glowne komputerami i sieciami.

c) szkola ma dlugosc jakies 500 metrow:) jest kilka stolowek , sale- teatralna - kinowa - sportowa z pelnym wyposazeniem. w calej szkole nacisk na bezpieczenstwo i ekologie. wydzielony specjalny oddzial dla dzieci niepelnosprawnych z wyposazeniem jakiego nie maja tysiace przychodni w pl. Oddzielny oddzial do nauki muzyki z pokojami do nauki indywidualnej .

d) kazda klasa wyposazona w tablice elektornizne i podpiecie do laptopa nauczyciela. czyli nauzyciel moze rzutowac na tablice to co ma w kompie (powerpoint np). o wyposazeniu klas naukowych (chemia fizyka biologia itd) nawet nie pisze coby sie nie zalamali niektorzy:)

e) kazdy nauczycie ma laptopa z identyfikacja na odcisk palca. laptopy sa identyczne a nauczyciel ma swoj pendrive. wiec jak mu sie zepsuje to bierze inny wklada pendrive i nie mysli o problemie.

f) wyposazenie klasy do nauki grafiki komputerowej tylko w komputery (bez programow) - 300 000 zeta:) (w przeliczeniu) do tego dochodza jeszce programy (cs3)

3 Tak pierwsza jak i druga szkola maja bardzo duzy kontakt z rodzicami. w sekretariacie stoi olbrzymia kopiarka plus maszyna do kopertowania i markowania. codziennie tysiace listow jest wysylanych do rodzicow. sa to glownie informacje o nieobecnosciach i postepach. ale tez roczne sprawozdania z tego co szkola robila, czy tez plany szkoly.

4. uczen przez cala szkole nie jest specjalnie zmuszany do nauki. jego obowiazkiem jest chodzic do niej. nauka jest poprzez zadania do osiagniecia. uczen nie musi w zasadzie sie uzyc , odrabiac zadan. niby dziwne ale...........

5 i tu dohodzimy do czegos co na poczatku wydawalo mi sie chore ale teraz widze w tym sens.

Jezeli uczen od 10 roku zycia nie uczyl sie bo system na to pozwala to taki uczen jest z punktu widzenia systemu bezwartosciowy. brutalne. jednak do nastepnych szkol i na studia trafiaja uczniowie ktorym od samego poczatku CHCE SIE UCZYC. czyli ci najbardziej wartosciowi. co wiecej. sa to uczniowie , na ktorych dalsza edukacje WARTO wydac kase i jest gwarancja ze to sa dobrze zainwestowane pieniadze.

5. od samego poczatku uczen ma mozliwosc wyboru przedmiotow ktore mu najlepiej pasuja. i np moja corka niekoniecznie chce chodzic na wf matematyke itd. za to bardzo chetnie chodzi na fotografie (pracownia z pelnym wyposazeniem ciemni plus dobry sprzet).

6 Jesli ktos sie nie uczyl przez piec lat tej szkoly to nie ma praktycznie szans na zdanie koncowych egzaminow.

7. egzaminy sa rozlozone w czasie (ok 2 lata)

8. same egzaminy koncowe maja ciekawa forme. uczen staje przed komisja. zadaje mu sie pytania, on ma czas na przygotowanie sie przez kilka minut w oddzielnym pomieszczeniu, a potem odpowiada. a cala odpowiedz jest nagrywana na kamerze. potem jego notatki plus odpwiedz jest wysylana do komisji w ministerstwie gdzie dopiero jest oceniania przez ludzi nie majacych nic wspolnego z uczniem i szkola. czysto jasno i czytelnie.

9 . obydwie szkoly sa obowiazkowe i jesli nie posylasz dzieci do nich to praktycznie natychmiast masz policje w domu plus dotkliwe kary. w skrajnych przypadkach zabiora ci prawo do opieki.

11. we wszystkich szkolach obowiazkowe mundurki. uczen bez mundurka jest odsylany do domu. nie stac cie na mundurek, piszesz pismo i ci daja. w wielu szkolach mundurek to powod do dumy. dla mnie mnie ubran w szafie bo nie trzeba placic za lans. dodatowo , jesli wejdzie do szkoly ktos obcy to od razu go widac. nie wolno miec duzych kolczykow, komorke jak uzywasz za bardzo to ci zabiora

12. szkola ma pelny monitoring. wiec dzieci boja sie krasc i zachowan agresywnych. a jesli nawet sie to zdarza to w szkole na stale rezyduje policjant

12. szkola bardzo duzo robi w celu aktywizajci ucznia. polecam galerie tej szkoly gdzie jest spora liczba roznych imprez szkoolnych. juz sama ilosc tytulow w galerii daje duzo do myslenia. a obejmuje okres jednego roku szkolnego (daty 2007 rok to chyba pomylka)

14. kiedy uczen konzy tego typu szkole idzie dalej do szkoly. ktora juz nie jest obowiazkowa. co wiecej. nawet jesli jakims cudem zda egzaminy koncowe to w collegu szkole szybko nastapi weryfikacja. nie ma tez mowy o tych wszystkih zachowaniach znanych z poprzedniej szkoly. przeszkadzasz na lekcji to wynocha do tesco na kase. w collegu konczy sie nauka przez zabawe. tzn wlasciwie nie ma jej wcale. jesli ktos przez tyle lat nie nauczyl sie chlonac wiedzy to tez nie bedzie mial wielkch szans

tak wiec ten system z zalozenia to rzeznia majaca wybic wszelkie barany. w sposob naturalny dokonac selekcji najbardziej wartosciowego materialu. tak naprawde to dzieci od samego poczatku same sobie przygotowuje swoj los. masz prawo sie nie uczyc ale potem bedziesz tlukl kamienie. my ci pomozemy potem ale za ciezka kase

ten tak wysmiewany poziom nauki w tych szkolach daje temu panstwu na tyle kwalifikowanych specjalistow ze anglia jak na razie potega jest. czy ktos to moze zakwestionowac?:) [br]Dopisany: 07 Październik 2009, 17:55_________________________________________________

nie doroślismy jeszcze do tego :confused4:

Nigdy do tego nie dorośniemy.

U nas urzędasy maja zaklepane miejscówki na 50 lat do przodu-nawet dla przyszlych pokoleń :/

Jka mam iść do skarbonki czy wydziału komunikacji i oglądać te starne zmanierowane lambadziary to już mi słabo sie robi....nie mowiąc juz o tych mega wielkich kolejkach które zabierają nam polowe cennego czasu.

Jednym słowem ....

ŚWIETNIE :)

Chyba zmienie miejscówke ;)

problem w tym ze ty dostajac w przyszlosci prace urzedasa zaczniesz korzystac z tych samoch mozliwosci z jakich cala ta armia korzysta. To problem wszystkich krajow postsowieckich. komunizm wytwarza wlasnie taka kaste urzednicza bez ktorej ten system nie potrafil dzialac a jednoczesnie ktora byla lojalnym wyznawca tego systemu.

to psychike trzeba zmieniac

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten tak wysmiewany poziom nauki w tych szkolach daje temu panstwu na tyle kwalifikowanych specjalistow

Hmmm nie bede wypowiadal sie na temat Angli bo za krotko tam bylem, ale kwalfikacje specjalistow w Irlandi w dziedzienie ktora sie zajmuje sa srednie i mowie to z pelna swiadomoscia. Sa wyjatki jasne. Ale generalnie jest slabo.

Mowiac o wykfalfikowanych specjalistach, masz na mysli czyste kwalfikacje czy "+" to co zapewnia System ... bo zdaj sobie sprawe z jednej rzeczy ... glupimi ludzmi latwiej jest sterowac, i np dzieki temu osiagac wieksza produktywnosc ("gdzie kucharek 6 tam nie ma co jesc :wink4: ")

Porownujac kwalfikacje Angoli czy Iroli z kwalfikacjami Polakow face 2 face dla mnie wynik (przynajmniej patrzac na pewne dziedziny) jest oczywisty, poki co mam takie a nie inne zdanie.

Zycie na emigracji uwydatnilo mi Wady (o ktorych chyba kazdy wie) polskiej rzeczywistosci, ale nie zmienia to faktu ze nie jestem slepo zapatrzony w ich system. Jest fajny i daje wiecej niz u Nas ... mowiac otwarcie ... tym mniej rozgarnietym. Upraszcza wiele spraw, idzie na reke obywatelowi ... ale tez zwalnia go z myslenia i radzenia sobie wpewnych sytuacjach, wktorych kazdy sie moze znalesc. Polak potrafi i to jest swieta prawda ( w pozytywnym znaczeniu tym razem :wink4: ). Bez jezyka, bez wyksztalcenia praca w Angli/Irlandi na rowni z Anglikami/Irolami, a jak juz sie rozkrecimy to ich przeganiamy (dlaczego, moze nam sie bardziej chce a moze poprostu jestesmy sprytniejsi ??? :gwizdanie: :gwizdanie: ) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twojej odpowiedzi wnioskuje ze jestes zawiedziony tym systemem:). Wolabys taki jak polski ktory uczy oszustw I kombinacji? 70% spoleczenstw europy to kretyni. Wliczajac w to polske. W anglii sa to kibice iliverpolu , w holandi ajaxu a. U nas bywalcy silowni .(oczyw

iscie upraszczam ale chyba kazdy wie o co biega). Ja od 4 lat oddycham z ulga ze nie musze 2 razy w miesiacu bvyc w urzedzie. Nie czuje sie kontrolowany ani sterowany. Korzystam wlasnie z tego zycie ulatwiajacego systemu stworzonego do lepszej kontroli. Np. Nie musze sie meldowac jesli wyjade na wiecej niz dwa tygodnie.<-------|sarkazm|. Polski system nie doac ze uczy kombinowania I jest w kazdym miescie inaczej interpretowany - to jeszcze jest korupcyjny I niestabilny a do. Tego poprzez obowiazek podawania informacji o sobie ktore sa latwo dostepne za byle lapowke jest jeszcze bardziej niebezpieczny I inwigilujacy.

Pozd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat zaczyna przypominać dialog:

- ja jestem angielski... :gwizdanie:

- nieprawda, bo ja jestem bardziej angielski... :gwizdanie:

- a ja jestem najangieljszejwszy... :polew:

dajcie sobie po funcie :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muchabzz co Ty chcesz od chlopakow z silowni :cool1: :cool1: ? :polew:

ja nigdzie nie napisalem ze wole Nasz system - bo jest durny taka prawda i wszystko zrzuca na obywatel. Nigdzie w Europie chyba nie ma tylu numerkow przypisanych do jednej osoby - w IE wszystko zalatwia sie...Adresem i ppsem... U nich jest latwiej, bez porowniania prosciej i przyjemniej co do tego nie mam zadnych watpliwosci. Mialem namysli raczej cos innego... skutkiem ubocznym tego wszytkiego jest wg mnie slabo rozgarniety instynkt survivalu :naughty::polew: :polew: - nie poradzili by sobie u Nas :naughty:

taktus czuje sie 100% Polakiem nie jestem ani zangielszczony ani z irloszczony :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muchabzz co Ty chcesz od chlopakow z silowni :cool1: :cool1: ? :polew:

ja nigdzie nie napisalem ze wole Nasz system - bo jest durny taka prawda i wszystko zrzuca na obywatel. Nigdzie w Europie chyba nie ma tylu numerkow przypisanych do jednej osoby - w IE wszystko zalatwia sie...Adresem i ppsem... U nich jest latwiej, bez porowniania prosciej i przyjemniej co do tego nie mam zadnych watpliwosci. Mialem namysli raczej cos innego... skutkiem ubocznym tego wszytkiego jest wg mnie slabo rozgarniety instynkt survivalu :naughty::polew: :polew: - nie poradzili by sobie u Nas :naughty:

taktus czuje sie 100% Polakiem nie jestem ani zangielszczony ani z irloszczony :wink4:

Po 1 nikt tu chybaq sie nie kloci;) a przynajmniej ja

Po 2 silka to byl taki przykad przenosnia

Po 3 mysle Ze przecietny anglik poradzi sobie w polsce po jakoms czasie kiedy przywyknie. Po 4 wcale nie balwochwale anglii. Tez widze tu wiele wad ale nie o tym byl watek

Po 5 zyjemy w czasach kiedy mamy do wyboru kilka systemow. Akurat mysmy doswiadczyli tego co. W polsce , a teraz doswiadczamy tego co w anglii. Kazdy system ma wady ale zalet angielski ma wg mnie wiecej. I jeszcze raz powtarzam - nie jestem anglofilem. Po prostu mi sie tu lepiej zyje. Stabilniej. Bezpieczniej. Pomysl tylko co sie z toba bedzie dzialo jak w pl stracisz prace a co jak w anglii. Pomysl czy po paru latach w anglii marzysz jeszcze o mieszkaniu w bloku? Albo o zakupie 15 letniego samochodu?

Po 6 czemu tak sie martwisz o ten survival? Polecam ci lekture badan socjoogicznych ktore wykazaly ze wlasnie w dziedzinie survivalu anglicy w europie sa na wysokiej pozycji. To wlasnie ta wysmiewana szkola uczy ich zachowan spolecznych pracy w grupie , radzenia sobie w zyciu. Przecietny anglik poraza brakiem wiedzy czy problemem z obsluga kalkulatora ale za to swietnie radzi sobie na rynku pracy, nie ma problemu ze zmiana miejsca zamieszkania kiedy trzeba isc do pracy o 300 km dalej, a juz ci lepiej wyksztalceni naprawde potrafia zaskoczyc.

Niemniej jednak zgadzam sie z toba ze czesto z naszego punktu widzenia rece potrafia czasem opasc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...