Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Moja niunia dostała w tylne nadkole


Rekomendowane odpowiedzi

:angry: Wczoraj kobita wjechała mi w tył auta i uciekła z miejsca zdarzenia :gwizdanie:,oczywiście dogoniłem i zatrzymałem ją. Wezwałem policję i sporządzono odpowiednią dokumentację. Ku memu zdziwieniu u mnie szkody są bardzo mało widoczne a mianowicie:

-zarysowane i lekko wgniecione ranty nadkola tylnego

-zarysowana alufelga

-opona zimowa z obtarciem i lekkim guzem(a kupiłem parę dni temu nówki ug7+ :confused4:)

-wygłuszenie filcowe w nadkolu tylnym rozerwane i wbite kawałem zderzaka

Dziś zgłosiłem szkodę do warty i czekam na ich wycenę,powiedzieli mi ze liczą po zamiennikach,jestem ciekaw ile mi naliczą tej szkody. Zapewne będę musiał skorzystać z rad waszych by dostać odpowiednia sumę za poniesione szkody. Ponadto pytali mnie z warty czy robiłem już wycenę szkody.

Czy ktoś z was może powiedzieć ile teraz taka naprawa może mnie wynieść w przybliżonej cenie?

[br]Dopisany: 26 Październik 2009, 11:41_________________________________________________Był dziś rzeczoznawca i nie uznał mi opony bo ją wymieniłem z uwagi na guz który po kolizji pojawił się,a na samej zdjętej oponie nic nie widać. Pomierzył całe auto czujnikiem grubości lakieru,porobił fotki i pojechał. Czekam na wycenę .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jakies grosze wycenia ale nadkole wgniecione troche piszesz to przeciez szpachlowac nie beda :wink4: Zobacz co Ci wycenia i trzeba walczyc o wiecej :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodzenia nadkola praktycznie nie widać ;] z czego sie ciesze nie będę musiał szpachlować ani malować :decayed:Po mimo tego uszkodzenie jest więc jakieś zadość uczynienie należy się :naughty:[br]Dopisany: 27 Październik 2009, 21:47_________________________________________________Dziś dostałem kosztorys wyceny szkody według Warty . Szkodę wyceniono mi na 1040,38 pln

W związku z tym dla upewnienia się co do wysokości odszkodowania udałem się do serwisu skody - bo mam tam najbliżej.

Pan który zajmuje się likwidacją szkód w owym serwisie oznajmił mi że za ta kwotę nie naprawie u nich audiczki :kox: Powiedział mi że naprawa będzie kosztowała około 2 tyś .

Teraz pytanie za 100 punktów. Jak i co napisać do warty by uzyskać większe odszkodowanie?

Bo gdybym zostawił w serwisie auto to Warta była by zobowiązana do zapłacenia faktury którą wystawiłby serwis a tak zapewne mi nie zwiększą odszkodowania.

Dodam że nie chcę naprawiać tej szkody bo jest mało widoczna z tego względu proszę o porady :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warta :thumbdown:

Odwołanie + kosztorys, a gdy zaakceptują, zażądają zapewne oględzin po naprawie.

Pozdrawiam

arielka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arielko ja nie chce naprawiać auta,bo praktycznie nie ma co.Później przy sprzedaży każdy będzie mi wytykał że auto jest powypadkowe. A jeśli mam dać im kosztorys to on kosztuję 60zł więc niech sami sobie występują do serwisu lub niech pokryją koszty związane z sporządzenia kosztorysu.

Ponadto dopiero zaczynam czytać ale już widzę że kodeks cywilny mówi iż :

Art.361 § 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

W moim przypadku jest to utrata wartości auta z uwagi na to iż nigdy wcześniej nie było naprawiane.I jak pisałem przy odsprzedaży auta wartość będzie niższa jak auto było by bezwypadkowe

Można było by się czepiać dodatkowo kosztów poniesionych w związku z prośbą warty by im wysłać kserokopie dokumentów jaki i koszty za listy polecone :mysli: pamiętam jak dziś kiedy to musiałem dopłacić 2 grosze dla urzędu skarbowego a przekaz kosztował mnie 2,50pln :gwizdanie:

A i ciekawe po co mierzyli w moim aucie powłokę lakierniczą ? Może zadam im te pytanie to sami sie wkopią przy odpowiedzi.

Jutro napiszę odwołanie bez kosztorysu zobaczymy co mi napiszą .

A odnośnie tych oględzin po naprawie to niby co ? Bo przecież nie mam obowiązku naprawienia auta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzyść w sensie materialnym lub niematerialnym, np. wyjazd na szkolenie, itp.

Ubytek wartości jest brany pod uwagę przy szkodach o "znacznej" wartości.

Przy większości oględzin jest mierzona grubość powłoki lakierowej.

Mają prawo do oględzin pojazdu po naprawie.

Przeczytaj OWU - WARTA potrafi...

Pozdrawiam

arielka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzyść w sensie materialnym lub niematerialnym, np. wyjazd na szkolenie, itp.

Ubytek wartości jest brany pod uwagę przy szkodach o "znacznej" wartości.

Przy większości oględzin jest mierzona grubość powłoki lakierowej.

Mają prawo do oględzin pojazdu po naprawie.

Przeczytaj OWU - WARTA potrafi...

Pozdrawiam

arielka

nie rozumiem co ma OWU do wyplaty z OC???

arielka zajmujesz sie ubezpieczaniami a mylisz pojecia?

Oc jest okreslone ustawami i zadne wewnetrzne procedury czy OWU nie maja zastosowania jezeli ktos jest chociaz troche rozgarniety...

ogledziny po naprawie to oni sobie moga zarzadac... i tyle . jak masz dobra wole to je zrobisz jak nie to ...

nie ich interes czy naprawisz auto czy nie. szkoda jest taka sama. to jest naprawde baardzo proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...