Gard Opublikowano 2 Listopada 2009 Opublikowano 2 Listopada 2009 Witam, Ostatnio obracam się nieco w tematyce związanej z inżynierią drogową i w praktyce zaobserwowałem, że w niektórych miejscach na naszych drogach występuje zbyt duże natężenie znaków drogowych przekraczających zdolności percepcyjne przeciętnego człowieka. Co prawda, po drogach użytkowanych na codzień sam często jeżdżę "na pamięć". Jednak na nowo poznawanych trasach czy drogach o zmienionej organizacji ruchu "czytam" z drogowskazów. Tylko mam pewne wątpliwości ... czy aby na pewno takie zagęszczenie znaków drogowych, jakie występuje w niektórych miejscach na polskich drogach, służy usprawnieniu ruchu? Czy może jednak ma wpływ na obniżenie poziomu bezpieczeństwa? Wydaje mi się, że zbyt duża ilość znaków mija się z celem i założeniami, jakie te znaki mają spełniać. Bo z jednej strony mają harmonizować, uporządkowywać ruch drogowy, ale z drugiej służą też poprawie bezpieczeństwa. A ten drugi cel nie jest w tym przypadku realizowany, ponieważ taka ilość znaków może na zbyt długi czas odwracać uwagę kierowcy od sytuacji na drodze. Wydaje mi się, że jest to problem, który w dodatku nie jest rozwiązany. Co z unormowaniami dotyczącymi kwestii natężenia znaków drogowych w polskim prawie? Szukałem w ustawach, rozporządzeniach - nie natrafiłem na żadne procedury, które regulowałyby tą kwestię. Może ktoś z Was spotkał się z czymś takim w jakimś konkretnym akcie obowiązującego prawa albo poprostu orientuje się jak to wygląda w praktyce? No i czy Wy też widzicie w tym realne zagrożenie bezpieczeństwa?
fayera Opublikowano 2 Listopada 2009 Opublikowano 2 Listopada 2009 Absurdów związanych ze znakami drogowymi w Polsce jest multum...
Gard Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Opublikowano 2 Listopada 2009 Absurdów związanych ze znakami drogowymi w Polsce jest multum... Rozwiń to troche jeśli możesz wzbudziłeś moją ciekawość.
fayera Opublikowano 2 Listopada 2009 Opublikowano 2 Listopada 2009 Absurdów związanych ze znakami drogowymi w Polsce jest multum... Rozwiń to troche jeśli możesz wzbudziłeś moją ciekawość. Jest tak jak piszesz,że jest full znaków ale... są takie przypadki(tu przykład)nakaz skrętu w prawo,a za kilka metrów zakaz skrętu w prawo. Wskocz do "Strefy śmiechu"tam ostatnio był taki ranking absurdów...
Gość TrueOgre Opublikowano 2 Listopada 2009 Opublikowano 2 Listopada 2009 temat był już poruszany chyba na każdym mozliwym portalu motoryzacyjnym, ameryki nie odkryłeś....
Gard Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Opublikowano 2 Listopada 2009 temat był już poruszany chyba na każdym mozliwym portalu motoryzacyjnym, ameryki nie odkryłeś.... można jakiś link?
Yelo Opublikowano 2 Listopada 2009 Opublikowano 2 Listopada 2009 Heh, kiedyś w mieście widziałem niezły mix, ale nie zdążyłem foty walnąć. Uznałem, że nie będę wracał a tu drugiego dnia już zwinęli znak Stało sobie ograniczenie do 50km/h. W mieście, na drodze 4 pasy bez pasa zieleni. Zrobiono roboty drogowe. Postawili więc klasyczne roboty drogowe + 40. Pech chciał, że postawili 0,5m przed starym znakiem i było widać 3 tarcze... I ile to qwa było wolno jechać?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się