[B5 AFN] Turbina

[matik 0]

Witam.

Jestem nowy i proszę o wyrozumiałośc. W Piątek kupiłem sobie ładną a4 w tdi 110 km z przebiegiem 182000 z 1996r. Wczoraj postanowiłem pojechac i sie pochwalic. Pojechałem do kuzyna (on tylko bęzyną jeździ) i na odpalonym silniku na biegu jałowym gwizdałą sobie turbina a on powiedział mi że jest już padnieta dodam ze autko ma buta i to fest predzej jezdzilem 80 b3 1.8s wiedz jest to 1 moj diezel. Moje pytanko brzmi czy to dobrze jak gwizdze na luzie czy nie bardzo z gory dzieki

[aju 3]

przebiegiem 182000 z 1996r

:gwizdanie:

Moje pytanko brzmi czy to dobrze jak gwizdze na luzie czy nie bardzo z gory dzieki

na luzie nie słychać turbiny

I skąd pewność e to turbo gwizda, może któraś rolka

[rookie 3]

Turbina nie jest padnięta, to na 100%.

Po drugie zerknij czy wszystkie węże dolotu od turbiny do intercoolera są szczelne.

Po trzecie w wyniku eksploatacji różne TDI różnie chodzą np. w mojej poprzedniej A4 też gwizdało, a wszystko było ok.

Po czwarte, jak masz wyciętego kata [katalizator] to gwiżdże fest.

[aju 3]

Po drugie zerknij czy wszystkie węże dolotu od turbiny do intercoolera są szczelne.

to pewnie by napisał że mu kopci

[matik 0]

Aha dobrze wiedziec dodam ze niunia ma takiego buta że mam audi od piątku a dzisiaj o 1 w nocy juz dostalem mandat za predkosc

[aju 3]

no strasznego ma buta

[Zimny Chirurg 2 0]

Witam.

Jestem nowy i proszę o wyrozumiałośc. W Piątek kupiłem sobie ładną a4 w tdi 110 km z przebiegiem 182000 z 1996r. Wczoraj postanowiłem pojechac i sie pochwalic. Pojechałem do kuzyna (on tylko bęzyną jeździ) i na odpalonym silniku na biegu jałowym gwizdałą sobie turbina a on powiedział mi że jest już padnieta dodam ze autko ma buta i to fest predzej jezdzilem 80 b3 1.8s wiedz jest to 1 moj diezel. Moje pytanko brzmi czy to dobrze jak gwizdze na luzie czy nie bardzo z gory dzieki

Na bank nie ma kata i dlatego sobie gwizda na wolnych obrotach. Ja tez nie mam i tez gwizda no i ten przebieg z 96r. Szok.

Handlarze to juz przechodzą samych siebie.

Turbo pewnie jest jak najbardziej ok.

Pozdro

ZC

[rookie 3]

No i dobrze, że tak jeździsz, bo AFN nie lubią mułowatej jazdy.

Najlepiej jeśli jest to możliwe, trzymaj go zawsze powyżej 2000 obrotów.

Oczywiście po uprzednim spokojnym rozgrzaniu go do 90*C.

Chodzi o to, że przy mułowatej/dziadkowej jeździe sadza gromadzi się na kierowniczkach twojej turbiny.

Jak delikatnie słychać świst turbiny na wolnych obrotach to nie panikuj, u mnie też tak jest a mam 153 tys.km przebiegu z książką.

Sprawdź połączenia wszystkich węży i delektuj się jazdą.

[matik 0]

Dla niedowiarkow mam ksiazeke i papiery ze stacji diagnostycznej wiedz moim zdaniem przebieg jest w porządku a co do turbiny bylem u kuzyna mechanika od audi i mowil mi ze wszystko jest wporzadku i nie ma co panikowac

[aju 3]

Dla niedowiarkow mam ksiazeke i papiery ze stacji diagnostycznej

poka poka

[michalutp 0]

Idz do ASO z vinem i zobaczysz czy masz poniżej 250 tys (Co i tak będzie mało)

[Pulpit 0]

jak została poruszona temat niskich wysokich obrotów to sie od razu zapytam bo ja swoją jeżdżę przeważnie tak w przedziale 110-130,a jak mi się śpieszy to do 150, a śpieszy mi się grubo, często i czy to jest dla silnika dobre?. Dodam że nigdy nie przekraczam 2000 rpm przed 90 st. no chyba że wyjade i nie zauważę że wymusiłem ale to się często nie zdarza.

[michalutp 0]

120-130 jak najbardziej zdrowe, gdzieś czytałem ze Witek nadworny chip-expert mówił ze najgorsze jest jechać blisko max, odpuszczać gaz i za chwile znowu but w podłodze, turbina może sie w ten sposób szybko skończyć, no i pamiętaj ostatnie kilka km przed domem na spokojnie żeby turbo się schłodziło, i niech pochodzi chwile w garażu

[Pulpit 0]

nie jak już musze zasuwać to zasuwam z tym że mam możliwość postawienia odpalonej fury np na 10 minut i tak robię jeśli wiem że troszkę dostała a mam ją już prawie 2 lata i nic się w sumie nie działo poważnego (zmieniałem turbinę, ale to na tą z AWX'a, z tamtą też się nic nie działo)

[grzes1150 15]

Witam.

Jestem nowy i proszę o wyrozumiałośc. W Piątek kupiłem sobie ładną a4 w tdi 110 km z przebiegiem 182000 z 1996r. Wczoraj postanowiłem pojechac i sie pochwalic. Pojechałem do kuzyna (on tylko bęzyną jeździ) i na odpalonym silniku na biegu jałowym gwizdałą sobie turbina a on powiedział mi że jest już padnieta dodam ze autko ma buta i to fest predzej jezdzilem 80 b3 1.8s wiedz jest to 1 moj diezel. Moje pytanko brzmi czy to dobrze jak gwizdze na luzie czy nie bardzo z gory dzieki

Powiedz temu swojemu kuzynowi że jak się nie zna na dislach to lepiej niech siedzi cicho.

Jeśli to Twój pierwszy disel to pamiętaj żeby nie butować ostro na zimnym i nie gasić od razu po mocnym i dłuższym butowaniu.

Polecam też temat: http://www.a4-klub.pl/smf/10_przykazan_dla_diesla_ver_13-t5260.0.html

[pieckinn 0]

w moim a4 turbinka gwiżdże aż miło ;] na biegu jałowym, czy w trasie ;] to normalne że gwiżdże, wcześniej miałem golfa IV 1.9 tdi to turbina gwizdała dosyć głośno, ale kopyto nie małe było, po prostu jeździć i sie cieszyć

[matik 0]

Az milo pogadac z normalnymi ludzmi[br]Dopisany: 13 Grudzień 2009, 23:03_________________________________________________A co do afn chciałbym sie dowiedziec jakie to silniki bez kolizyjne czy kolizyjne

[SoMeS 2]

a ja bym sprawdził czy nie masz wyciętego kata lub jakiegoś przelotu na wydechu zrobionego...

u mnie na pełnym przelotowym wydechu (został tylko ostatni tłumik) turbina pięknie gwiżdże nawet na postoju na biegu jałowym

[Pulpit 0]

a jak masz z kopceniem ja mam załatwiony kat u siebie i różnica jest, ale za to ten gwizd suszareczki miodzio

[SoMeS 2]

a kto się teraz kopceniem przejmuje?

ja się z nim muszę liczyć bo jednak serii nie mam