Gość Goodspit Opublikowano 2 Czerwca 2007 Opublikowano 2 Czerwca 2007 Natknąłem się na taką sugestję że (podobno) aby przedłużyć żywotność wahaczy dobrym sposobem jest wtłoczenie strzykawką przez igłę smaru typu tawot, lub coś w tym rodzaju, na full ile się da. Podobno sprawdzone w praktyce i wahacze zrobiły ponad 90tys. km. Ja tak myślę czy by nie nabić w tuleje smaru do elementów pracujących pod dużymi obciążeniami. Czy ktoś spotkał się z taką praktyką?
Gość Lolek Opublikowano 2 Czerwca 2007 Opublikowano 2 Czerwca 2007 Ja mysle, ze to raczej nie jest dobry pomysl. Pewno jakis mechanik wymyslil, co sie z "maluchow" na Audi przekwalifikowal. Pozdro!
cayenne Opublikowano 2 Czerwca 2007 Opublikowano 2 Czerwca 2007 Wg mnie odpada.90tys.to chyba na hamowni a nie na naszych dorgach.Słyszałeś o pękaniu wahaczy? Jak nie to poczytaj,jest na forum. Ja odradzam taki sposób ze względu na rodzaj zawieszenia i stan naszych dróg.
Gość Goodspit Opublikowano 2 Czerwca 2007 Opublikowano 2 Czerwca 2007 Ok, tylko że pęknięcia wahaczy w markowych się praktycznie raczej bardzo sporadycznie zdarzają i wynikają raczej z ukrytej wady materiałowej. A pierwsze padają tuleje! A to wciskanie smaru nie jest czymś co ma zastąpić nowy wahacz tylko ma przedłużyć żywotność wzmacniając jego odporność w pracy pod dużym obciążeniem.
Gość zdeniu Opublikowano 2 Czerwca 2007 Opublikowano 2 Czerwca 2007 Goodspit to o czym piszesz chodzi o górne wahacze które są powiedzmy do góry nogami czyli sworzeń wahacza jest w dół przez co ewentualne smarowanie główki sworznia w gnieździe wahacza może ściekać/spływać do osłonki gumowej w wyniku czego szybciej może pojawić sie luz na sworzniach górnych wahaczy
Wojtek75 Opublikowano 3 Czerwca 2007 Opublikowano 3 Czerwca 2007 co do padani najpierw tulei,to sie nie zgodzę,bo pare dni temu wywalałem cała zawieche i nie miałem padnietej żadnej tulei,tylko 5 sworzni!!!Dodam,ze zawiecha było OOOO i febi.203 tys.przebiegu auta,na wahaczach daty 98-99
woj-o Opublikowano 4 Czerwca 2007 Opublikowano 4 Czerwca 2007 sorry ale gdzie do tulei smar chesz pchać?? Przecież one pracują na zasadzie wyginania gumy - tam elememtu ruchomych, ślizgających się nie ma. Co innego sworznie wachaczy, choć przy średnicy ori w audi czyli chyba 19mm to nie ma co liczyc n aprzebiegi długie - tutaj prosta zasada im większy czyli ma większą powierzchnię pracy tym żywotniejszy bo punktowe siły są mniejsze.
Gość Goodspit Opublikowano 15 Czerwca 2007 Opublikowano 15 Czerwca 2007 sorry ale gdzie do tulei smar chesz pchać?? Przecież one pracują na zasadzie wyginania gumy - tam elememtu ruchomych, ślizgających się nie ma. Przepraszam kolego ale wcale nie pisałem że chcę tam pchać smar, tylko że słyszałem że niektórzy w taki sposób robią i chciałem się dowiedzieć jaka jest opinia forumowiczów, czy ktoś jeszcze zetknął się z taką praktyką. zdeniu w sumie najdokładniej wypowiedział się jak to wygląda w praktyce wię chyba już nie ma o czym mówić.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się