Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Osad rdzy na lakierze da sie jakoś zaradzić ??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Wczoraj przy myciu zauważyłem, że mam dość sporo osadów rdzy na lakierze takie malutkie kropeczki i mam dylemat, bo są one na nadkolach na drzwiach i klapie tylne, nie wiem, co z tym zrobić auto mam z 98 roku. Lakiernik da rade to ściągnąć jakimiś pastami czy czymś innym czy trzeba będzie drzeć do lakieru i malować??

Opublikowano

Pasta nic tu nie da. Rdza wychodzi od środka. Tylko lakiernik Ci pozostaje. Proponuję nie zwlekać,gdyż będzie tylko gorzej a co za tym idzie drożej.

Opublikowano

No właśnie poszukuje lakiernika w Krakowie co by zrobił to dobrze i tanio tylko się zastanawiałem czy on to usunie czy trzeba będzie drzeć lakier i malować ??

Opublikowano

mówisz o kropeczkach takich jak ziarnka piasku czy o bąbelkach większych?

Pytam bo na białym lakierze tez takei coś widywałem at to było coś na lakierze a nie spod niego wyłażące

(żeby nie było mowa o Polonezie czyli aucie które raczej ocynku nie ma ;) ).

Scierało sie to pastą typu TEMPO np - nie wiem skad toto sie brało ale to nie rdza to auto już dobija 12 roku i tak gdzie to było ciągle brak oznak rdzy.

Opublikowano

Musi pozbyć sie starego lakieru,wyczyścić itp. itd. Jak już pisałem rdza siedzi od środka i trzeba się do niej dostac. Zależy też jak duże są ogniska. Z doświadczenia powiem Ci,że warto zapłacić pare złotych więcej i mieć to zrobione jak się należy,niż za kolka miesięcy żałować.

Opublikowano

Właśnie takie jak ziarenka piasku, bo takie wybrzuszenie to mam na kancie drzwi, bo lakieru trochę odpadło mój stary lakiernik powiedział, że powinny wszystkie zejść jak by to robił maszynowo, lecz niestety poszedł do roboty i niema czasu i szkoda, bo powiedział, że zrobiłby mi to za 100 zł po znajomości: / A byłem u jednego lakiernika to powiedział, że bez problemowo maszyną się da tylko zakrzyczał sobie 350 zł za całość, a jak byłem u następnego to powiedział ze trzeba będzie malować i policzył skromnie 8x250 , bo to perła, bo się nie da w opyłkę ple ple ple już mu chciałem powiedzieć żeby się w … pocałował:). I dla tego już nie wiem kto tu prawdę mówi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...