snajper1998 Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 Przed chwilą wyjeżdzalem z osiedlowego parkingu, gdzie śniegu spadło tyle ze kół nie bylo widać a ze mam Q więc w sumie większego problemu nie bylo ale trochę jednak się pobujałem. W każdym razie pod koniec wyjazdu z pół metrowych zasp zaczeło strasznie smierdzieć stechlizną , nie jakas palona guma ale waliło tak jak stare mokre szmaty zamknięte na rok w worku foliowych . Czy to moglo byc palone sprzeglo ?
maciejski Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 nie sadze, cofales ostro? jak tak to woda stoi Ci w zderzaku (no moze nie w zderzaku ale z tylu sa takie odplywy), mi tak smierdzialo i w Audi 80 i w A4 teraz smierdzi ale nie tak okrutnie jak w 80 ;] przypchal sie jakis "zlew"
snajper1998 Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Opublikowano 14 Lutego 2010 raczej tylko do przodu, moze raz do tylu ale to delikatnie zeby sie rozbujac
ono Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 Taki smród to raczej na 100% sprzęgło , bardzo łatwo lekko je przypalić .
OLO_GDA Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 a moze klocki ktore sie pala podczas pracy ESP ? kola sie slizgaja to ESP blokuje poszczegolne zeby inne mialy sanse zlapac przyczepnosc..
Dev Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 to nie klocki, i nie ESP, ten układ nie ingeruje podczas takich manewrów, szybciej EDS, ale to i tak nie to nic innego tylko sprzęgło dostało mocno po d....e
snajper1998 Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Opublikowano 14 Lutego 2010 no to Panowie przed chwilą sie zalamałem , pojechałem na miasto wjechalem w miejsce parkingowe , fakt ze zdrowo zasypane, tak ze zawislem na sniegu podwoziem , miejscowka byla pochyla zarowno "do dolu" jak i "na bok" tak ze tylne kolo prawe i przednie lewe bylo "bardziej w powietrzu" niz pozostale. Przy probie wyjazdu boksowaly tylko dwa kola ,te co byly mniej obciazone (przednie lewe i tylne prawe) i czy to mialem wlaczony ESP czy nie. Kolega terenowka musial mnie szarpnac bo za cholere o wlasxnych silach nie szlo. Czy to normalne ze krece tylko dwa kola i to tylko po przekatnej ?? ( te co nie krecily tak jakby delikatnie "podrygiwaly" ale staly w miejscu).
Dev Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 słaba ingerencaja EDS-u, albo za słabo dałes gazu, układ reaguje w momencie mocnego dodania gazu auto tez masz na pewno nisko zawieszone i dlatego siadło na zaspie ja jak właduje sie w zaspe, mocno daje w pi....e i autko "wyskakuje'' ESP nie ma tutaj nic wspólnego
ono Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 Też tak miałem pare razy ,strzał ze sprzęgła pomagał
Dev Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 szkoda sprzegła :> wystarczy dac jakies 2/3 obrotów na jedynce EDS przy 35-40km/h daje o sobie znac
snajper1998 Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Opublikowano 14 Lutego 2010 no dobra tyke tylko czy na wstecznym tez ??? [br]Dopisany: 14 Luty 2010, 21:24_________________________________________________ale w sumie do przodu tez probowalem i ni cholery obroty szly nawet pod 4 tysiace, dwojke tez chyba raz zalaczylem i nic dwa kola boksowaly w miejscu a dwa staly. teraz juz po wszystkim spradzalem z brejdakiem na rownym i sliskim i kreca wszystkie cztery
Dev Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 może nie masz EDS-u ???? :mysli: prawde mówiąc delikatnie wku...a mnie działanie tego układu, ale nie ma co gadac, jest pomocny mam zamontowanego na tylnej osi Peloquina, od tego momentu bardzo mocno poprawiło sie brodzenie w sniegu
ono Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 Tak sobie myślę czysto teoretycznie ,że gdyby przy kręcących się kołach lekko przyhamować , opór by się wyrównał i 4 koła powinny zakręcić ,hmm trzeba sprawdzić
Dev Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 tak bedzie, ale tylko przez chwilę własnie od tego jest EDS
ono Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 Wiem , ale skoro działa lipnie można mu tak pomóc . Jutro się może pobawię w jakiejś zaspie do zdam relacje
Galec Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 W ośce to chyba nie trzeba aż tyle gazu dawać bo EDS działa tylko do ok 40 km/h a nie tak jak w quattro do 80 km/hy, ja u siebie zauważyłem że jak dam gazu przy ruszaniu z kopnego śniegu albo i koło zaczyna buksować to od razu się włącza EDS bo światełka przygasają na moment i zazwyczaj momentalnie po tym auto wyskakuje z zaspy. Kilka razy nawet jak dałem za mało gazu to mi zgasł
snajper1998 Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Opublikowano 14 Lutego 2010 może nie masz EDS-u ???? :mysli: prawde mówiąc delikatnie wku...a mnie działanie tego układu, ale nie ma co gadac, jest pomocny mam zamontowanego na tylnej osi Peloquina, od tego momentu bardzo mocno poprawiło sie brodzenie w sniegu mozliwe to zeby nie bylo EDS-u ?? auto rocznik 2006 pelny s-line z full wypasu nie ma chyba tylko skretnuch ksenonow. a mowie Wam ze najdziwniejsze bylo to ze kola ktore staly tak jakby "podrygiwaly" , jakby chcialy ruszyc ale cos je wstrzymywalo. Moze mam cos zje.... , zwlaszcza ze wczesniej jak wyjezdzialem u siebie pod blokiem to zaczelo walic ta stechlizna.
Galec Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 Raczej mało prawdopodobne z tego co się orientuję to wszystkie Q miały EDS jak chcesz to podaj nr VIN na pw to w etce sprawdzę i Ci dam znać co w trawie piszczy. Myślę że jak podrygiwały to dobrze bo tak działa ten system na ułamek sekundy zacisk przytrzymuje koło które się kręci i wtedy mechanizm różnicowy przekazuje moc na to koło co się nie kręci i tak w kółko do wyrównania prędkości obrotowych kół.
snajper1998 Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Opublikowano 14 Lutego 2010 Raczej mało prawdopodobne z tego co się orientuję to wszystkie Q miały EDS jak chcesz to podaj nr VIN na pw to w etce sprawdzę i Ci dam znać co w trawie piszczy. Myślę że jak podrygiwały to dobrze bo tak działa ten system na ułamek sekundy zacisk przytrzymuje koło które się kręci i wtedy mechanizm różnicowy przekazuje moc na to koło co się nie kręci i tak w kółko do wyrównania prędkości obrotowych kół. [/quot Raczej mało prawdopodobne z tego co się orientuję to wszystkie Q miały EDS jak chcesz to podaj nr VIN na pw to w etce sprawdzę i Ci dam znać co w trawie piszczy. Myślę że jak podrygiwały to dobrze bo tak działa ten system na ułamek sekundy zacisk przytrzymuje koło które się kręci i wtedy mechanizm różnicowy przekazuje moc na to koło co się nie kręci i tak w kółko do wyrównania prędkości obrotowych kół. e]wyslalem Ci Vin, dzieki za pomoc . zawsze mi sie wydawalo ze taki system powinien przekazywac moc na kola ktore maja wieksza przyczepnosc, w tym przypadku bylo tak ze krecily sie kola ktore byly bardziej "w powietrzu" wiec mialy gorsza przyczepnosc a te co byly obciazone na poczatku dania gazu drgnely i koniec potem tylko krecily sie w miejscu pozostale dwa ( te o mniejszej przyczepnosci)
Galec Opublikowano 14 Lutego 2010 Opublikowano 14 Lutego 2010 przeczytaj sobie tego posta dokładnie to będziesz wiedział jak to wszystko działa mi osobiście sporo wyjaśnił http://www.a4-klub.pl/smf/all_rodzaje_i_dzialanie_napedow-t110264.0.html a jak tak stałeś to Ci lampy minimalnie przygasały bo przynajmniej w B5 jest tak że jak ostro ruszasz to na ułamek sekundy przygasają światła bo się włącza moduł ABS-u który jest sercem układu EDS.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się