Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Cykanie, świerszczenie na zimnym- nowy filmik


yahoo

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli sypnie się łożyskowanie na pompie wody to i tak nie wyczujesz luzów, pompa będzie hałasowała i tyle.

Jak chcesz to jeździj, aż zacznie się odzywać głośniej. Tyle mojej wypowiedzi w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wyboru musze poczekać aż coś będzie słychać wiecej albo dluzej. Pompa wody ma z 18 tys przejechane.

Tylko najśmieszniejsze to że wystarczyło znów ściągnąć i zalozyc paski i znów jest cisza. Zobaczymy.[br]Dopisany: 01 Maj 2010, 02:30_________________________________________________Witam, pisze ponownie sprawy sie skomplikowaly problem w zasadzie wciaz ten sam.

Walczymy z mechanikiem ale za bardzo nie wiadomo co jest.

Zatem jak pisalem na poczatku po odpaleniu auta bylo slychac takie cykanie z okolic alternatora, wentylatora itp. Zostal wymieniony napinacz bo juz latał cały i ustało na okolo tydzien i znow zaczelo tak samo cykac, potem pojechalem ponownie aby zobaczyc co jest, zostały tylko zdjęte paski wszystkie i nic nie bylo slychac, i znow na tydzień spokój a potem ponownie cykanie, jezdzilem tak kilka miesiecy, zaczelo cykac a raczej to był taki świerszcz caly czas z przodu z prawej strony od kierowcy. Potrafil juz nawet na rozgrzanym silniku tak cykac a raczej swiergotac.

Pojechalem wczoraj do mechanikow, z rana odpalili sluchali szukali i psikneli tylko pasek i ustalo, zatem podjeto decyzje aby go wymienic. Po wymianie pasku dzis z rana odpalam auto i co ??????

Zaczelo stukac, z tej okolicy jakby ktos stukał śrubokrętem o metal, stuka wolno z 2 razy na sekunde tak jak sie obraca pasek.

Nie mam pojecia coz to moze byc, wszystkie kola wygladaja z zewnatrz ok. Pasek nowy, napinacz nowy, kolo pasowe alternatora w lutym wymieniane bo sie rozlecialo.

Na 100% to jest cos po drodze paska PK bo wystarczy go zdjac i nic nie cyka ani puka. Teraz po wymianie paska zaczelo stukac juz. Nie mam pojecia co robic. Mechanicy mowia aby narazie jezdzic i czekac na cos wiecej bo jest w tym problem ze po kilku minutach juz nic nie slychac a potem w ciagu dnia to prawie nie slychac, najbardziej z rana.

Aha jak wlacze klima swiatla itd to slychac to bardziej, czyli jak jest obciazony to bardziej. Jak zwiekszam obroty to przestaje stukac.

Macie pomysly ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam to samo myślałem że to łożyska w alternatorze wymieniłem oraz wymieniłem sprzęgiełko alternatora i napinacz alternatora u mnie to sie objawia rano jak odpalę takie jakby dzwonienie i tylko przez chwile zostaje ostatnia rzecz napinacz rozrządu ale po 30 tyś już by padał sam nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo, a właściwie mam to od roku. Rano po odpaleniu słychać takie brzęczenie. Zaczęło się to rok temu i wymieniłem kompletny rozrząd, napinacz paska alternatora, pompę wody, łożyska alternatora i dalej było słychać. U mnie było może troszkę inaczej bo jak odpaliłem to na chwilę silnik pracował idealnie a po chwili nagle coś "cyknęło" pewnie włączyły się świece podgrzewające płyn w układzie chłodzenia (większy pobór prądu) i zaczęło brzęczeć/świergotać parę minut i później już spokój. Jeździłem tak do wiosny i jak się ociepliło to z rana już tego nie było. Przez całe lato już nic nie brzęczało z rana po odpaleniu aż do teraz jak się znowu bardziej ochłodziło. Bez paska alternatora nic nie słychać. Z samym paskiem klimy też tego nie słychać, więc jest to coś napędzanego od paska alternatora. Pasek też wymieniłem i dalej to samo. Sprzęgiełko alternatora sprawne. Jak wymieniałem rozrząd to dokładnie sprawdzałem wszystko i jedynie mogę się przyczepić do łożyska koła pasowego do którego jest przykręcone visco. Luzu może za bardzo nie ma, ale jak obracam kołem to trochę słychać łożysko. Bardzo nie przyjemna wymiana tego łożyska. Na razie jeżdżę i jak się bardziej nasili i będzie słychać dłużej, albo na rozgrzanym to pewnie zmotywuje mnie to do wymiany tego łożyska. Najgorzej jak go wymienię a dalej będzie to słychać :decayed: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie podobnie macie. Ja kurde mam wymieniony napinacz, pasek, kolo pasowe alternatora.

Kurde swiergotalo a wczoraj po wymianie paska zaczelu juz stukac. Ale tez kilka minut i przestaje. W poniedzialek ostatni raz wioze auto do mechanikow i jak nie znajda tym razem to sobie odpuszczam i poczekam az zacznie na stale swiergotac albo pasek zacznie piszczec.

Ja tez podejzewam ze to moze byc wiskoza. Ehhh. [br]Dopisany: 08 Październik 2010, 19:03_________________________________________________Właśnie mam pytanko. Może to faktycznie być wisko, o ile dobrze rozumiem to wisko się mocniej zasprzęgla jak jest bardziej nagrzany silnik.

Faktycznie cykanie slychac jakby z tamtej okolicy i gdy silnik troszke sie nagrzeje to powoli przestaje cykać. Moze to faktycznie być wisko. Da rady jakoś jest odłączyć ? aby się nie zasprzęglało w ogóle ?

Chodzi aby sprawdzić czy te cykanie to problem właśnie wisko. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej się nie da. Łożyska są dwa. Jedno jest takie długie w takim "wsporniku" które trzyma alternator, pompę wtryskową i w nim jest pompa wody. Przez to łożysko przechodzi śruba, która trzyma koło pasowe visca. Do tego blaszanego koła pasowego jest przykręcone visco które ma także w sobie łożysko. Możesz sprawdzić czy wentylator visco ma luzy i czy słychać łożysko jak pokręcisz śmigłem. Można by odkręcić visco od koła pasowego i wtedy sprawdzić czy dalej to słychać, ale dużo z tym roboty. Kto wie, może ten dźwięk wydawać samo sprzęgiełko w visco :mysli: . U mnie visco nie pracuje poprawnie, tzn jak jest silnik zimny to nie można zatrzymać śmigła, ale z rozgrzewaniem silnika nie ma problemu więc pewnie w jakimś stopniu to visco działa, ale na pewno nie tak jak należy.[br]Dopisany: 09 Październik 2010, 16:52_________________________________________________Dzisiaj z ciekawości odpaliłem zimne auto o 12.00 i z ciekawości sprawdziłem napięcie i jest coś dziwnego, po odpaleniu napięcie jest prawidłowe i po chwili zaczyna się ów odgłos (terkotanie) napięcie spada do 13,6V po chwili silnik pracuje już normalnie i napięcie wraca do normy czyli 14,4V. Muszę to przemyśleć :mysli: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nagrałem filmik, na filmiku znacznie slabiej to slychac niz w rzeczywistosci. Kurde i po kilku minutach mija. Pasek PK nowy, napinacz nowy, kolo pasowe alternatora ma pol roku. Co to jest ?

http://w849.wrzuta.pl/film/3IZUg56Q5Vr/wierszcz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co na poczatku popychacze u mnie z rana klepią przez kilka sekund wiec zagluszaja ale od razu to cyka i stopniowo przestaje.[br]Dopisany: 10 Październik 2010, 18:17_________________________________________________Kilka osób zasugerowało, że to może być koło pasowe na wale korbowym. Teraz pytanie, czy to jest duży koszt oraz czy jest go ciężko wymienić ? trzeba zdejmować przód ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co na początku popychacze u mnie z rana klepią przez kilka sekund wiec zagłuszają ale od razu to cyka i stopniowo przestaje.[br]Dopisany: 10 Październik 2010, 18:17_________________________________________________Kilka osób zasugerowało, że to może być koło pasowe na wale korbowym. Teraz pytanie, czy to jest duży koszt oraz czy jest go ciężko wymienić ? trzeba zdejmować przód ?

Jeżeli to było by koło pasowe na wale to silnik pracował by nie równo i mogła by wystąpić utrata mocy. Ten dźwięk to cykanie czy szelest z popiskiwaniem? Problem może jednak tkwić w wiskozie zwłaszcza obecnie gdy się ochłodziło. W środku powinien być olej ale z czasem nie wiem czy traci swoje właściwości albo go już tam nie ma może popiskiwać łożysko, które pracuje głównie w okresie jesienno-zimowym i z czasem pojawi się luz. Osobiście mam podobne problemy z nastaniem jesieni a w zeszłym roku przy -30 piszczało mi od strony wiska, dość głośno, że słychać było w kabinie. Próbowałem go zregenerować jest na forum taki temat i kupiłem nawet olej ale okazało się, że moja wiskoza jest nie rozbieralna a temat regeneracji dot. wiska BEHR-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania co kolega wyżej. Wczoraj nad tym myślałem i doszedłem do wniosku, że najbardziej prawdopodobne źródło tego dźwięku to visco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to by pasowało, bo o tyle ile moge to na słuch znalezc to jakby z okolic wiska wlasnie.

Co do dzwieku to takie cykanie troszke metaliczne z momentami lekkim jakby popiskiwaniem.

Co do polewania wodą, to pasek był wymieniony tydzień temu i nada to samo wiec to nie jego wina.

Dzis jade do mechanikow ostatni raz, jak nic nie znajda to sobie odpuszczam i poczekam az na stale zacznie cykac, swiergotac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam to samo wymieniony:

1. napinacz paska wielorowkowego

2. sprzęgiełko alternatora

3. nowe wisko

4. pompa wody ma 15 tys najechane

5. nowy pasek Gates

i teraz z porannego popiskiwania dźwięk przeszedł w dzwonienie i delikatnie rusza się napinacz

już mi ręce opadają, mam powoli dosyć tego auta. Jeszcze podczas przyspieszania słychać jak czasami pasek się ślizga :(

dzisiaj jeszcze założę pasek Continental i jak wtedy nic to nie da to zostaje jedynie koło pasowe wału korbowego lub pompa wspomagania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pasek leci idealnie, nawet jak słychać ów dźwięk, nie widać żadnych drgań. Jeśli koło pasowe wału korbowego równo leci, tzn nie bije na boki i nie bije osiowo to według mnie bardzo mało prawdopodobne. W kole pasowym jest taka guma, jest to tłumik drgań skrętnych (czy jakoś tak się to nazywa) i jeśli ta guma jest wyrobiona to może występować bicie koła. Co do visca to często się zdarza, że nowe źle składowane visco może nie pracować poprawnie, ale czy wtedy wydaje jakieś dźwięki tego nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pasek leci idealnie, nawet jak słychać ów dźwięk, nie widać żadnych drgań. Jeśli koło pasowe wału korbowego równo leci, tzn nie bije na boki i nie bije osiowo to według mnie bardzo mało prawdopodobne. W kole pasowym jest taka guma, jest to tłumik drgań skrętnych (czy jakoś tak się to nazywa) i jeśli ta guma jest wyrobiona to może występować bicie koła. Co do visca to często się zdarza, że nowe źle składowane visco może nie pracować poprawnie, ale czy wtedy wydaje jakieś dźwięki tego nie wiem.

u mnie koło pasowe wału ma delikatne bicie na boki, ale czy to może być przyczyną? Może ten pasek Gatesa jest z takiej gumy dziwnej? Dzisiaj zmienię na Conti i zoabczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pasek leci idealnie, nawet jak słychać ów dźwięk, nie widać żadnych drgań. Jeśli koło pasowe wału korbowego równo leci, tzn nie bije na boki i nie bije osiowo to według mnie bardzo mało prawdopodobne. W kole pasowym jest taka guma, jest to tłumik drgań skrętnych (czy jakoś tak się to nazywa) i jeśli ta guma jest wyrobiona to może występować bicie koła. Co do visca to często się zdarza, że nowe źle składowane visco może nie pracować poprawnie, ale czy wtedy wydaje jakieś dźwięki tego nie wiem.

u mnie koło pasowe wału ma delikatne bicie na boki, ale czy to może być przyczyną? Może ten pasek Gatesa jest z takiej gumy dziwnej? Dzisiaj zmienię na Conti i zoabczę

w ojca t4 jak było koło pasowe na wykończeniu to tak chodziło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pasek leci idealnie, nawet jak słychać ów dźwięk, nie widać żadnych drgań. Jeśli koło pasowe wału korbowego równo leci, tzn nie bije na boki i nie bije osiowo to według mnie bardzo mało prawdopodobne. W kole pasowym jest taka guma, jest to tłumik drgań skrętnych (czy jakoś tak się to nazywa) i jeśli ta guma jest wyrobiona to może występować bicie koła. Co do visca to często się zdarza, że nowe źle składowane visco może nie pracować poprawnie, ale czy wtedy wydaje jakieś dźwięki tego nie wiem.

u mnie koło pasowe wału ma delikatne bicie na boki, ale czy to może być przyczyną? Może ten pasek Gatesa jest z takiej gumy dziwnej? Dzisiaj zmienię na Conti i zoabczę

w ojca t4 jak było koło pasowe na wykończeniu to tak chodziło

ciekawe ile takie nowe koło chodzi? :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pasek leci idealnie, nawet jak słychać ów dźwięk, nie widać żadnych drgań. Jeśli koło pasowe wału korbowego równo leci, tzn nie bije na boki i nie bije osiowo to według mnie bardzo mało prawdopodobne. W kole pasowym jest taka guma, jest to tłumik drgań skrętnych (czy jakoś tak się to nazywa) i jeśli ta guma jest wyrobiona to może występować bicie koła. Co do visca to często się zdarza, że nowe źle składowane visco może nie pracować poprawnie, ale czy wtedy wydaje jakieś dźwięki tego nie wiem.

u mnie koło pasowe wału ma delikatne bicie na boki, ale czy to może być przyczyną? Może ten pasek Gatesa jest z takiej gumy dziwnej? Dzisiaj zmienię na Conti i zoabczę

w ojca t4 jak było koło pasowe na wykończeniu to tak chodziło

ciekawe ile takie nowe koło chodzi? :mysli:

do t4 2,5tdi za 600 nowe wyrwałem ori

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...