PiterA4 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 gabki do polerki sciernej to pomaranczowa a do polysku czarna niewiem jaka to granulacja itp
lukaszr Opublikowano 10 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2010 gabki do polerki sciernej to pomaranczowa a do polysku czarna niewiem jaka to granulacja itp A firma ? Kolor mi nic nie mówi.
PiterA4 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 dobra niebylo tematu widze ze masz moze pojecie ale w jednej firmir a reszta to
slepy Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Ale jak można rozpoznać gąbkę po jej kolorze, skoro wielu producentów stosuje takie same kolory, podaj firme i bedziemy widziec na czym stoimy? Czy to aby nie BOLL?
lukaszr Opublikowano 10 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2010 dobra niebylo tematu widze ze masz moze pojecie ale w jednej firmir a reszta to Człowieku skąd te wnioski ? Zadaję pytania, żeby Ci pomóc rozwiązać problem, a Ty jak gówniarz stroisz fochy. Ty za to się tak świetnie znasz to skąd stwierdzenie "granulacja" ? To słowo bardziej odnosi się do gąbek typowo ściernych, a nie gąbek polerskich. Poza tym co ja jestem wróżka, że jak podasz mi kolor gąbki to mam wiedzieć co to za firma ? Pomarańczowych gąbek znam kilka z różnych firm, tak samo czarną. Dla Twojej wiadomości - pojęcie w temacie mam nieco większe niż przeciętny użytkownik i nie tylko jeżeli chodzi o Meguiarsa.
domjenick Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Dla Twojej wiadomości - pojęcie w temacie mam nieco większe niż przeciętny użytkownik i nie tylko jeżeli chodzi o Meguiarsa. ...a parę fajnych autek Łukasz już zrobił,więc wie co jest dobre-gdybym efektów nie widział,to bym sie nawet teraz nie odezwał...
domjenick Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 popadlem w zachwyt ojeju skoro uważasz się za speca-pokaż fotki aut,które zrobiłeś-ja sobie porównam
slepy Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 popadlem w zachwyt ojeju skoro uważasz się za speca-pokaż fotki aut,które zrobiłeś-ja sobie porównam wklei te co mu smugi zostały , Piter proszę CIę bądz poważny
Bieniek Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Lukasz jest jakas tania godna polecenia polerka?? Na wiosne chce oddac auto do poleri,bo lakier tragedia. Koszt to okolo 200-300zl. Jesli w tych pieniadzach znajde polerke to juz chyba lepiej kupic.
Rdzewek_RdK Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Fakt że nie jestem Łukasz ale tak za 300zł to nie będzie wielkiej różnicy co kupisz, bo i tak będzie to powiedzmy to Chińszczyzna Można by się zastanowić nad taką polerką. Jakaś super klasa to nie jest ale ma stabilizacje obrotów przynajmniej, i fajną rękojeść. Link to wygasłej aukcji ale przynajmniej będziesz miał podgląd. http://allegro.pl/profesjonalna-polerka-samochodowa-super-cena-i1349076026.html Oczywiście trzeba pamiętać jeszcze o padach. Jakiś lekko ścierny i wykańczający. Do tego jakaś emulsja i będzie się świecić jak lustro
lukaszr Opublikowano 30 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 30 Grudnia 2010 Tomek, na pewno nie kupuj tego: Można by się zastanowić nad taką polerką. Jakaś super klasa to nie jest ale ma stabilizacje obrotów przynajmniej, i fajną rękojeść. Link to wygasłej aukcji ale przynajmniej będziesz miał podgląd. http://allegro.pl/profesjonalna-polerka-samochodowa-super-cena-i1349076026.html To straszny badziew i wątpię czy ma stabilizację obrotów - chyba na papierze. Najtańszą polerką rotacyjną wartą uwagi jest to: http://megastore.pl/5869,Elektronarzedzia-profesjonalne_Polerki_Polerka-Sparky-148mm-1200W-PMB-1200CE.html Może trochę topornie wygląda, ale ma stabilizację, która w miarę sensownie pracuje, a nie staje przy lekkim obciążeniu. Oczywiście możesz też zainwestować w coś droższego typu Makita, Hitachi, Metabo, ale jeżeli nie bawisz się tym częściej niż raz na rok to nie ma sensu takich drogich kupować. Inną sprawą jest to, że poza polerką trzeba dokupić pady i pasty polerskie. Tutaj dochodzi jakieś kolejne 200-300 zł. Co prawda pasty te wystarczą na 2-3 polerki albo nawet więcej, ale tak czy siak jednorazowo jest to jakiś koszt. Pamiętaj też, że fakt wykonania usługi polerskiej za 200-300 zł nie nastraja pozytywnie i raczej będzie to marnej jakości usługa. To: Oczywiście trzeba pamiętać jeszcze o padach. Jakiś lekko ścierny i wykańczający. Do tego jakaś emulsja i będzie się świecić jak lustro też nie do końca jest prawidłowe myślenie - lekko ścierny pad raczej nie usunie uszkodzeń lakieru, który nigdy nie był polerowany. Uważam, że komplet padów czyli cutting, polishing i finishing to podstawa.
Bieniek Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 No wlasnie obawiam sie o jakosc polerki.I to czy beda chcieli 200,czy 500zl.Tyle,ze komplet do samodzielnej polerki to pewnie z 1000zl
malik Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Poza tym co ja jestem wróżka, że jak podasz mi kolor gąbki to mam wiedzieć co to za firma ? Poda Ci jeszcze zapach i smak to już na pewno skumasz
Rdzewek_RdK Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 W razie czego Łukasz przepraszam za prowadzenie zamętu Wiem że jesteś znawcą tematu Co widać też po twoim udziale na tym innym forum :decayed: Czyli z tego rozumowania wynika że dobry zestaw do polerki opłaca się kupić jeżeli masz powiedzmy to więcej niż jedno auto.. Bo przecież nie będziesz ruszał lakieru co 3 miesiące w tym samym pojeździe. W pojedynczych przypadkach lepiej chyba oddać auto w ręce kogoś. Ja z racji tego że mam w firmie parę aut zakupiłem sobie Makite 9227CB teraz chciałem dobrać do niej pady i emulsję. Może mi powiesz czy pady wziąć od Megs'a czy szukać ofert innej firmy. Może coś pomożesz. Miałem napisać na kosmetyce ale tutaj tez chyba jest odpowiedni wątek
pawel1380 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Najtańszą polerką rotacyjną wartą uwagi jest to: http://megastore.pl/5869,Elektronarzedzia-profesjonalne_Polerki_Polerka-Sparky-148mm-1200W-PMB-1200CE.html Może trochę topornie wygląda, ale ma stabilizację, która w miarę sensownie pracuje, a nie staje przy lekkim obciążeniu. Oczywiście możesz też zainwestować w coś droższego typu Makita, Hitachi, Metabo, ale jeżeli nie bawisz się tym częściej niż raz na rok to nie ma sensu takich drogich kupować. Inną sprawą jest to, że poza polerką trzeba dokupić pady i pasty polerskie. Tutaj dochodzi jakieś kolejne 200-300 zł. Co prawda pasty te wystarczą na 2-3 polerki albo nawet więcej, ale tak czy siak jednorazowo jest to jakiś koszt. Pamiętaj też, że fakt wykonania usługi polerskiej za 200-300 zł nie nastraja pozytywnie i raczej będzie to marnej jakości usługa. To za tyle kasy to wolę rotacyjno-obrotowa Meguairs'a G220.Mylę się?
lukaszr Opublikowano 30 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 30 Grudnia 2010 Poda Ci jeszcze zapach i smak to już na pewno skumasz Wystarczy żeby można było pomacać W razie czego Łukasz przepraszam za prowadzenie zamętu Wiem że jesteś znawcą tematu Bez przesady Czyli z tego rozumowania wynika że dobry zestaw do polerki opłaca się kupić jeżeli masz powiedzmy to więcej niż jedno auto.. Bo przecież nie będziesz ruszał lakieru co 3 miesiące w tym samym pojeździe. W pojedynczych przypadkach lepiej chyba oddać auto w ręce kogoś. Generalnie jeżeli chcesz sam wszystko zrobić i mieć pewność, że będzie to dobrze zrobione to warto kupić i robić samemu. Pamiętaj, że poza pierwszym generalnym odświeżeniem można za pomocą polerki nakładać politurę, wosk, cleaner więc nie tylko służy ona do usuwania rys. Ja z racji tego że mam w firmie parę aut zakupiłem sobie Makite 9227CB teraz chciałem dobrać do niej pady i emulsję. Może mi powiesz czy pady wziąć od Megs'a czy szukać ofert innej firmy. Może coś pomożesz. Dobry wybór. Z padów to jeżeli robisz dużo aut z płaskimi powierzchniami to pady Megsa będą fajne. Wszędzie tam gdzie masz zakamarki i ciężko jest dojść lepsze będą mniejsze 3M. To za tyle kasy to wolę rotacyjno-obrotowa Meguairs'a G220.Mylę się? Mylisz się - od kiedy G220 jest polerką rotacyjną ? To polerka typowo oscylacyjna i zdecydowanie trudniej i mozolniej uzyskać efekty jakie daje polerka rotacyjna. Poza tym kosztuje jednak nieco więcej.
Bieniek Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 To podjade do kolegi Rdzewek i uzyczy polerki za oplata :gwizdanie:
Rdzewek_RdK Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 To podjade do kolegi Rdzewek i uzyczy polerki za oplata :gwizdanie: Wpadniesz nie ma problemu :gwizdanie: może uda się coś razem po kombinować. Swoją drogą chcesz lakier teraz ruszać ? Czy dopiero na wiosnę ? Generalnie jeżeli chcesz sam wszystko zrobić i mieć pewność, że będzie to dobrze zrobione to warto kupić i robić samemu. Pamiętaj, że poza pierwszym generalnym odświeżeniem można za pomocą polerki nakładać politurę, wosk, cleaner więc nie tylko służy ona do usuwania rys. A jakim padem najlepiej wcierać nie wiem nxt, dc2 ? Ewentualnie możesz coś o parametrach napisać. Podobno taką politurę nakłada się aż do wtarcia, potem resztkę usuwa się MF ? Tutaj gdzieś na początku tematu chyba ktoś opisywał nakładanie gold class'a i nxt na siebie w jakimś tam jedno dniowym odstępie. W sumie zastanawiam się czy to opłacalne. Chciałbym wydobyć i zachować jak najdłużej głębie mojego czarnego lakieru. Może rozwiniesz jakoś temat. Uzbierałem spora kolekcję Megs'a więc chciałbym po eksperymentować. Teorie znam, wszystko mam przewertowane na prawo i lewo, zastanawiam się tylko jak wykonać ten pierwszy krok. Bo jak wiadomo najgorzej jest zacząć. I się zastanawiam czy nie kupić sobie jakiejś maski ze szrotu i na niej pierwsze szlify wykonać czy może zacząć od jakiegoś auta. Wiadomo jakąś lekko ścierną kombinacją, potem ewentualnie coś ostrzejszego.. Tylko chyba najbardziej boję się pojawiania hologramów.
pawel1380 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Fakt to polerka orbitalna... G 220 kosztuje około 500 zł na ebayu wiec niewiele wiecej.Ale jak rozumiem trudniej nią uszkodzic lakier..myle sie?
Rekomendowane odpowiedzi