Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Moja limuzynka a4 b7 3.0TDI


kokoo

Rekomendowane odpowiedzi

język to podstawa, jak można mieszkać za granicą nie znając tego języka na poziomie więcej niż satysfakcjonującym, nie mam na myśli poziomu komunikatywnego :mysli::thumbdown:

no comment at all i sorry za OT, pracuję dla firmy z UK prawie 4 lata i niestety o takich jak Ty mówią f*ck'n poles - shame on U

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

język to podstawa, jak można mieszkać za granicą nie znając tego języka na poziomie więcej niż satysfakcjonującym, nie mam na myśli poziomu komunikatywnego :mysli::thumbdown:

no comment at all i sorry za OT, pracuję dla firmy z UK prawie 4 lata i niestety o takich jak Ty mówią f*ck'n poles - shame on U

To widocznie źle czytasz? Jak ty w ogóle możesz się posunąć do czegoś takiego bez przeczytania dokładnie wątku! Wiesz gdzie jest Jersey? Zobacz na mapę. Językami urzędowymi w Jersey są Angielski i Francuski, a jak przeczytałeś (albo nie) to to zdarzenie miał w NIEMCZECH, a tam w jakim języku gadają? Mieszkając w UK, jak jedziesz przez Europę do Polski to znasz perfekcyjnie Francuski i Niemiecki? No bo jesteś w ich kraju to powinieneś znać! Pomyśl jeszcze raz co piszesz... To tak jak mówienie, zacznę się uczyć Tunezyjskiego to może za 10 lat pojadę sobie na wakacje. Shame on you!

Poza tym ja też mieszkam za granicą, przez 4 lata, po Angielsku mówię za***iście, po Niemiecku znam może 2 słowa, niedawno byłem w Polsce autem? Którędy miałem jechać? No bo jak nie znam ich języka to jak mogę do ich kraju wjeżdżać... Francuskiego też nie znam, za to znam Angielski i Hiszpański, ale to za mało, żeby przejechać przez Europę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

język to podstawa, jak można mieszkać za granicą nie znając tego języka na poziomie więcej niż satysfakcjonującym, nie mam na myśli poziomu komunikatywnego :mysli::thumbdown:

no comment at all i sorry za OT, pracuję dla firmy z UK prawie 4 lata i niestety o takich jak Ty mówią f*ck'n poles - shame on U

To widocznie źle czytasz? Jak ty w ogóle możesz się posunąć do czegoś takiego bez przeczytania dokładnie wątku! Wiesz gdzie jest Jersey? Zobacz na mapę. Językami urzędowymi w Jersey są Angielski i Francuski, a jak przeczytałeś (albo nie) to to zdarzenie miał w NIEMCZECH, a tam w jakim języku gadają? Mieszkając w UK, jak jedziesz przez Europę do Polski to znasz perfekcyjnie Francuski i Niemiecki? No bo jesteś w ich kraju to powinieneś znać! Pomyśl jeszcze raz co piszesz... To tak jak mówienie, zacznę się uczyć Tunezyjskiego to może za 10 lat pojadę sobie na wakacje. Shame on you!

Poza tym ja też mieszkam za granicą, przez 4 lata, po Angielsku mówię za***iście, po Niemiecku znam może 2 słowa, niedawno byłem w Polsce autem? Którędy miałem jechać? No bo jak nie znam ich języka to jak mogę do ich kraju wjeżdżać... Francuskiego też nie znam, za to znam Angielski i Hiszpański, ale to za mało, żeby przejechać przez Europę?

mlody_drog jak Ty po 4 latach mieszkania za granica mowisz zajebicie po angielsku to podziwiam,

ja po 13 mieszkania w niemczech mowie bardzo dobrze ale nie za***iście! i nigdy jako obcokrajowiec nie bede mowil za***iście np. akcent, po drugie angielski tez znam dobrze i bez problemu sie porozumiewam/pracuje w tym jezyku ale nie powiem ze znam go za***iście!

hmm kokoo jak bys zadzwonil(nawet do kolegow z forum :)) to mialbys nowe 4 fele z gumami za darmo niemieckie autostrady sa ubezpieczoine od takich przypadkow po drugie oni tez po angielskiemu gadac umieja :))

ja mialem kiedys podobnie w polsce na a4 kolo opola na lewym pasie lezala rozwalona opona tira dobrze ze udalo mi sie do 160 wyhamowac i prawa strona ja ominalem bylo na szczescie bez deszczu i pusto ale serducho mi sie tluklo jeszcze z godzine po tym fakcie

[br]Dopisany: 25 Sierpień 2010, 13:06_________________________________________________

język to podstawa, jak można mieszkać za granicą nie znając tego języka na poziomie więcej niż satysfakcjonującym, nie mam na myśli poziomu komunikatywnego :mysli::thumbdown:

no comment at all i sorry za OT, pracuję dla firmy z UK prawie 4 lata i niestety o takich jak Ty mówią f*ck'n poles - shame on U

a po niemiecku gawarisz? bo on tez nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie wiem na co pierwsze odpisać ale zacznę od felg. Dojechałem na nich do domu bo nie wystrzeliły, fakt faktem przede mną było jakieś 1400km ale dojechałem. Tutaj się staram o odszkodowanie,więc jest na razie git. Myślę ze jak założę nowe fe lunie nic nie będzie stukać.Co do pomocy w Niemczech stwierdziłem że jeżeli mogę jechać to jadę bo gdybym zadzwonił po jaką kolwiek pomoc mógł bym nie zdążyć na prom. A co do języka, miałem już przyjemność spotkać i pogadać z Niemiecką policją oferując im polski lub angielski język lecz nie bardzo byli rozgadani. A jeżeli chodzi o same zdarzenie, jestem pewien że nie tylko ja najechałem na ta belkę i dziwie się że nikt wcześniej nie zareagował.

a co do felg jak się wam widzą te?????

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&Item=170518193555&Category=28648&_trkparms=algo%3DLVI%26its%3DI%26otn%3D2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

język to podstawa, jak można mieszkać za granicą nie znając tego języka na poziomie więcej niż satysfakcjonującym, nie mam na myśli poziomu komunikatywnego :mysli::thumbdown:

no comment at all i sorry za OT, pracuję dla firmy z UK prawie 4 lata i niestety o takich jak Ty mówią f*ck'n poles - shame on U

To widocznie źle czytasz? Jak ty w ogóle możesz się posunąć do czegoś takiego bez przeczytania dokładnie wątku! Wiesz gdzie jest Jersey? Zobacz na mapę. Językami urzędowymi w Jersey są Angielski i Francuski, a jak przeczytałeś (albo nie) to to zdarzenie miał w NIEMCZECH, a tam w jakim języku gadają? Mieszkając w UK, jak jedziesz przez Europę do Polski to znasz perfekcyjnie Francuski i Niemiecki? No bo jesteś w ich kraju to powinieneś znać! Pomyśl jeszcze raz co piszesz... To tak jak mówienie, zacznę się uczyć Tunezyjskiego to może za 10 lat pojadę sobie na wakacje. Shame on you!

Poza tym ja też mieszkam za granicą, przez 4 lata, po Angielsku mówię za***iście, po Niemiecku znam może 2 słowa, niedawno byłem w Polsce autem? Którędy miałem jechać? No bo jak nie znam ich języka to jak mogę do ich kraju wjeżdżać... Francuskiego też nie znam, za to znam Angielski i Hiszpański, ale to za mało, żeby przejechać przez Europę?

mlody_drog jak Ty po 4 latach mieszkania za granica mowisz zajebicie po angielsku to podziwiam,

ja po 13 mieszkania w niemczech mowie bardzo dobrze ale nie za***iście! i nigdy jako obcokrajowiec nie bede mowil za***iście np. akcent, po drugie angielski tez znam dobrze i bez problemu sie porozumiewam/pracuje w tym jezyku ale nie powiem ze znam go za***iście!

hmm kokoo jak bys zadzwonil(nawet do kolegow z forum :)) to mialbys nowe 4 fele z gumami za darmo niemieckie autostrady sa ubezpieczoine od takich przypadkow po drugie oni tez po angielskiemu gadac umieja :))

ja mialem kiedys podobnie w polsce na a4 kolo opola na lewym pasie lezala rozwalona opona tira dobrze ze udalo mi sie do 160 wyhamowac i prawa strona ja ominalem bylo na szczescie bez deszczu i pusto ale serducho mi sie tluklo jeszcze z godzine po tym fakcie

[br]Dopisany: 25 Sierpień 2010, 13:06_________________________________________________

język to podstawa, jak można mieszkać za granicą nie znając tego języka na poziomie więcej niż satysfakcjonującym, nie mam na myśli poziomu komunikatywnego :mysli::thumbdown:

no comment at all i sorry za OT, pracuję dla firmy z UK prawie 4 lata i niestety o takich jak Ty mówią f*ck'n poles - shame on U

a po niemiecku gawarisz? bo on tez nie :)

Przyjechałem do Irlandii w wieku 14 lat, poszedłem tutaj do szkoły, byłem jedynym Polakiem, codziennie rozmawiałem po Angielsku przez prawie cały dzień, tylko w domu po Polsku, na dwór wychodziłem to grałem w piłkę/gadałem z Irlandczykami, dopiero po około roku poznałem pierwszego Polaka! Więc przez rok nauczyłem się Angielskiego do takiego stanu, że jak dzwoniłem ostatnio do banku, to po podaniu mojego imienia, nie chcieli uwierzyć, że jestem Polak... Oczywiście, nie chwalę się, moim zdaniem im młodszy człowiek tym szybciej przyswaja język, tym bardziej, kiedy używa go co dzień. Przed wyjazdem z Polski 2 razy w tygodniu miałem prywatne lekcje z Angielskiego przez 6 lat. eot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kokoo - sorry ale nie doczytałem i mnie poniosło po rozmowie z dyrektorem z UK i po kilku Danielsach :polew:, wybacz moją bezpodstawną krytykę

BTW niestety niemiecki znam ale już nie tak dobrze jak angielski (EOT)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...