Cześć, otóż mam problem, w trakcie kupna samochodu stał on na jakichś chińskich oponach i chińskich alufelgach 17. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to wyjące/huczące opony. Opon i felg nie kupiłem ostatecznie razem z autem. Przed sezonem zimowym zakupiłem felgi stalowe 16 i używane opony BF Goodrich (2 letnie) są one w rozmiarze 215/55R16. Otóż huczenie pozostało, jest ono trochę mniejsze niż było na tych chińczykach ale nadal pozostało. Dodam że opony wyważane 4 razy (w dalszym ciągu mam wibracje od 100km/h w górę (ustają powyżej 150-160km/h). Wszystkie łożyska sprawne (żadnych luzów), wahacze także, przeguby chyba też ponieważ nie zaobserwowałem żadnych niepokojących stuków czy innych rzeczy.
Wczoraj jadąc z kompletem pasażerów i bagażem opony już tak cholernie wyły że nawet radio tego nie chciało zagłuszyć. Testowałem różne ciśnienie w oponach od 2,3 do prawie 2,8.
Powiedzcie gdzie szukać, ponieważ zbliża mi się wymiana opon na letnie (17) 255/45ZR R17 i boję się czy to już w ogóle nie będzie katastrofa. Aha ! Jeśli to istotne to dodam że huczenie nie nasila się przy skrętach natomiast minimalnie ustaje podczas przyśpieszania, ale kiedy wyrównam prędkość przy ok 80-90 to znowu staje się już bardzo słyszalne. Dodam że to B7 2.0TDI BLB z Multitronic w Avancie.