Skocz do zawartości

ChilliPalmer

Pasjonat
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ChilliPalmer

  1. Raczej nie, chociaz dwumas bardzo dostaje w dupe kiedy ktos nie umie jezdzic automatem i rusza na wcisnietym hamulcu i dodaje gazu popuszczajac hamulec. Sprawdz to sam, wcisnij hamulec i dodajac gazu kilkakrotnie pusc i nacisnij hebel. Uslyszysz jak dwumas szczekocze... Ewentualnie moze jeszcze grzechotac lancuch w skrzyni, ale to niezwykle rzadki przypadek i dosyc latwo go zidentyfikowac, z uwagi na chakterystyczny dzwiek.
  2. Ooo Panowie, przyznam się że każdy kto przychodził i zajrzał mimochodem w silnik - "Głowica, albo uszczelka" , "Na pewno uszczelka !" ;-) Warto posłuchać zdania mądrych ludzi
  3. Jedno szybkie pytanie bez zakładania nowego wątku. Do wymiany tej chłodniczki oleju wystarczy odkręcić tylko tą śrubę od spodu i odpiąć węże od chłodziwa ? Pytam dlatego że dzisiaj skapitulowałem z uwagi na bardzo słabą pogodę, jutro nie będzie lepiej dlatego chciałbym to zrobić sprawnie i szybko. Może ma ktoś jakiś schemat montażowy/przkroju tej strony silnika ? Ok po robocie i po strachu. Okazało się że winna była chłodniczka oleju - tak jak podejrzewaliście. Z samego zbiorniczka wyrównawczego i okolicznych przewodów zleciało - UWAGA ! - 2.5L czystego oleju silnikowego ! Teraz tylko kupić płukankę do silnika, filtry i dobry olej i w drogę ! Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc !
  4. No to trochę mnie podniesliście na duchu. Jutro ją sprawdzę i dam znać ! Dzięki za podpowiedzi ! A co z tym podkopcaniem na zimnym silniku ? Co prawda teraz tego nie ma ale podejrzewam że kiedy wlałem zwykłą wodę do układu i tak jeździłem to jednak układ się zakamienił i pewnie jakaś mikro nieszczelność w chłodniczce EGR się zasklepiła. Dobrze myślę ?
  5. Rozumiem że sprawdzić go ciśnieniem lub po prostu wyłączyć z obiegu ? Dodam że w silniku mam taką szarą maź, jakby zupełnie wszystko się wymieszało. Zaczął strasznie głośno pracować i klepać... nie odpalam go już więcej to może chociaż dół da radę z niego odzyskać. Tylko ciekaw jestem czy gdyby to była chłodniczka oleju to czy i chlodziwo przedostałoby się do oleju ? Czy tylko olej do chłodziwa ? Oraz czy stałoby się to z dnia na dzień w takiej skali ! Że nie jestem w stanie odróżnić co jest płynem a co olejem ?
  6. Witam wszystkich. I niestety prawdopodobnie niechlubnie powiększę grono niezadowolonych użytkowników 2.0TDI w kodzie BLB... Ok pół roku temu zaczęło mi ubywać płynu w ilości ok 2-3L/1000km. W pewnym momencie wszystko się uspokoiło i po wymianie płynu chłodzącego przez 2-3ms nie ubyło ani grama. Dodam że kiedy były te ubytki samochód na zimnym silniku zostawiał za sobą chmurę bielutkiego dymu/pary wodnej. Po rozgrzaniu silnika jak ręką odjął. Obstawiałem więc chłodniczkę recyrkulacji spalin... ale tak jak mówię kiedy wycieki ustąpiły (i kopcenie też) o temacie wymiany chłodniczki zapomniałem. Wczoraj po zakończeniu swojej zmiany w pracy wsiadłem do samochodu i ruszyłem do domu. Po drodze zatrzymała mnie policja (mandacik 100zł ) po kontroli odpalam silnik a tam na FISie widzę "lampę alladyna" i komunikat sensor. Myślę sobie "zbliża mi się wymiana oleju, może olej już nie spełnia normy albo czujnik szlag trafił". Dzisiaj rano jadąc do miasta komunikat znowu się powtórzył + wystąpił dod. "Oil Minimum" Myślę sobie - cholera - gdzieś mam ubytek oleju ! Szybciutko zatrzymałem się na parkingu - patrzę a w zbiorniku wyrównawczym mam sam OLEJ ! Nawet płynu nie widać ! Silnik nie kopci (ale i mam też brak ogrzewania) węże nie puchną... Tak czy inaczej liczę się z kompletną wymianą silnika (bo jeden mam już na oku) ale i zastanawia mnie fakt czy oprócz głowicy/uszczelki są inne miejsca w których olej może całkowicie wymieszać się z płynem chłodzącym ? Jakaś chłodnica oleju ? No i czy powodowałoby to takie właśnie objawy ?
  7. Koncowka drazka, na szarpakach tez malo kiedy wyjdzie, wbrew pozorom.
  8. Z ew. uzywki mozesz przelozyc, IMHO - lepiej wywalic to ustrojstwo, zaslepic i po problemie, przy okazji jeszcze sobie chipa machnac na 160-170KM ;-)
  9. Tutaj jest wersja dla 2.0TDI w B7 a tak brzmi 1.9TDI w B6 IMHO - Całkiem fajnie...
  10. Ja nalałem transtar Dexron mineralny i teraz kiera jednym palcem mozna krecic. Stary byl zielono czarny, zlalem go ok. pol litra.
  11. Dzisiaj po rozmowie z kolegami w pracy dowiedziałem się że podobno ten łącznik od temperatury i starości potrafi się "zespawać" w środku, przez to się usztywnia i nie amortyzuje wydechu i przez to drży całość a katalizator i tłumik końcowy najbardziej rezonuje.
  12. Czyli to pewnie będzie to, w piątek mam przegląd auta to zobaczę to sobie z bliska. Dzięki za podpowiedzi ! Jeśli komuś przyjdą do głowy inne nietypowe objawy to wpisujcie proszę. Może komuś jeszcze się przyda...
  13. Cześć. Pytanie do Was - jakie są objawy padającego łącznika elastycznego wydechy ? Dodam że coś wpada mi w dziwny rezonans pomiędzy 1200-1450obr/min, myślałem już że to katalizator albo tłumik ale największe drgania przenoszą się na skrzynię (multitronic). Oprócz tego układ wydechowy jest nienaturalnie głośny, dudni - szczególnie podczas przyspieszania pod górkę na niskich obrotach. Dodam że plecionka nie wygląda wizualnie na uszkodzoną - natomiast jest ona na pewno fabryczna (samochód ma potwierdzony przebieg 240tys km).
  14. Podpinam sie pod temat, kolego jakie miales objawy kiedy padniety byl lacznik ?
  15. Hej, skorzystalem z rysunku pogladowego/schematu nt. rozmieszczenia osprzetu silnika natomiast N75 nie moge odnalezc we wskazanym miejscu. Gdzie go szukac ? Auto sporadycznie podczas przyspieszania poszarpnie raz i zaczyna znowu przyspieszac energicznie, podejrzewam wlasnie N75 - turbina byla czyszczona ok 10ms temu. Dodam ze nie oszczedzam pedalu gazu, VMaxy tez sie pojawialy. Leje tylko paliwo premium + co 7tankowan LM lub STP do wtryskow.
  16. Jakie są objawy zużycia dwumasy w skrzyni multitronic ? Ponieważ od kupna samochodu mam dziwny objaw - podczas przechodzenia między 1200 a 1400obr słychać takie jakby burczenie/brzęczenie gdzieś pod autem. Tak jakby pomiędzy skrzynią a prawą stroną komory silnika, dzieje się to niezależnie od prędkości czy obciążenia silnika. Po prostu obroty przelatują pomiędzy 1200 a 1400 w jedną czy w drugą stronę i słychać to burczenie chrobotanie. Kiedy złapię delikatnie palcami za drążek od automatu (część metalowa) to czuć tam wyraźne wibracje. Auto zdecydowanie nie szarpie, podczas gaszenia jest takie "kulnięcie" silnikiem ale to przez uszkodzoną klapę gaszącą. Proszę o jakieś sugestie co to może być - katalizator ? Poduchy ? Dwumasa ?
  17. Tak, poducha silnika też potrafi "klepnąć" przy gaszeniu. Napisałem Ci co i w jakiej kolejności sprawdzić... to nic nie kosztuje. EGR i klapkę gaszącą da radę wyczyścić samemu, luzy na turbinie jesteś w stanie sam sprawdzić... podobnie jak zamocowanie elementów dolotu...
  18. Sam sobie odpowiedziałes - jeśli się blokuje to zostaje już tylko maglownica.
  19. Na pierwszy ogień do sprawdzenia klapa gasząca, może ona powoduje jakieś zawirowanie i właśnie pojawia się terkot. Druga kwestia, sprawdź umocowanie filtra powietrza oraz elementów dolotu. Co do dwumasy, to ona lubi terkotać ale najczęściej w sposób metaliczny, sprawdzisz puszczając delikatnie sprzęgło (czy kopie w pedał sprzęgła). Ew. jeszcze turbina, zdjemij wąż i poruszaj wirnikiem... jeśli ma luz to znaczy że od drgań silnika przy wyhamowaniu wpada w rezonans i ociera o obudowę.
  20. Najprościej będzie jeśli go po prostu zdemontujesz
  21. 22*C to po prostu temperatura optymalna i zawsze po restarcie zapłonu wartość powróci do 22*C. W niektórych klimatronikach np VW klimatronik dobiera temp tak aby nie panowała zbyt duża różnica pomiędzy temp zew. a wew - chodzi o szok termiczny...
  22. O świetnie ! Dziękuję za odpowiedź, może jeszcze wiesz jaki moment dokręcania zastosować ?
  23. Czy do wymiany łożyska (piasty) z tyłu potrzebuję ściągacz/praskę ? Jak to zrobić najlepiej ?
  24. Dlatego że po nocy widać zacieki i płyn/wodę która skapuje na turbinę i ogólnie rurka spalin od chłodnicy wygląda jak skorodowana/przegnita (jest pokryta zielonkawym osadem) a samochód bardzo dużo płynu łyka (na 3dni cały zbiornik) a w trakcie jazdy nie kopci, jedynie kiedy się rozgrzewa to wali tumany pary wodnej (aż tylna szyba się nią pokrywa) po kilku przegazówkach i temperaturze >70*C problem znika. Nie wyrzuca wody korkiem ani nie miesza się ona z olejem, węże nie puchną. Silnik pracuje dosyć równo. Podczas przyspieszania słychać takie syczenie jakby woda się gotowała (prawdopodobnie styka się z rozgrzanymi spalinami)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...