Skocz do zawartości

Nosfer

VIP
  • Postów

    1699
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nosfer

  1. to nieduzo chyba? cale autko robiles? myslalem ze to sporo dorzsza zabawa. to pochwal sie jak ci zrobia:) ja o nich mysle bo mam dosc blisko, tylko wiselke przeskoczyc;) Nie drogo, dlatego nie płacze Ale oglądałeś lakier Tosika ? Zapłacił 250zł tylko, że gdzieś w okolicach swojej miejscowości, gość pracował nad autem cały dzień, ale lakier bez jednej rysy.. Jak mnie poniesie to kiedyś się go wypytam gdzie dokładnie to jest i tam pojade 120km to nie koniec świata..
  2. Zapłaciłem 200zł ..
  3. Byłem, udało mi się zniżki dla klubu załatwić nawet Ale jeszcze nie założyłem tematu - i mailowo dokładnie muszę ustalić z właścicielem wysokość tych zniżek / dla mnie zrobił 10 % wtedy. Kurde, ale mam trochę mieszane uczucia co do tej polerki Uważam, że można to było zrobić o wiele lepiej, a porównując z Audiolką Tosika (po polerce) to już w ogóle mi ręce opadły Nie powiem, że nic dało, ale wygląda to tak jakby na niektórych elementach się pracownik postarał a na niektórych poleciał po szybkości I tak da się zauważyć różnicę, że w jednych miejscach jest lustro a w innych dalej są mikrorysy Dlatego wstrzymałem się jeszcze z zakładaniem tematu, bo nie chce kogoś wpakować, żeby się później nie zawiódł.. I mnie nie szukał
  4. Noo, też teraz żałuje Ale mi sie nie chce pracowac dzisiaj.. :gwizdanie:
  5. Teraz sprawa bliższa.. Tylko, że w przypadku Audi może to wyglądać trochę innaczej, np. w Wydziale Komunikacji w Gdańsku leży pismo od Renault i Citroena, w którym zabraniają zmian (przekładek z prawej na lewą), pod groźbą utraty homolagacji.. I konkretne przykłady na podstawie Laguny, to nie będzie to samo co w "naszym" Audi.. A Audi może być wszystko OK. (no poza tym przeciwmgielnym z tyłu).. W przypadku Laguny gość może kupił auto "z niemiec" a się okazało że z UK. A w ogóle to nie wiadomo czy cokolwiek wygrał.. Więc mnie ten przykład Renault nie przekonuje.. A tyle nowego wniosło, że teraz wiem jak mniej więcej wygląda pismo od biegłego z wydziału komunikacji...
  6. trochę wyrozumiałości pół roku prawko, pierwsze auto , które "jak rozbije na przydrożnym drzewie, zostawi Ci na parkingu w Niebie" :gwizdanie: ale wiesz ja nie mówię, że ja nie idę pełną pipka przez miasto od czasu do czasu...ale to co widziałem wczoraj spowodowało, że zmoczył mi się rów między pośladkami...tyle w temacie hmm.. No ciekawe.. co się tam działo.. :gwizdanie:
  7. tomeks32 Jeszcze raz tym razem Ty przeczytaj co jest na czerwono.. I jeszcze raz swoje zdanie o "identycznej sprawie".. Podajesz opinie biegłego prawdopodobnie dotyczacą sprawy rejestracji pojazdu.. Troche nie to Przestań gdybać. _________________________________________________ _________________________________________________ Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym Art. 563. § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć § 3. Do zachowania terminów zawiadomienia o wadach rzeczy sprzedanej wystarczy wysłanie przed upływem tych terminów listu poleconego. !!!! Ja na twoim miejscu pojechałbym zrobić szczegółową diagnostykę pojazdu, oczywiście najpierw porozmawiał ze sprzedającym i poinformował go o tym wszystkim (może akurat zgodzi się na obniżenie ceny), po czym złożył zawiadomienie na Policji na podst. art 286 par 1, a jeśli np. Prokurator umożył by tą sprawę np. z braku dowodów (?) założyłbym sprawę z powództwa cywilnego.. Mimo tych wszystkich komentarzy o jakby Oczywistości wygrania tej sprawy to uważam, że w tym wypadku to nie będzie takie proste, bo kupiłeś samochód od nie-fachowca i nie dołożyłeś staranności żeby sprawdzić stan techniczny. Możesz też zażądać jak już pisałem obniżęnia ceny o wartość doprowadzenia samochodu do standartów obowiązujących w Polsce (czyli wymiany wszystkich części typu: halogeny, lusterka, nie wiem co jeszcze.. ) Chodzi o to żeby wygrać taką sprawę w sądzie dobrze by było potrafić udowodnić, żę sprzedający wiedział o tych wszystkich "wadach", łatwiej było by np. kupując przez komis - bo prowadzący działalność jest uważany za profesjonalistę i od arzu można domniemywać, że o takich rzeczach wiedział - powinien wiedzieć.
  8. to sie nie tyczy wad ukrytych,zwykly Kowalski nie posiada wiedzy fachowej potrzebnej do odroznienia takiego auta. Przełożenie kierownicy na lewą stronę to nie jest "wada" w rozumieniu KC A tym bardziej wada ukryta. Skoro samochód po przekładce jest dopuszczony do ruchu tzn. że jest sprawny - więc gdzie tu wada ? A zwykły Kowalski jak kupuje samochód i chce mieć pewność że jest sprawny to go bierze do mechanika i płaci parę groszy za opinię.. Tu nie chodzi o to żeby wypytywać się czy klamki luźno chodzą, bo jak nie chodzą a zaczną to zwracam samochód..:doh1: Gdyby kupujący zapytał o to oczywiste pytanie - skąd jest sprowadzony, a sprzedający skłamałby - to wtedy można kombinować ze zwrotem... A umów nie ma co cytować, bo umowa służy stroną i kupujący powinien zadbać w niej o swoje interesy a nie podpisywać blankiet - gdyby tam było napisane "sprzedający zastrzega sobie prawo do bezpłatnego korzystania z samochodu przez okres 2 lat" to też byś/byśmy to podpisali.. ?? Z resztą jak Ci się podoba to w tej umowie też możesz napisać, że sprzedający zapewnia że nie odpada lewe koło i kierownica nie wyskakuje"..
  9. ragga No ze spota nici tym razem A mieszkano ogarniaj, bo trzeba będzie gdzieś tą Danzkę pod nowe gniazdko wypić :gwizdanie: A jak skończymy to pójdziemy poszerzać garaż :th:
  10. Cisza przed spotem... Udeż w stół ... _________________________________________________ Dzwonię dziś do żony, żeby profilaktycznie zapytać "czy ma jakieś plany na dzisiaj (przy których jestem niezbędny)" "czy czegoś nie ma załawić" itp. , a pytałem po to, aby oświadczyć, żeby zabrała się z koleżanką z pracy bo ja jade na spot.. Na co ona bardzo zmieszana "oooo matkooo! Oczywiście, że mam plany kochanie - cały czas pamiętałam, ale teraz mi wyleciało z głowy, przepraszam itd." Myślę sobie co jest ? I milczę = czekam na rozwój akcji.. No i mnie olśniło - "mini rocznica".. Hehehe Dobrze, że nie przywaliłem z grubej rury "pojedź z Anetą, bo ja po pracy od razu pojadę do Promenady" :gwizdanie: Outstanding skills
  11. Ale plaża tutaj dzisiaj.. wszyscy polecieli po pokrowce na fotele ?
  12. Ja się wielkiego oszustwa doszukać nie mogę.. Jest napisane że używany ? Że sprowadzony ? Przebieg, przebiegiem.. Może i mieć taki. Ale skoro obecny właściciel nie zapytał skąd był sprowadzony, albo nie przejrzał dokumentów (jeśli są takie) to może mieć pretensję tylko do siebie. Nikt też nikomu nie zabrania przed zakupem podjechać do mechanika i obejrzeć samochodu.. Kupić miernik grubości lakieru można, ale zajrzeć pod maskę to już nie potrzeba ? Współczuję, ale kto kupuje kota w worku..
  13. http://www.joemonster.org/filmy/9657/Najdrozsza-taksowka-w-Warszawie Przyznać się który to !!
  14. Jest napisane, że auto sprowadzone - jeśli nie dopytałeś skąd, albo jeśli ten gość jest np. drugim właścicielem w Polsce to ciężko będzie Ci coś wywalczyć. Jest też cos takiego jak domniemanie dobrej wiary i to po stronie kupującego leży obowiązek dowiedzenia się wszystkiego czego się w "łatwy" sposób można dowiedzieć..
  15. powinni również podwyższyć wiek zdających na minimum 20 lat Ja mam świadectwa takich kierowców niemalże dookoła auta :wallbash:
  16. Powinny być przepisy regulujące regularne badania po przekroczeniu jakiegoś wieku kierowcy I niech taki zaparkuje obok Ciebie pod "tesco" _________________________________________________ michau http://www.joemonster.org/mg/displayimage.php?album=lastup&cat=0&pos=28
  17. Bilety On-line Przyślą Ci do domu pocztą.. W zeszłym roku były po 50-150-200 ? albo 300, ale zdecydowanie najlepsze były w środkowym sektorze po 150zł. Ale nie wiem po ile są w tym roku..
  18. 6.09 to jest Sobota, 10-ty środa.. Przychylałbym się do tej soboty jednak
  19. Ale ja bym radził przyjechać 6 września.. :th:
  20. Nie mam żadnego schematu pod ręką (aeb), ale u mnie puszczał ten od filtra oleju właśnie.. Nie wiem, jak jest w twoim modelu, ale przypuszczam, że konstrukcja połączenia filtra jest taka sama.. Tylko, że tego oring-a nie da się wymienić bez spuszczenia oleju, więc może przeczekaj do następnej wymiany. Albo podjedź gdzieś z tym fachura powinien potrafić to stwierdzić bez rozkręcania.
  21. :th: No więc, dzwonię do ziomka, on zawsze macza palce w organizowaniu tej imprezy, zobaczymy może jakoś więcej osób będzie się dało wprowadzić przez zaplecze
  22. 1) rękawiczki :th: 2) kleje typu Kropelka Ja narobiłem sobie w ch.. problemów taką kropelką, nic mi nie pokapało, nie przeciekło, ale za to zostawiłem kilka odcisków palców i ku mojemu zdziwieniu i mega wku.. kropelka zaczęła parowac przy wysychani i zgadnijcie gdzie osiadły opary !!! W miejscach odcisków - masakra, białe, obleśne ślady nie możliwe do całkowitego domycia.. Czyściłem to chyba godzinę i efekt jest taki, że pozostały mi smugi / prawie niewidoczne, ale zawsze.. :wallbash: Także lepiej wziąć sobie kombinierki - okleić końcówki izolacją i pozaginać, albo czymś innym jak kto woli, jakiś papier toaletowy na szybkę albo szmatka to też dobry pomysł.. Ale w sumie w " zrób to sam " temat został juz chyba wyczerpany..
  23. W Regułach Ile za przednią ? Ściemniają tam też ?
  24. Na allegro.pl znadziesz bez problemu koszt to cos w granicach od 50 zł. http://www.allegro.pl/item389222692_audi_a4_b5_dywaniki_welurowe_ze_stoperami_ss_.html http://www.allegro.pl/item387336965_dywaniki_welur_audi_a4_1994_1999_elephantbacking.html
  25. Racja sam se schłodzisz Rozmawiamy o dużych puszkach.. Mam nadzieje że się rozumiemy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...