Tylko na takie szoty to by trzeba w 3 osoby jechać, jednego drajwera wsadzić w swoje auto, a drugiego mieć z autem, żeby kierował, a samemu focić, no a ja tu za dużego pola nie miałem, bo moja Pani jechała szarą, a ja z Córcią w czarnej i fociliśmy, no ale tak jak mówie, przydałby się jeszcze jeden drajwer, co by można spokojnie skupić się na aparacie i ustrzelić coś ciekawego no i ogólnie jakiś obiektyw inny też by się przydał