ja bylam i widzialalm, ten kreweznik normalnie sie na nas rzucil, prawda Yelo
a teraz powaga bo to wcale przyjemne nie bylo ale za to pozniej jak sie super spalo :gwizdanie:
tak w drodze wytlumaczenia bartasss nie znalazl nas we wtorek pod MM bo nie wszedl na lodowisko gdzie nas troche jezdzilo na lodzie, bo po to sie spotalismy.
nie ponoc tylko byli i to troszke pozniej i nie z a4-klubu tylko z AKP
piesiu czekamy na Ciebie
P.S. jesli jest ktos chetny to zapraszam na lodowisko dzisiaj o 19 MM, jedziemy poobijac sie o bandy