Snorky

Wiem, że nie o to pytasz, ale środek pomalowałem w czarny połysk, wytłoczony napis na ramieniu poprawiłem markerem, a rant okleiłem pomarańczową folią ze strukturą carbonu. Jako wykończenie wpadły naklejki OOOO QUATTRO (po 2 na każdej). Wczoraj dojechały jeszcze takie nakrętki wentyli: Spotykam się z głosami za i przeciw. Jedni mówią, że wiocha, inni że zarąbiste. Wszystko to kwestia gustu i koncepcji. Na ten sezon tak zostanie. Na zdjęciu nie widać tego, że to folia i że carbon. Nie widać też, że dach, ramka grilla i listwy boczne są oklejone taką samą folią, tyle że czarną. Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

No tak prawie. Barwa jest bardzo niebieska z delikatnym fioletowym refleksem. Lampy świecą bardzo jasno i w sumie o to mi głównie chodziło. Światła długie są przewspaniałe, bo świecą xenony i oryginalne długie na H7. Patrzę na zdjęcie i mimo, że robione "kalkulatorem" to dobrze odwzorowało barwę światła. Czas na update. Z racji, że sezon letni zbliża się wielkimi krokami (a nawet już trochę nastał) przyszedł czas na zmiany. Na pierwszy ogień poszły felgi.

Podstawowa rzecz - folia musi być termoplastyczna - inaczej nie ma to sensu, bo będzie sztywna i nie da się jej dopasować. Do tego potrzebna bardzo dobra suszarka do włosów (polecam opalarkę). Dekory są upierdliwe, bo mają zagięcia. Ale robiąc całą karoserię (bądź jej duży element) trzeba się liczyć z pracą nad dużym arkuszem, który klei się do wszystkiego (najlepiej sam do siebie). Co do ilości materiału do kupienia - metrówka w łapkę i mierzymy. Dach to bodajże 130 x 160cm. Maska 115 x 150cm. Przymierzam się do oklejenia dachu i lotki na klapie. Zrobione mam dekory + popielniczki, ramkę drążka zmiany biegów itd. + listwy na drzwiach + ranty alusów. Praca czasochłonna, ale zrobione dobrze będzie się długo trzymać.

Chęci są - gorzej z czasem i zgraniem roboty z innymi osobami. O ile jeszcze wiele rzeczy jestem w stanie zrobić sam (silnik, zawias, audio), tak niektóre muszę zlecać specjalistom (chociażby tapicerka). Następny projekt to będą lampy. Obecne soczewki są już wypalone i kłania się ich wymiana. Myślałem nad zmianą całych lamp, ale Valeo są strasznie drogie, Depo szybko się wypalają, więc raczej będę zmieniał soczewki na bi-xenon + wrzucę chyba xenony. Co jeszcze z tego wyjdzie? Nie wiem. Wszystko to jest kwestia czasu... Małe Spy Foto z aktualnie prowadzonych prac. Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka A to tak jako przykład przyczyny słabego świecenia lamp. Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka Lampy ukończone. Oryginalne soczewki halogenowe zastąpiłem bixenonami z BMW E39 po lifcie, które walały się po garażu gdzieś od 1.5 roku. Do tego wpadły palniki o temperaturze 8000K. Światło jest bardzo białe, wręcz "chirurgiczne". Światła długie są podwójne, bo świecą się oryginalne długie plus otwierają się przesłony w soczewkach. Kilka fotek: Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Raczej takich planów nie mam. Rozmiar 18" jest kompromisem pomiędzy wyglądem, a komfortem. Jeszcze jest za dużo dziur w drogach w mojej okolicy żeby szaleć na 20". Zderzak dopiero co zmieniałem (ze zwykłego na wersję ze spryskami), więc nie chce mi się szukać na nowo. Do tego sam przód s-line bez reszty to trochę nie pasuje, więc dobrze by było szukać całości. Za dużo roboty :-P Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka Ostatnimi czasy nic się zbytnio nie dzieje. Samochód śmiga, naprawiać nic nie trzeba (mechanicznie). Na jesieni szykuje się zmiana skóry w samochodzie (daję fotele do obszycia na nowo). W ostatnią środę byłem na hamowni w TurboElicie w Gdańsku i wyszedł taki wynik: Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, a co nieco się zmieniło. Odmalowałem wszystkie ramki z przodu i wyczyściłem znaczek OOOO z grilla (teraz się pięknie błyszczy). Po drodze wyleciały też oznaczenia modelu i silnika - zostało samo quattro. Folia użyta do oklejenia dekorów okazała się być bardzo sztywna i nieelastyczna (nawet po podgrzaniu). Przez to w niektórych miejscach na krzywiznach folia się pofałdowała i wyglądała brzydko (mnie to drażniło). Na Allegro znalazłem sprzedawcę w termoplastyczną folią w dobrej cenie. Towar zamówiłem i po 2 tygodniach urlopu takie są efekty: porównanie: Ori -> dotychczasowa folia -> obecna folia A taka ciekawostka - przy czyszczeniu dekorów benzyną ukazało mi się coś takiego: Widać, że wzór tzw. rybiej łuski jest namalowany na gładkim dekorze. Czarny carbon tak mi się spodobał, że zamówiłem jeszcze trochę i zamierzam okleić boczne listwy na drzwiach i chromowaną ramkę wokół dolnej kratki w zderzaku oraz ramki tablic rejestracyjnych. Nie zrobiłem jeszcze zdjęć w środku jak wyglądają dekory po zmianie folii. Nie błyszczą się, bo folia sprawia wrażenie "satynowanej" - jest lekko matowa, ale bardzo ładnie się prezentuje. Za 2 tygodnie fotele, kanapa, kierownica i gałka zmiany biegów idą do tapicera na uszycie nowych ubranek i obicie. Przy okazji, że samochód będzie stał to felgi idą do malowania i zaciski do odświeżenia. Zastanawiam się nad kolorem felg, ale chyba padnie na czarny połysk na rotorze (zamiast czarnego matu), a srebrny rant po prostu odmaluję na nowo w tym samym kolorze + zabezpieczenie całości bezbarwnym lakierem. Fotki z najnowszymi dekorami: Aktualnie środek Czworołapa wygląda tragicznie: A oto powody (a właściwie ich stan): Czas na aktualizację... Środek skończony. Miesiąc walki z tapicerem: dzwonienie, jeżdżenie, umawianie się na kolejne (zawalone przez niego) terminy, ale udało się. Do tego skończyłem instalację radia: Z racji, że przyszła zima (u mnie pada właśnie śnieg) przyszedł czas na zimowe koła. Przy okazji przejście ze śrub na zestaw szpilki + nakrętki BLOX: było: jest: Niestety zdjęcie na zimówkach mi się nie zapisało.

Wooo, jakiś nowy kolor?Nie. Nowy materiał. Stara skóra była już zniszczona i popękana i nadawała się do wymiany. Jutro wrzucę jakieś fotki, bo zrobiłem przed wywiezieniem. Audica uziemiona na jakieś 2 tygodnie, ale będzie okazja żeby coś niecoś pogrzebać.Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Ja narazie odpadam. Dzisiaj zawożę środek z Audi do tapicera na zrobienie nowej skóry, więc bez kiery i na taborecie nie przyjadę

Nie wiem może wina jakości video ale ja na tym filmie nie widzę różnicy. Chociaż bardzo chcę ją zobaczyć. Przyjrzyj się w okolicach 21 sekundy - w samochodzie po lewej stronie włączane są światła długie (pojawia się dodatkowa smuga światła widoczna na lewo od samochodu na wysokości świateł). Pod koniec filmu w samochodzie po prawej również włączane są światła długie. Taka jest różnica - smuga światła vs. oślepiający blask.

No właśnie tam byłem i nie byłem zadowolony... A ile płaciłeś za regeneracje odbłyśnika, bo mi mówili,że 150 zł od sztuki Z tego, co pamiętam to płaciłem w okolicach 100pln \ sztuka, ale to były lampy dwukomorowe bez soczewek z Renault 19 PH2 na żarówki H7.

No właśnie tam byłem i nie byłem zadowolony...

Robiłem raz regenerację odbłyśników w zwykłych lampach. Po pół roku nie było już widać, że cokolwiek było robione. Robiłem w Gdańsku (mieszkam koło Elbląga), wydałem ponad 100pln + koszta 2 wycieczek do Gdańska, a w tej cenie kupiłbym lampy w dużo lepszym stanie. Wszystko kwestia tego, gdzie będziesz to robił i jakie są opinie o danym miejscu.

Jedno Ci powiem odnośnie xenonów - nie pakuj chińszczyzny. Jak kupiłem swoje A4 B6 to koleś miał zamontowane jakieś chińskie xenony, które miały ładną barwę i front wyglądał nowocześnie. Niestety w miarę użytkowania świeciły coraz słabiej. W nocy, nawet przy ładnej pogodzie, nic nie było widać. Zmieniłem żarówki na Osram NightVision i jest o niebo lepiej, ale nadal nie jest tak, jak być powinno.

Podepnę się pod temat - mam sytuację identyczną jak troylee. Błędy zczytane przez VAG: 01559 - Drivers Door 61-00 - Won't De-Safe 01560 - Passenger Door 61-00 - Won't De-Safe 01561 - Left Rear Door 61-00 - Won't De-Safe 01562 - Right Rear Door 61-00 - Won't De-Safe Z pilota mogę otworzyć i zamknąć samochód bez żadnych problemów. Z przycisku w środku (niezależnie czy drzwi kierowcy czy pasażera) mogę wszystko zamknąć, ale przy próbie otwarcia gaśnie tylko lampka i słychać jakby cykniecie w zamkach, ale żadne drzwi się nie odbezpieczają. Tak samo nie da się ich otworzyć z zewnątrz. Zostaje albo otwarcie z pilota, albo podwójne pociągnięcie klamki od środka. Edit. Ostatnio wymieniłem zamek prawych tynych drzwi i jest ok. Znaczy tylko te drzwi działają poprawnie i w VAGu nie ma już błędu na te drzwi. Zamek identyczny jak zamontowany wcześniej. Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Jak dam rade i ktos bedzie to tez sie pisze Wstępnie mogę się zadeklarować, ale nie wiem jak to wyjdzie (praca).Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Ok. Jutro jadę do ojca po kompresor, ale będę działać nie wcześniej jak w środę. A macie jakieś pomysły o co kaman z tym zaślepionym wężem w dolocie? Szczelność dolotu sprawdzona - były 3 małe wycieki na łączeniach rur od FMIC. Jutro jadąc do pracy sprawdzę wskazania poprzez Torque na telefonie, a popołudniu zrobię logi. No i lipa - padł mi lapek i chwilowo nie mam jak zebrać logów. Logów po raz drugi nie zrobiłem, ale samochód został sprawdzony na hamowni i wynik wyszedł taki:

Ja używam na Win XP i jest spoko. Sam lapek ma już jakieś 7-8 lat, ale daje radę. VAG + ETKA + soft do LPG.

@Janis - firma CSC, dział: Backup & Storage

Ja odpadam. Siedzę planowo w pracy do 19, a wpadły jeszcze nadgodziny, bo jest megarozpierducha i będziemy siedzieli po nocach i naprawiali wszystko.

Tiaa... Później do mnie startował, ale go perfidnie ignorowałem i objeżdżałem

Rzekłbym - kameralnie, ale spoko.

No ja też będę. Jak nie będzie padać to myślę, że poziom najwyższy, a jak się rozpada to pod dachem. Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka Jadę. Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

No to ekipa się szykuje. Jak będzie padać (jak teraz) to gdzie? Podziemie tego parkingu czy najwyższa kondygnacja pod dachem?

Mam nadzieję, że nic mi tym razem nie wypadnie (córka i żona już się wyleczyły z kataru), więc się pewno zjawię. Mam też tydzień na ogarnięcie zawieszenia (poszedł mi lewy banan), ale już jutro powinienem mieć części na zamianę. No i zawias naprawiony. Jaja takie, że hej... Na stacji diagnostycznej koleś stwierdził, że jest luz 3mm, więc zamówiłem nowy wahacz. Co się okazało? Jakimś cudem nakrętka, która nakręcana jest na sworzeń się trochę odkręciła i stąd ten luz. Naprawa trwała jakieś 10 minut (ze zdjęciem koła). Także wóz mam już w pełni sprawny i gotowy na wtorek (tylko umyć trza będzie ).

Pytanie z innej beczki... Jak z tym spotem w następny wtorek? Ktoś rzucił hasło, że można by znowu zjechać się furkami dnia 14.07. Są jacyś chętni? Godzina powiedzmy 19:00-19:30.

No i ja żałuję, że nie udało mi się przyjechać. Mam 4,5 miesięczną córkę i akurat wczoraj była wybitnie marudna i musiałem się nią zająć. Do tego zarówno córka jak i żona przeziębione, więc wypadło takie combo...