Snorky

Wracając z pracy zajechałem do sklepu elektronicznego i zamówiłem sobie pasek LED w kolorze czerwonym. Myślę, że 5m wystarczy na 4 drzwi + front. Przewód mam, cynę mam, izolację mam. Tylko samych LEDów mi brakuje. No i czasu :-) Może w sobotę znajdę chwilę czasu żeby rozebrać centralny dekor i samemu pokminić jak wpasować pasek LED pod spód (jakieś inne kolory mam, więc na przymiarkę jest :-) ). Przy okazji... Przypomniała mi się prezentacja Mercedesa klasy S i w nim zamontowano też takie podświetlenie jako ambilight. Kolor można dopasowywać bazując na palecie RGB: Jeśli ktoś chciałby oblukać filmik z innymi "bajerami" w Mercedesie (plus pokaz tego podświetlenia) to proszę: https://www.youtube.com/watch?v=lDFDVeQlwlQ

Namówiliście mnie Zamówiłem właśnie olej o oznaczeniu G052512A2 w ilości 3L. Z tego, co widziałem to wchodzi ok 2,75L (wg ETKA). Myślę, że może przed weekendem będę miał już olej u siebie to wtedy w weekend wymienię i mam nadzieję, że będzie już z tym spokój. Nie było by problemu gdybym po pracy nie musiał czasami jechać przez miasto. Ruszanie ze świateł i zmiana biegów jest strasznie uciążliwa przez tą 2kę, a do tego szkoda mi skrzyni i synchronizatorów - nie chcę jej rozwalić przez taką "pierdołę" jak olej. Jeśli wymiana na oryginalny rozwiąże problem to zmieniam bez zastanawiania się nad tym dłużej. Zdam relację po wymianie.

@kaju - no to czekam na relację.

Pomysł bardzo ciekawy. Swojego czasu dużo grzebałem się z oświetleniem opartym na paskach diód LED i dziwię się, że nie wpadłem na ten pomysł. Co do koloru to najlepiej chyba pasuje jednak czerwony - zgrywa się z resztą elementów. W razie czego - tak jak ktoś już napisał - można podpiąć diody RGB i albo sterować pilotem, albo mieć 3 małe pstryczki (osobno od niebieskich, czerwonych i zielonych diód). Z pilotem może być jednak problem, bo przy takiej opcji wymagany będzie moduł, który będzie sterował diodami i zmieniał kolory w zależności od sygnału z pilota. Idąc tym tropem - podpięcie zasilania nie będzie takie proste i trzeba by ciągnąć po 4 dodatkowe przewody do każdych drzwi (zarówno dla opcji z pilotem jak i z 3 pstryczkami). No i śmiem twierdzić, że regulacja jasności z deski rozdzielczej mogła by nie działać (moduł nie zareaguje na zmniejszenie napięcia zasilającego, bo może mieć wbudowany jakiś stabilizator, czy coś). Co do wytrzymałości elektrycznej pasków LED na 12V w samochodzie - mam od kilku miesięcy 50cm pasek białych diód LED w bagażniku i nic się z nimi nie dzieje - świecą równomiernie i oświetlają całą przestrzeń bagażową. W poprzednich 2 samochodach miałem tak samo i działały bez problemu. Do pełni szczęścia brakuje tylko, żeby dekor na desce był też w ten sam sposób podświetlony. W sumie całość opiera się na ściągnięciu dekora i przypasowaniu. Z przednim jest o tyle lepiej, że w razie czego można go z góry lekko podciąć jak to zrobił @kokonekus z bocznymi (do wyboru z góry czy z dołu - w zależności od tego, jak są boczne zrobione). Góra dekoru i tak wchodzi głęboko, więc lekkiego nacięcia nie będzie widać, a światło przez nie wychodzące górą dekoru będzie kierowane bardziej w dół niż do góry (z racji konstrukcji deski). A co do nacinania to polecam narzędzia typu Dremel (małe szlifierki).

Dzięki za podpowiedzi. Zauważyłem, że objaw trochę ustępuje. W sumie tylko pierwsze wbicie 2giego biegu jest problematyczne, a już drugie (po przejechaniu 1,5km) i następne nie sprawiają większych problemów. Myślę, że zostanę narazie na tym, co mam. Jeśli problemy będą się nasilały to wtedy zadziałam i zaleję to, co mówicie. Dzięki

Jakieś pomysły z czym to może być związane? Czy jest możliwe, żeby przy wymianie oleju coś uległo uszkodzeniu bądź przestawieniu?

@VTG - ja czy Reksio13? Ten olej, który wlałem polecił mi TOM77 i u niego kupowałem.

Witam, W minioną sobotę wymieniłem olej w skrzyni biegów (przebieg ponad 258k km) i zalałem olejem Motul 75W90 tak na równo z dołem otworu wlewowego(ten z boku skrzyni). Weszło w przybliżeniu 3l. Od tamtego czasu zauważyłem dziwną przypadłość. Mianowicie na zimnej skrzyni strasznie ciężko jest wbić 2gi bieg. Biegi 1, 3, 4, 5 wchodzą bez problemu, ale żeby wbić 2kę to trzeba mocno cisnąć. Jak przejadę jakieś 15-20km i skrzynia się rozgrzeje to bieg wchodzi normalnie. Na postoju przy zapalonym czy zgaszonym silniku biegi wchodzą dobrze. Problem jest tylko podczas jazdy kiedy samochód się toczy. Przy wymianie oleju nic innego nie było kręcone, grzebane ani zmieniane. Przed zmianą oleju wszystkie biegi wchodziły dobrze. Czy wymiana samego oleju w skrzyni mogło doprowadzić do jakiegoś problemu? Proszę o pomoc i jakieś podpowiedzi, bo szkoda mi skatować skrzynię jeśli jest jakiś problem (a że to quattro to skrzynia droga rzecz).

@michalm320 - kwestia jak trafisz z włącznikiem. Też chciałem wymienić i kupiłem od pewnej osoby na Allegro nowy włącznik. Numery się zgadzały itd. Po podpięciu świeciły się cały czas światła mijania. Włącznik odesłałem i do dziś dnia (przez ok 2 miesiące) się bujam ze zwrotem kasy, a za włącznik dałem ~90pln. Też wezmę ten zestaw i jak będę wymieniał to zrobię małą fotorelację (napewno się przyda).

Gwintu nie miałem w A4 B6, ale mam porównanie w kwestii seryjnego zawieszenia (1BA) vs. Eibach Pro-Kit -30. Na serii było wysoko i miękko. Na Eibach'u jest sztywniej, ale szyja nie boli i jest komfortowo. Zawieszenie reaguje szybko i precyzyjnie, ale nie męczy. Samochód prowadzi się dużo lepiej. Rocznie robię ok. 25k km, więc nie mogę sobie pozwolić na całkowitą glebę na betonowym gwincie. Wizualnie też jest niebo lepiej. Koła 225\40 R18. Też myślałem o gwincie, ale za 1000pln moim zdaniem to jakiś tani beton, który powybija wszystkie gumy, tuleje i plomby w zębach pasażerów. Ale to tylko moja opinia. Jeśli bardzo chcesz gwint to popatrz za AP, Ta-technics, MTS.

U mnie już też założone sprężyny Eibach Pro-Kit -30mm i jest git. Jest dużo sztywniej niż na 1BA, ale nie ma totalnego betonu (nawet na kołach 18"). Zawieszenie reaguje szybko i precyzyjnie, ale plecy czy kark nie bolą nawet po dłuższej trasie. Plus do tego samochód na chwilę obecną zszedł w dół o jakieś 3-4 cm. Było: Jest:

No i petarda. Ile zeszło? Dobre 3-4cm widać, że niżej. Po tym 1000km polecasz ten zestaw czy jednak będziesz szukał czegoś "wygodniejszego"?

Tak jak pisałem - we wcześniejszych samochodach wentylator chodził niezależnie od zapłonu. Po co ma chodzić? Jak jest całość zagrzana w gorący dzień to nawet jak pompa nie chodzi to zgodnie z prawami fizyki płyn się powoli przemieszcza i miesza (ciepły z chłodniejszym z chłodnicy). Chłodniejszy płyn z chłodnicy (kiedy wentylator chodzi) będzie się mieszał z gorącym z silnika przez co silnik będzie chłodzony. Do tego gorący płyn się rozszerza i rośnie ciśnienie w układzie. Im szybciej płyn się schłodzi tym szybciej ciśnienie spadnie i układ chłodzenia (zwłaszcza gumowe węże) wytrzyma dłużej. @M1etek - wczoraj nie sprawdzałem, ale odkąd mam samochód to podpinałem się VAGiem z 4-5 razy i przy silniku nie widziałem żadnych błędów związanych z czujnikami i układem chłodzenia. Komp sprawdzony - jedyne błędy od missfire'ów i lambdy (powiązane ze sobą). Żadnych problemów z czujnikami nie raportuje.

Mocny beton jest? Można to porównać do sportowego zawiasu, czy jednak zostawia coś niecoś z komfortu? W sumie dla mnie już i tak za późno, bo części pozamawiałem Masz jakieś dobre zdjęcia do porównania jak było na poprzednim zawiasie? Najlepiej w takim stylu: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/78c7565de402378e.html

Witam, Mam A4 B6 z silnikiem AMB od kilku miesięcy. Przy ostaniej pogodzie (ok. 34 stopni) jak przyjadę z pracy do domu (trasa ok 25km) to chodzi wentylator chłodnicy żeby schłodzić silnik i płyn chłodniczy (nawet jak klima jest wyłączona już od dłuższego czasu). Jak tylko zgaszę silnik to wentylator się od razu wyłącza. Jeśli zostawię odpalony silnik to wentylator będzie chodził, póki nie zbije temperatury. We wszystkich moich poprzednich samochodach wentylator chłodnicy pracował nawet bez zapłonu. Tutaj zapłon nie wystarczy - musi chodzić silnik. Zastanawiam się czy jest to normalne i czy tak powinno być. Może powinienem przestawić coś VAGiem i włączyć odpowiednią funkcję? Z góry dzięki za pomoc.

Mam ten sam problem z przednimi drzwiami - są lekko opuszczone względem tylnych i trzeba trochę trzaskać żeby je zamknąć. Patrzyłem, że jest możliwość regulacji na zawiasie, ale należy regulować górny zawias po stronie samochodu (a nie drzwi). I tutaj pojawia się problem, bo górny zawias przykręcany jest na 2 śruby - jedna z zewnątrz, a druga od środka samochodu. Nie wiem gdzie i jak mam włożyć rękę, żeby dojść do tej śruby, która wkręcana jest od środka samochodu.

Byłem na stacji diagnostycznej i wyszło mi sprawność amorów przód ~50%, tył ~40%, więc też przymierzam się do zmiany. CiachoO84 myślę, że będę brał zestaw Koni + Eibach. Jak nie to będę brał to, co miał @camillotychy: amorki bilstein + eibach pro kit.

@vp-tdi wiem . Dlatego właśnie chcę chociaż trochę obniżyć.

@camillotychy poproszę o taką fotkę Na chwilę obecną mój Czworołap stoi tak: Myślę, żeby zjechać głównie z przodem, bo tył stoi w miarę (wóz nie jest załadowany na zdjęciu).

Zastanawia mnie inna kwestia... Mianowicie w obu ofertach podanych przez @CiachoO84 sprzedawcy podali wartość obniżenia (komplet KONI + EIBACH = 30mm; VOGTLAND = 35mm), ale nie podali względem jakiego zawieszenia, a te jak wiadomo były 3 (1BA, 1BE i 1BV). I tak: jeżeli jest to -30 \ -35 względem 1BA to wyjdzie ciut niżej niż 1BE \ 1BV, które siedzi o 20mm niżej niż 1BA jeżeli jest to -30 \ -35 względem 1BE \ 1BV to jeżeli ktoś miał 1BA to wóz siądzie o ok 50-55mm, a to już może kogoś niezadowalać (bo na przykład nie chciał aż tak bardzo zjechać w dół). Sam się zastanawiam jak ugryźć teraz kwestię obniżenia swojego "czworołapa", bo mam 1BA (OYM + OJK) i na 18" kółkach jest brzydko wyglądający prześwit pomiędzy oponą, a nadkolem (ok. 7-8cm; cztery palce pionowo wchodzą). Chętnie bym zjechał nieco w dół o jakieś 3-4cm, ale zaś nie chcę stracić zbytnio z komfortu jazdy i mieć totalnego betonu. Powiedzcie mi proszę, bo się jeszcze nie orientuję zbytnio w cenach części do A4 B6, czy cena w\w zestawów (komplet KONI + EIBACH i VOGTLAND) jest ceną w miarę normalną czy jest to jakaś promocja? Rozumiem też, że skoro oba zawieszenia są "sportowe" to będą raczej twarde, ale dzięki temu wóz będzie bardziej stabilny w zakrętach.

Oponki wczoraj zmienione. Niestety jedna felga się lekko skrzywiła, więc poszła do prostowania. Na dzisiaj będzie gotowa. W sumie mogłem jeździć z takim delikatnym skrzywieniem, ale by mi ząbkowało oponę i by huczała. Zwłaszcza, że nowe opony zakładam, więc szkoda. Co do Nankangów... Ogólnie czytałem, że gumy dobre (w klasie budżetowej), ale u mnie są już na cenzurowanym i nawet zapas będę zmieniał, bo też Nankang z 2007 roku... @kristof91 może się okazać, że Twoje gumy też będą spoko i nie ma się co stresować. Po ściągnięciu starych gum obczaiłem z chłopakami z wulkanizacji wszystkie opony i 3 wyglądały od środka dobrze, ale i tak rozcięłem ranty, żeby nikomu nie przyszło na myśl, żeby je sprzedać (a wiadomo jak się guma zachowa). Czwarta opona (ta wystrzelona) od środka na rantach miała przełamania \ wykruszenia. Później przyszło mi na myśl, że może ktoś kiedyś złapał kapcia, kawałek na tym pojechał i pocięło oponę od środka. Kapcia naprawili i sprzedali koła do Polski. Tak to trafiło do mnie i u mnie żywot zakończyło (dobrze, że tylko opona). Mina wulkanizatorów - bezcenna. Byli przerażeni, że tak oponę rozerwało. @Cezarrr oki. Będę się z Toba kontaktował jak już ogarnę kilka innych tematów niemotoryzacyjnych i będę się brał za zawias. Co do lamp - fajnie by było mieć ori USA, tylko nie wiem jak podchodzą do tego na przeglądach, bo o ile dobrze kojarzę to pozycyjne są pomarańczowe w jednej żarówce z kierunkowskazami (żarówka dwuwłóknowa 5W/21W).

Też się cieszę, że nic się nie stało. Wracałem w piątek do domu jak to się stało. Trasa S7 (bez dziur czy kolein) i jakieś 150m przed zjazdem strzeliła właśnie ta opona. Założona była z tyłu po prawej stronie. Obstawiam, że uratowało mnie opanowanie + stan drogi + quattro + niski profil opony. Szczerze mówiąc to nawet wozem nie szarpnęło ani nic. Tylko wystrzał, kupa dymu i smród spalonej gumy. Dzisiaj przyjadą do mnie NOWE Uniroyal'e RainSport 2 w rozmiarze 225\40R18. Trochę kasy poszło, ale na bezpieczeństwie oszczędzać nie będę. Mam te opony sprawdzone w 2 poprzednich samochodach (Renault 19 o mocy 110KM i Renault Laguna o mocy 120KM). W obu te opony spisywały się idealnie. Nie miałem do tej pory lepszych opon na deszczu. Dzięki za gratulacje. Jestem bardzo zadowolony z zakupu i nie mogę narzekać. Chociaż wczoraj mój "czworołap" miał jakiegoś focha i po umyciu samochodu coś się popitoliło. Mianowicie świeciły mi się kontrolki EPC i ESP. Do tego mocy brak i turbina nic nie dmuchała (przy pedale w podłodze ciśnienie wg wskaźnika w okolicach 0 bara). Przejechałem kawałek, samochód postał z 30 minut, odpaliłem - ok. Zgasiłem, znowu odpaliłem - to samo. Zgasiłem raz jeszcze i po odpaleniu do chwili obecnej jest ok.

Prędkość coś koło 120km\h. Bieżnika 7-8mm. Produkcja opony: 12 tydzień 2006 rok. Info o tym nie było, ja nie spojrzałem przed montażem i voila...

Gdzieś w planach mam posadzenie o jakieś 3cm. Myślałem o gwincie bodajże TA Technics (coś koło 1000pln chodzi), ale nie chcę mieć betonu. Zaś gwint dobrej klasy z regulacją twardości chodzi już po 3x więcej. Nie wiem jeszcze jak się przedstawia w Audi kwestia sprężyn obniżających - nie badałem tematu. Ogólnie wymaganie mam takie, żeby poszła w dół o 3-4cm, ale nie zrobił się straszny beton - trochę komfortu chciałbym zachować. ---------- Post dopisany 21-05-2014 at 07:57 ---------- Poprzedni post napisany 16-05-2014 at 12:56 ---------- Ku przestrodze - tak się kończy kupowanie używanych opon z nieznanego źródła przez internet:

Fajnie, że się mój "czworołap" podoba Stan opon jest praktycznie równy - przednie mają po ~7mm bieżnika, tylne ~6,5mm także różnica jest naprawdę minimalna.