-
Postów
403 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez HatefulEvil
-
No ja właśnie kupiłem samochód sporo taniej z powodu wycieków. Mam zalany silnik z prawej strony jak stoi się przed maską i z tyłu; jedno to będzie prowadnica bagnetu i sam bagnet a z tyłu mam nadzieje, że odma będzie w którymś miejscu puszczać. Ubytek na 1000km nie więcej jak 400ml (ciężko mi dokładnie oszacować). EDIT: Czy to narzędzie nada się do wymiany uszczelki napinacza?
-
Żeby zrzucić miskę nie trzeba przypadkiem opuścić pasa przedniego, czy wykonuje się to "na lewarku" EDIT: no porąbał mi się pas przedni z saniami - rzadko używane przeze mnie określenia bo wolę unikać tego typu roboty
-
Chłopaki nie wiem czy to ma sens, tym bardziej teraz kiedy te samochody mają już trochę lat, ale po zakupie pomyślałem sobie, że szkoda że nie ma jakiegoś tematu w którym byłyby wypisane wszystkie pierdoły, które warto sprawdzić/zrobić zaraz po zakupie, aby później uniknąć problemów. Np. dla B5 w polifcie (o ile dobrze pamiętam) dobrze było usunąć jakieś pianki znad błotników, żeby uniknąć rdzy. Czekam na uwagii
-
Ja też teraz będę musiał przemyśleć temat gazu, ale najpierw muszę ogarnąć temat wycieków oleju silnika (rozwalona rurka od miarki oleju + prawdopdoobnie bóg wie co z tyłu...) zmierzyć spalanie i wtedy będę wiedział względnie w jakiej kondycji jest silnik bo machnięte 270k czy tam 260.
-
Aha czyli nie pokazuje "0" to spoko o taka informacje mi chodziło, a nawet dostałem jeszcze więcej. Dzięki.
-
Chłopaki co pokazuje fis na gazie?
-
Chłopaki rozważam powoli montaż gazu w AVJ. Jest ktoś w stanie polecić jakiegoś gazownika który dobrze ogarnia temat i np nie wierci kolektora na silniku ? Najlepiej od razu z info czy wystawiają dokumenty pod niemiecki tuv, ale rozumiem, że z tym może być problem to po prostu będę sam dzwonić i dopytywać.
-
Czy nawigacja z audi faktycznie ma sens, czy wszyscy wrzucają tylko monitorki dla wyglądu? Generalnie w mojej B6 oryginalnie było audi symphony ktorego niestety nie posiadam (z samochodem dostałem tylko instrukcję z kodem...), i z tego co się rozeznałem wskazówki lecą po fisie i pewnie głosowo (o ile tego ktoś nie spierdzielił wrzucając nie fabryczne radio i montując zestaw głośnomówiący bury, który zresztą będę chciał zaadaptować pod swój telefon). Czy jak ściągnę najnowsze "dostępne do ściągnięcia" mapy to będzie się to choć trochę sprawdzać tak dobrze (to w sumie moja opinia ktoś może się z tym nie zgodzić) jak np google maps? Jeśli tak to czy faktycznie potrzebna jest navi czy w zupełności wystarczy kolorowy fis (nie wiem czy kolor oznacza, że jest więcej opcji czy tylko jest kolorem, dlatego też zaznaczyłem, że takowy mam).
-
Tak czy inaczej nic z tego nie będzie: Trochę s(z)koda Nie ma tuvu i raczej nie bedzie juz miec
-
Czyli jak wygląda ew naprawa? Normalnie mi to zregenerują czy będą problemy? BTW temat do przeniesienia, bo trochę w nocy nie zauważyłem odnogi "inne marki" i wgl w nocy śniło mi się, że ktoś odpisał, że był fabrycznie montowany LOL
-
Drodzy forumowicze. Nie piszę tym razem w sprawie jeszcze posiadanego przeze mnie audi, ale ogłoszenia które znalazłem. Zainteresowałem się skodą octavią z 2001; wyposarzenie ma takie, że nie wiedziałem, że w skodzie się tak da . Ma dorobiony DPF czego niestety moja sytuacja wymaga. Zastanawiam się na jakiej zasadzie to może działać i jakie może sprawiać problemy (zakładam trudność w uzyskaniu pomocy w polskich warsztatach gdzie dpfy się usuwa a nie naprawia przecież :D). Teoretycznie powinno mieć to połączenie z ECU co chyba nie jest wykonalne - czy pierwsz edpfy nie korzystały z czegoś więcej jak lini K ? Pół biedy jeśli po prostu jest tam wstawione coś z jakiegoś nowszego modelu 1.9 i jak się coś pochrzani to wstawię jakiś zamiennik na podstawie numeru i tyle. Sprawa się nieco skomplikuje jeśli jest tam jakieś niestworzone cudo jakiego na gotowo nie znajdę. Czy taki "wymyślony" DPF też normalnie mi zregenerują w polskich zakładach (nie wiem czy je się czyści, wymienia wypełnienie czy jeszcze coś innego)? Jest w stanie ktoś rozwiać moje wątpliwości?
-
Mam jeszcze kamerkę endoskopową , zresztą, żeby nie zajechać samochodem do polski z niemiec z powodu wałków, chyba faktycznie musiałoby być coś wyczuwalne (w sumie w jednym przypadku i 200km by starczyło zrobić)?
-
Czyli do AKE też dostanę zamienniki wałków? Wgl czy przez wlew oleju idzie wsadzić palce czy jest podobnie "zaślepiony" jak w AFN?
-
Ja rozglądam się za autem w niemczech więc nie bardzo Przyglądałem się tej skodzie: https://www.autoscout24.de/angebote/skoda-superb-2-5-tdi-elegance-diesel-gruen-c9813230-fd6d-133c-e053-e350040abbc8?cldtidx=18 . ale po zagłębieniu się w temat 2.5 trochę mi przeszło.
-
Chłopaki a jak to jest dokładnie z tym miszmaszem w BDG. Pompa wtryski ecu z jakiejs serii a i wystarczy adaptacja zwyklym vagiem czy cos wiecej? Jak to sie ma pozniej do spalin?
-
Dobra dzięki. Zabiorę się za to pewnie w nadchodzący weekend, bo wypadałoby inspekcje pokasować i logi turbo zrobić.
-
to ciulato. Gniazdo też się rozpoławia i Czy piny są na tyle elastyczna, że mam szanse go dokrzywić do jakiejś spełniającej swoje zadanie formy?
-
Chłopaki sprawdzałem miernikiem mase i napięcie i wszystko jest, ale mimo tego przestał mi się "zapalać" interfejs. W lupo od kumpla wszystko gra. Z mojej analizy wynika że pin masy jest uszkodzony. Czy idzie jakoś zdemontować gniazdo do góry czy ono wychodzi dołem i bez zdjęcia tunelu się nie obejdzie? Czy jest później dostęp do pinów, żebym mógł go spróbować naprawić, czy nie ma takiej opcji i po prostu wcisnąć tam jakiś drut?
-
[AFN]Uszczelnienie dopływu oleju do turbiny
HatefulEvil odpowiedział(a) na HatefulEvil temat w 1.9TDI
Czyściłem dociskałem doginałem kombinowałem dalej ciekło ciurkiem. Rozpołowiłem ten element na trzpień i w miejscu łączenia ruchomego elementu końca rurki owinałem trochę teflonem i poki co jest spoko. A do turba też jak miałoby się coś z tego niby dostać przecież jak co to wypchnie to na zewnątrz. Zgłoszę się jeszcze w lutym po trasie do polski czy wytrzymało. -
[AFN]Uszczelnienie dopływu oleju do turbiny
HatefulEvil odpowiedział(a) na HatefulEvil temat w 1.9TDI
Jutro będę to rano rozbierał i myślał. Jak to rozdzielić - siła x gwał czy jak jest tak ciężko to znaczy, że coś się zchrzaniło i lepiej się z tym nie mocować bo bardziej to spieprze? -
Chłopaki mam spory problem z rurką olejową do turba - olej mi tam już chyba ciurkiem leci bo zgubiłem z pół litra oleju przez tydzień/dwa tygodnie (olej leci górą nie od spodu przez podkładkę miedzianą, bo ją wymianiłem). Ostatnio macając się z tym próbowałem rozdzielić ten "nypel" wkręcany do turbiny od nakrętki i rurki, ale mi się to nie udało. Może złym sposobem to wszystko skręcałem i idzie to jakimś patentem lepiej skręcić? Dociskać rurkę do turba przy skręcaniu czy coś - nie mam zielonego pojęcia jak to ustrojstwo jest skonstruowane i czemu tak skomplikowanie. Googlałem trochę o tym i wszędzie kończyło się to wymianą na nowe. Jakie są przeciwwskazania do silikonu albo taśmy teflonowej? Nigdzie nie spotkałem się z takim komentarzem, więc pewnie jest w tym pomyśle coś bardzo głupiego....
-
i pewnie na krawężniku stanąłeś? wygląda jakbyś paliwa nie miał bąbelki w paliwie, tj. zapowietrzenie przy braku paliwa w baku będą. Dodawanie gazu nie ma wpływu. Właśnie jakoś mega przechylony nie był, ale tak jak podczas jazdy jeszcze się rezerwa nie odpaliła, tak na miejscu w którym zaparkowałem juz marudził o karmę. Tak w ogóle to składnia składnia i składnia leży i kwiczy u mnie. Dolałem 2 litry, a nie w baku były jeszcze 2 litry (bo dwojako można opis zinterpretować) Tym razem zgasł mi w trasie. Czy czujnik poziomu paliwa można wyczyścić czy coś, bo mój chyba się zwiesza zaraz nad rezerwą.
-
Dobra. Mój problem rozwiązało wyczyszczenie czujników z tyłu i przedmuchanie koronek kompresorem.
-
Generalnie samochód udało mi się odpalić, ale chciałbym zrozumieć co zaszło, by zapobiec takiemu incydentowi w przyszłości. Tak jak normalnie bez żadnych negatywnych oznak zaparkowałem samochód pod domem. Tak na następny dzień nie chciał odpalić. Rozrusznikiem kręcił bez zająknięcia, ale nie startował. Zawór na pompie miał napięcie. Filtr paliwa był wymieniany w zeszłym roku i od tego czasu zrobiłem już ponad 10k bez żadnych przebojów. Nie wiem czy wybrałem sobie dobre miejsce na sprawdzenie dopływu paliwa, ale na początku odpąłęm wężyk powrotny z pompy i z wężyka nic nie poleciało, a z pompy się trochę lało. Przed odpaleniem zrobiłem następujące czynności: - dolałem paliwa do baku bo był na skraju rezerwy (może ze 2 litry), - odpowietrzyłem wtryski (?) gdzie przy pierwszym jak ostrożnie powoli odkręcałem to zauważyłem bomble, a przy kolejnych tego nie było, ale tam się już nie szczypałem i odkręcałem od razu, - kumpel go odpalał dodając gazu. Trzeba było go trochę pokręcić, ale ruszył i później 2 razy normalnie odpalił. Mam teraz parę pytań. Czy te bombelki na pierwszym wtrysku można pewnie zdiagnozować jako zapowietrzenie? Czy przy odpalaniu dodawanie gazu cokolwiek zmienia w przypadku tego motoru? Poza tym zauważyłem, że mam wysoki poziom oleju po wymianie; znaczy się tak: kumpel twierdzi, że od zagięcia do zagięcia to wskazówka ile ma być oleju, a ja cały czas myślałem, że to wykropkowanie to wskaźnik minimalnego i maksymalnego dopuszczenia poziomu oleju, a obecnie mam na zagięciu u góry, więc jak to jest?
-
Generalnie wymieniłem silnik do dmuchawy bo jedna szczotka się całkiem posypała i jak zatrzymał się w niewłaściwej pozycji to nie ruszał. Niestety przekonałem sie o tym dopiero po wyczyszczeniu i złożeniu Nie miałem czasu na zabawę ze szczotkami więc zakupiłem zamiennik na allegro za około 150 złoty i hula aż miło. EDIT: Tak miło, że aż wydmuc**je mi wygłuszenie ze środka układu :>