Panowie, też nie wierzę za bardzo w te super małe spalanie pana alexa, w każdym razie nie przy tych prędkościach, ja z pasażerami i jakimiś pakunkami np. Poznań - Piła jazda do max 130 czasami to tak te 5,5 - 5,7 weźmie, sam jak codziennie kręcę Poznań - Kalisz - Poznań to 5,7 - 6,0 ale dzisiaj butowałem, często przyspieszałem od zera do 160-180 pod Poznaniem i nie chciało być niżej niż 7 L., jedyny mój rekord jazdy o kropoelce to Poznań - Kołobrzeg - Poznań, śnieżyce itp, prędkość max 100, spalanie 4,5. Jak się dusi to silnik musi swoje wypić, spalanie biorę z Fis'a + przeliczenia z tankowań, z tym nie ma problemu bo co 2,5 dnia tankuję.
Pozdro dla wszystkich