Skocz do zawartości

M4rcinSZ

Pasjonat
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O M4rcinSZ

Informacje

  • Imię
    Marcin
  • Miasto
    Kalisz

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2001
  • Silnik
    1.9 TDI PD
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia M4rcinSZ

0

Reputacja

  1. Pozostaje przymierzyć albo suwmiarka w dłoń i jedziesz
  2. Pewni jakiś tuner by ci się zgodził na walkę z twoimi kreskami bo chodź osprzęt się sprzeciwia swoim działaniem to można je wymusić albo stłamsić i w ten sposób ogarnąć te kreski ale nie o to chodzi. Bo to właśnie po takich programach (albo co gorsza wgrać jakiegoś gotowca albo klona od kolegi) powstaje szerząca się opinia o szkodliwości tuningu. Czyli ktoś musiał by ci wyciągnąć pompki i sprawdzić je na stole bo skazania vaga nie mówią wszystkiego a jedynie dają obraz reakcji czujników na podstawie założonego działania jakie miał zrobić pompo-wtrysk.No i dobrze by było sprawdzić turbo może już bez wyciąganie czy chodź nie wiem czy nie prościej będzie je wyciągnąć i sprawdzić geometrię i sztangę, wężyki. Najgorzej z tym paliwem bo uszczelki pod pompki 150 zł + sprawdzenie 1 sztuki koło 100 zł. Pozostaje mieć nadzieję że to turbina robi taką zawieruchę że ten Nm tak skacze a jest to możliwe.
  3. Widziałem u kolegi nieszczelność wielkości wkładu od długopisa w róże i ci powiem że słabo masz uwalany ten wąż na to że jest tam olej w dolocie i miało by dmuchać na tyle powietrza by niedoładować i wsiąść na tryb awaryjny. Jeśli piszesz że już wcześniej miałeś problem który sam się rozwiązał po przegonieniu to ja bym to obstawiał . Wtedy mogłeś wypalić nagar z ropy ale pewnie nagromadził się teraz z oleju którego już raczej tak nie wypalisz i ci się geometria zacina. Ale to tylko moje przypuszczenia ? vnc tak to się chyba nazywa ( nie wiem, nie pamiętam już) zacina ci się jak turbo ma ładować i później zamiast otworzyć przelot spalin to nadal są one kierowane na wirnik i turbo przeładuje
  4. Też jak się kiedyś pytałem to że 60-80 w zależności od firmy lub 6 lat. Wiadomo tutaj ludzie wolą chuchać na zimne i wymienić częściej bo to nie duży koszt w porównaniu do konsekwencji dlatego nikt nie nakłania na przebiegi serwisowe
  5. Ja też to mam. Kopiłem pompo-wtryski z końcówkami AL potem regenerowałem wszystkie. Potem że to dwu-mas i znowu nowy a się okazało że to nowe turbo ma coś takiego jak SURGE i już się z tym nic nie zrobi no chyba że kolejna wymiana turbiny na tą z łożyskami kulkowymi więc dałem do zakładu by mi to wyregulowali i staram się nie wciskać pedału do końca na 4 i 5b poniżej 2600 obrotów
  6. A już miałem pomysł że to może geometria w turbinie się zapieka. Szacun dla podejścia i całej foto dokumentacji napraw ;]
  7. Na pewno to nie wina tego oleju. Tak jak kolega wyżej napisał to zmieniła się jedynie norma temperaturowa i 5w30 gorzej zachowuje swoje parametry w wyższych temperaturach niż 5w40. Gorzej jak nie doczytał etykiety i mógł trafić coś półsyntetycznego zamiast pełnego syntetyku. Ja bym też zaczął od turbiny z czego byś musiał na początek gdzieś na chwilę odprowadzić wąż z odmy bo ona odprowadza wraz z ciśnieniem powietrza skrzyni korbowej wszystkie opar olejowe. Czuli olej tak jak każda cieć paruje jak i też jest przepalony i się częściowo ulatnia do odmy gdzie zasysa go turbo. Więc tam zawsze będzie olej kwestia teraz tego czy turbo sobie nie dolewa. Jak by nie patrzeć jest tam łożysko ślizgowe .i nieraz zakłady by być konkurencyjnymi muszą regenerować na najtańszych uszczelniaczach. Więc tu może być problem.
  8. Ja polecam od razu od SDI PD szukać. Ze względu iż krzywki dają dłuższe czasy otwarcia dla zaworów. Więc więcej i lżej powietrze będzie miało jak przelecieć przez silnik. W bardziej wyżyłowanych jednostkach 1,9tdi daje to przyrost mocy i zmniejszenie zadymienia za d*pą. Cena ta sama i można wyrwać dobrym stanie używkę.
  9. Od siebie dodam iż bardzo dobrym rozwiązaniem jest zmiana prędkości obrotowej silnika od której podawane jest paliwo. Bo często jest tak że ciepły silnik jednak się do-spręża bo metal się rozszerza wraz z temperaturą i jak ktoś ma słaby aku ale jeszcze lata przejeździć chce albo kończy się rozrusznik lub staje już krzywo w tulei przez co ma ciężej kręcić. To takiemu autku ciężko jest nabrać odpowiedniej prędkości obrotowej by w ogóle paliwo zaczęło być podawane. Ja tak miałem zrobionych już kilka aut i rewelka. Zmniejszenie o 50-100 obrotów i auto pali na strzała.
  10. Ja tam polecam taką zabawę. Jednak musisz wiedzieć że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ja w 1,9TDI skończyłem na 300koniach ;/ i tak kulam się już pewnie z 4 lata z tą mocą ale ja to borę max 5-7tys rocznie. Chociaż audi kupiłem chyba z 10 lat temu i od razu chip-tuning wpadł. Co do spalania to powiem tak: Im większą moc uzyskiwałem tym efektowność wydobywania mocy z każdego grama ropy rosła, Więc jeśli chcesz zachować ten sam styl jazdy i poruszać się z tym samym przyśpieszeniem to spalanie ci spadnie. Jednak chipują dla ekonomi auta tylko wielkie korpo. Sam mam pod nosem tunera który już z 7 lat temu odpuścił sobie detalowych klientów i teraz całe floty przyjmuje. Wracając do tematy to jak zaczniesz korzystać z większej mocy to spalanie ci wzrośnie o 0.5 l/100 albo w tych okolicach ale jak będziesz chciał jechać spokojnie np za tirem to auto też ci spali mniej niż przed programem. Ja chociaż powinie za to wyleje się na mnie tutaj gówno burza że to nie możliwe jestem w stanie na trasie zejść ze spalaniem poniżej 3l na 100 chociaż pod nogą do dyspozycji kilkaset koni . Sory ale mało kto jest się w stanie opanować i jechać za tirem całe województwo tak że o podważanie mojego spalanie jedynie osoby która potrafią tak jechać Co do ceny to jeśli bez hamowni tylko na podstawie logów to operacja nie powinna kosztować w okolicy 450-500 zł nie jest to zły pomysł bo ma się mniej więcej wgląd w zdrowie silnika i podzespołów a też program nie jest jakoś mega żyłowany by robić hamownie i patrzeć czy sprzęgła nie uwali. Co nie którzy zakładają też spełniają w zupełności swoją rolę takie urządzenia na tylne koło (taka przenośnia hamownia) minurem tego rozwiązania jest jedynie to że potrzeba kawałka równej i pustej drogi. Ale za to cena fajna Zakłady tuningowe z pomiarem na hamowni na rolkach każą sobie zapłacić za taką podstawową modyfikację od 600 zł aż do 1400 chodź ta sama robota będzie zrobiona. Wiadomo tutaj cena mocno w górę ponieważ hamownię trzeba wybudować i działalność otworzyć z której trzeba się utrzymać. I trzeba to zrozumieć że chodź hamownie są budowane dla takich klientów z chcących coś więcej niż tylko program i trzeba to zgrać by się nie rozleciało np sprzęgło. Tak dla większości aut a tym bardziej 1.9tdi w audi zapas możliwości sprzęgła jest dość duży. Np ja mam tarcz sprzęgłową 228mm chyba najmniejszą w wszystkich w tym modelu auta a i tak śmigam na mocy 300 koni choć sprzęgło było wzmocnione jest to i tak nadal to samo sprzęgło bo tylko okładziny na tarczy się zmieniły i oryginalny docisk bardziej napiera
  11. Też miałem problem z potliwością. Mechanik wkleił mi ją na sylikon. Kazałem wsadzić nową i nie pomogło. W sumie nie wiem co on tam wsadził ale postanowieniem wziąć temat w własne ręce. Tata doradził mi żeby spróbować jeszcze raz z starą uszczelką bo wygląda dobrze tylko żeby wszystko dokładnie odtłuścić . I tak zrobiłem . Zemontowałęm porywę, wyczyściłem mozolnie i dokładnie uszczelkę z sylikonu potem umyłem w benzynie i rozpuszczalniku. To samo z pokrywą zaworów i najgorsza część roboty czyli doczyszczenie bloku silnika. Wyjałowiłem maksymalnie wszystkie te trzy elementy i skręciłem. W ten sposób od 4 lat 0 pocenia się
  12. No jak już chcesz rozwiercać to ja bym rozwiercił ten zawór od środka by ciśnienie miało gdzie uchodzić. A olej w dolocie jak dla mnie musi być tak czy siak bo olej tak jak każda inna ciecz paruje. Te opary są wysysane przez turbo i skraplane do postaci przepalonego oleju. Czyli nic zdrowego a taki olej jest przynajmniej częściowo w ten sposób usuwany z silnika.
  13. Ano też mówię że tak myślę "opowieści wszelkiej treści" krążą pośród mechaników, trzeba jedynie przytaknąć i mieć swój rozum. Ceramizer stosowałem pewnie jeszcze zanim widziałeś ;P Bo jakieś 4 lata temu już go mam w silniku,skrzyni i kiedyś tam w paliwie. Wcześniej jeszcze w motorze i też odczułem różnicę w poprawie silnika co skłoniło mnie do zastosowania go w audi. Pewnie z tą wymianą powtórzę zabieg bo nie pamiętam co ile było trzeba go stosować chyba co 60tys ale nie jestem pewien ja pewnie zrobiłem z 20-35 tys w tym czasie ale cóż nie zaszkodzi bo wpadły inne pompki i turbina. Z testu na filmie widać że jednak MILiTEC coś daje nie dużo ale jednak tak samo Archoil. Co prawda nie tyle co CERATECH ale to znowu jest pewnie odpowiednik Ceramizera którego aplikowałem z małych strzykawek. Więc pewnie zastosuje poza ceramizerem dodatkowo Archoil lub Miltec bo bazują na innych dodatkach zapewne. Jednakże wracając do tematu skoro nie znajduje olei o większej odporności na temperaturę niż 5W-40 to który z tych zaproponowanych przezemnie polecacie obecnie. Bo osobiście coś mnie pcha pomiędzy Motulem a tym (dla mnie nowym) Castrolem Titanum FST chodź wiem że marka została zepsuta przez popularne podróbki. Volveline kojarzy mi się z filmem x-men ;P Może za bardzo się spuszczam nad silnikiem ? No ale chciał bym wybrać najlepszy produkt nie widując przy tym ceny przez coś banalnego nie koniecznie działającego. Widziałem na kanale miłośników 4 kółek jak próbowali zarżnąć auta smarowane margaryną w zasadzie to silnik dział a osprzęt nie wytrzymywał. Tu do zobacznia na YT i porównanie oleju roślinnego z silnikowym Też link do YT Dziękuję za zainteresowanie tematem
  14. No a ktoś mi opowiadał że norma jest specjalna norma do pompowtrysków bo są one swego rodzaju chłodzone przez olej który ma je smarować i odbierać z nich temperaturę w większej ilości niż przeciętny olej. No i dlatego ten wątek bo mam nie pewne tego typu wiadomości
  15. Witam chcę poruszyć temat rzeka jakim jest OLEJ do silnika. O samych olejach ogólnikowo wiem bardzo dużo z racji przebytego szkolenia jednak pewnie coś się pozmieniało od 2014. Mam zmodzonego 1.9TDI AWX do ~300 koni przez co nie jestem pewien czy norma SAE -40 zapewnia wystarczającą ochronę mojej turbinie którą jest atakowana spalinami o temperaturze około 1000stopni Celsiusza a więc znacznie więcej niż przeciętne TDI. Z drugiej strony jest norma zimowa np W5 bo zauważalnie widzę że idzie to też w parze z dodatkami syntetycznymi-mineralnymi w oleju. I chodź w PL ciężko o temperaturę przekraczającą zdolności W5 ( -35C ) to i tak nie znajdę pełnego syntetyku w normie 15W. ( co by mi wystarczyło gdyż ja autem zimą nie śmigam a tym bardziej jak spadnie więcej niż 10cm śniegu). I tu też mam problem gdyż szukając oleju o wyższej odporności temperaturowej najczęściej trafiam na produkty nie przystosowane do pracy z pompowtryskami czyli bez normy 505.01 a więc jej nie spełniające. Mam tu na myśli oleje 5W-50/60. Obecnie śmigam na Motulu którego wymieniałem co roku ( 5-8 tys km) ostatnio mniej śmigam audiczką z racji braku czasu Teraz jeśli nie znajdę W-50/60 z normą 505.01 to zastanawiam się na olejami : Motul 8100 X-Clean C3 5W40 Valvoline SynPower MST C3 5W40 Castrol Edge Titanium FST 5W40 Turbo Diesel 5L - niemiecki Dawniej nie pamiętam by Castrol robił oleje Titanium więc jest to coś nowego dla mie i jeszcze ta technologia FST (chwyt marketingowy ?) Jeździłem zaraz po zakupie audi na Castrolu EDGE 5w-40 z oryginalnej pewnej dystrybucji. Byłem zadowolony z oleju jak i czystości silnika od wewnątrz (0 przypalonego nagaru na ściankach) Jak jest teraz ? Liqui Moly Top Tec 4100 5W40 Wszystkie te oleje są w podobnej cenie jak i według Amerykańców ich jakość to jeden HU... z racji CF wedle norm API więc takie typowe średniaki ja to interpretuje jako 6w skali na 10 ( może ktoś się kłócić że API to 11stopniowa skala ale z tego co ja wiem to CI-4 oraz CJ-4 różnią się minimalnie więc nie rozgraniczam ich) Który byście polecili i dlaczego ? Czy może znacie jakiś lepszy olej o wyższej jakości ? I czy olejki z Niemiec są coś lepsze od naszych polskich ? Bo odnoszę wrażenie że jest nawet odwrotnie. Ciekaw jestem waszych spostrzeżeń i opinii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...