Witam!!
Ostatnio naczytałem się o zaworku sterowania ciśnieniem turbiny, moje auto cierpiało na zaniki mocy powyżej 2,5-3k obr. Stwierdziłem że nadeszła pora wymiany zaworka N75, ale przecież Polak potrafi, wiec spróbowałem najpierw wyczyścić syf który znajdował się w dolnej części zaworka. (.. co tam, albo isę polepszy albo.. wiadomo co..)
Najpierw wstrzyknąłem do zaworka niewielką ilość WD40, po czym usunąłem jej pozostałości z części, czynność powtórzyłem kilkakrotnie do momentu kiedy płyn WD40 wypływający z zaworka nie był już zabarwiony syfem z zaworka. Po zamontowaniu postanowiłem sprawdzić czy "jeszcze działa", okazało się że zaworek działa jak najbardziej prawidłowo. Lecz nie na tym polega moje zdziwienie. Może trafi się jakaś mądra głowa która odpowie mi jak jest możliwe że przed "naprawą" przy 3k obrotów moje auto jechało z prędkością o ok 15km/h niższą niż po czyszczeniu tego zaworka. W tej chwili przy 3k obrotów prędkość oscyluje w granicach 135-140km/k, wcześniej jeździłem tym autem ponad 7 miesięcy i przy 3k obrotów nie przekroczyłem magicznej bariery 130km/h. Teoretycznie nie ma możliwości żeby przy mniejszych obrotach silnika samochód osiągał większą prędkość.. ale uwierzcie mi, tak się stało. Może ktoś pomoże w wyjasnieniu tego zjawiska??
Respect
spetsnaz